Jakub M., który był właścicielem Wisły Kraków od lipca do sierpnia 2016 roku (nabył ją, posługując się sfałszowanymi gwarancjami bankowymi), wcześniej był bardzo bliski przejęcia Korony Kielce. Zanim sfinalizowano transakcję, inwestor w siedzibie klubu (w gabinecie prezesa) zdążył nawet odbyć pierwsze, oficjalne rozmowy z piłkarzami kieleckiej drużyny. Dziś na jaw wychodzą kolejne fakty, o których donosi portal LoveKraków.pl.

To właśnie dziennikarze tego serwisu jako pierwsi zaczęli ujawniać, że M. ma duże problemy z prawem i został również skazany za podrobienie świadectwa ukończenia liceum i świadectwa maturalnego. 

REKLAMA

Tymczasem dowiadujemy się, że w sierpniu i wrześniu ubiegłego roku, posługując się podrobionymi dokumentami, z kilkoma innymi osobami próbował sprzedać kamienicę w centrum Częstochowy i wyłudził prawie 700 tysięcy złotych kredytu.

7 marca tego roku Jakub M. został zatrzymany na lotnisku w Warszawie, gdy próbował wylecieć do Londynu i złamać zakaz opuszczania kraju, który został na niego nałożony za przywłaszczenie ponad 400 tysięcy złotych z konta Wisły Kraków. M. tłumaczył się, że zapomniał o zastosowanym wobec niego środku zapobiegawczym. Sąd zdecydował o miesięcznym areszcie mężczyzny. Opuścił go 22 marca po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Wolnością cieszył się jednak bardzo krótko, bo tego samego dnia został zatrzymany na polecenie częstochowskiej prokuratury, a 23 marca przesłuchany. Tego dnia usłyszał też dwa zarzuty.

– Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ postawiła zarzuty usiłowania oszustwa i oszustwa działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami. Jakub M. złożył obszerne wyjaśnienia i został zwolniony po wpłaceniu 100 tysięcy złotych kaucji. Codziennie musi się stawiać na komisariacie policji i nie może opuszczać kraju – informuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratory Okręgowej w Częstochowie.

Więcej na ten temat w artykule Michała Knury można przeczytać na portalu LoveKraków.pl (kliknij)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.