Ten wynik to nie katastrofa. To cenny punkt zdobyty na trudnym terenie

28-02-2018 22:35,
Mateusz Kaleta

W ekstremalnie mroźnych warunkach Korona Kielce zremisowała z Wisłą Kraków 1:1. - Wiadomo, jakie były okoliczności tego spotkania. W samej końcówce broniliśmy się tylko w dziesięciu, a Wisła miała sytuacje, po których mogła trafić drugą bramkę. My również mieliśmy jedną okazję, już w doliczonym czasie gry. Ale gdyby to wpadło, to naszego  szczęścia byłoby już za wiele - mówi po spotkaniu z "Białą Gwiazdą" Bartosz Rymaniak, obrońca Korony Kielce.

- Wisła stworzyła sobie dzisiaj więcej sytuacji. Musimy szanować ten punkt, bo nie zdobyliśmy go łatwo. Ale cieszymy się, bo to nasz kolejny mecz bez porażki, w dodatku na wyjeździe. Za trzy dni czeka nas kolejne starcie, tym razem przed własną publicznością. Będziemy mogli się delikatnie zrehabilitować - ale tylko delikatnie, bo ten wynik to nie jest jakaś katastrofa. To cenny punkt, zdobyty na trudnym terenie - podkreśla "Ryman".

REKLAMA

Kielczanie mimo wszystko mogą czuć niedosyt. Prawdziwym bohaterem żółto-czerwonych był znów Zlatan Alomerović, który zachował czujność i koncentrację do samego końca spotkania i w końcówce meczu uchronił Koronę od straty drugiej bramki. W pierwszej połowie obronił także - już w drugim meczu z rzędu - rzut karny, tym razem egzekwowany przez Carlitosa. To jednak nie wystarczyło, ponieważ w kolejnej akcji duży błąd popełniła kielecka defensywa. W pole karne Korony wpadł z piłką Pol Llonch, zakręcił obrońcami, a całą akcję precyzyjnym strzałem sfinalizował Jesus Imaz. W ten sposób Wisła doprowadziła do wyrównania.

- Zlatan niesmowicie obronił tę "jedenastkę". My, jako doświadczony zespół, powinniśmy spokojnie utrzymać to jednobramkowe prowadzenie do przerwy, wybijać Wisłę z rytmu. Ale trzeba przyznać, że warunki dziś również nie pomagały, bo ciężko było się utrzymać na nogach. Nie możemy jednak wyłącznie na to zwalać winy. Murawa była taka sama zarówno dla nas, jak i dla rywali. Można powiedzieć, że cieszymy się z tych punktów - wyjaśnia wicekapitan Korony.

Trener Gino Lettieri już w przerwie meczu dokonał dwóch roszad personalnych. Zmianie uległo także ustawienie drużyny. Od 46. minuty kielczanie grali trójką obrońców, z dwoma wahadłowymi. Sytuację skomplikowała jednak czerwona kartka Djibrila Diawa. Kiedy Senegalczyk wyleciał piętnaście minut przed końcem meczu z boiska, cel był jeden: utrzymać wynik do końca. Włoski szkoleniowiec po raz kolejny zmienił ustawienie defensywy: w końcówce Korona broniła w systemie z jednym głęboko cofniętym defensorem i trójką obrońców grającą tuż przed nim.

- Nigdy tego nie ćwiczyliśmy - mówi Rymaniak - Dzisiaj taka była sytuacja, że w pierwszej połowie mieliśmy duże problemy z trójką ofensywnych piłkarzy Wisły. Stąd ta zmiana, aby grać "jeden na jeden" i "Malar" z tyłu, który miał to wszystko asekurować. Była to dla nas nowość, ale najważniejsze, że wywozimy z Krakowa cenny punkt - dodaje.

Do ostatniej chwili nie było tak naprawdę wiadomo, czy ten mecz się odbędzie. Wisła zabiegała o przełożenie spotkania na inny termin, ale ostateczna decyzja delegata PZPN była jednoznacza: gramy. Czy przedmeczowe zamieszanie miało jakiś wpływ na przygotowania Koroniarzy do tego meczu? - Dochodziły do nas słuchy, ale w ogóle nie miało to na nas żadnego wpływu. Chcieliśmy ten mecz zagrać. Gdyby nie ten padający śnieg, wszystko byłoby OK. Na początku boisko wyglądało świetnie, ale z czasem warunki atmosferyczne się popsuły i to skutkowało tym, że płyta wyglądała gorzej. Ale wydaje mi się, że przed spotkaniem wszystko było gotowe do tego, aby ten mecz się odbył. Tak też się stało - podsumowuje Rymaniak.

fot. Krzysztof Porębski / PressFocus

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Marcin2018-02-28 22:54:53
Po przerwie zimowej rozegraliśmy już 4 mecze w tym 3 wyjazdowe. W sumie dwa remisy i dwa zwycięstwa czyli 8 punktów na 12 możliwych. Chyba nie jest to zły wynik, prawda? Teraz wszyscy na Pogoń! Trenerze zrób dobre zmiany i gramy o zwycięstwo.
brawo2018-02-28 23:00:27
dejmek, zawsze przeciwnicy mogą na ciebie liczyć.
ART2018-02-28 23:00:36
Sprowadzilismy Malarczyka, ktory swego czasu byl czolowym defensorem w naszej lidze. Mamy Wegra z mlodziezowki wegierskiej. Panie Gino, oszczedz nam juz Diawa i niech sobie chlopak odpocznie. Moze i Dzibril ma potencjal, ale na ten moment ten gosc to jest tykajaca bomba. Srodkowy obronca ma przekazywac druzynie spokoj, Diaw ma z tym problem i robi wszystko na odwrot.
kibic2018-03-01 00:37:32
diaw i tak palzuje za kartki
Luker ten prawdziwy2018-03-01 06:39:09
Korona powinna się cieszyć z tego 1 punktu, ponieważ to Wisła Kraków stworzyła więcej sytuacji bramkowych, dobrze ze nie przegrali, bo wtedy by ich Wisla wyprzedzila w tabeli Lotto Ekstraklasy S.A.
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych sympatykow Korony Kielce.
Rafal G.2018-03-01 06:39:54
Czemu Kacharava byl zdjety tak wczesnie?
Czy doznał jakiejs kontuzji?
Franek Kolasa2018-03-01 06:40:39
Dobry remis nie jest zły, szanować ten 1punkt
Weteran2018-03-01 07:10:32
Panowie wielki szacunek dla Was i sztabu trenerskiego za to, co już nam kibicom daliście.
Brawo za walkę w tych anormalnych warunkach.
CK2018-03-01 07:48:05
Tak jak ktoś wyżej napisał. Mamy serię 5 meczów w których punktujemy. Tylko my! Ważny punkt na zmrożonym krakowskim kartoflisku. 5 punktów przewagi nad strefą spadkową, 4 punkty do podium. Jest dobrze!
Dejmek out!2018-03-01 09:20:28
Tradycyjnie i jak zwykle Dejmek zawala bramkę.
kibicccc2018-03-01 10:19:05
Ryman 1pkt to sukces, natomiast gra Wasza to byla KATASTROFA i te dziwne tkatyczne zagrania trenera , ktory zaczyna pajacowac chcac byc madrzejszy niz ustawa przewiduje. ja nie widzialem u Was walki , zaangazowania poza jednostkami..a Kielb jak zwykle przemotywowany
Iudzi2018-03-01 10:35:53
Nie ma co marudzić jest dobrze każdy punkcik się liczy korona to nie real czy Barcelona cieszmy się .z Pogonią będzie bardzo
trudny mecz widziałem jak zagrali z górnikiem i również remis będzie dobrym wynikiem.
jaNO2018-03-01 10:39:56
Nie zgodzę się z oceną Diawa - do żółtej same plusy, był wszędzie, interweniował 2x częściej niż Dejmek. Możdżeń tragicznie, Żubrowski źle, Kiełb słabiutko, Cebula za mało się przykłada do defensywy, Rymaniak nie szaleje po swojej stronie, trener robi zmiany których trudno zrozumieć, taktyka typu "dzida na Korzyma" no i Dejmek jako ta wisienka na torcie...Nie wiem co się dzieje z Koroną
Juriusz2018-03-01 11:33:03
Ale katastrofą jest to co wyprawia Zając w Koronie, sama jego obecność w Koronie. Okienko transferowe właśnie się zamknęło i nie ściągnął porządnego stopera z unii i jest to co jest. Poza tym pluje się do Aankoura, uczepił się niego, źle traktuje. Najlepiej będzie jak na dniach będzie nowy prezes, bo z Zającem ciężko będzie dobrze, w lecie ściągnie do Kielc kolejną porcję szrotu z 3 i 4 ligi niemieckiej. Zając musi odejść.
lucas_ck2018-03-01 11:49:10
dlaczego rozwiazano kontrakt z Otczenaszenko skoro w klubie jest tylko 2 bramkarzy???
J2018-03-01 14:06:01
Jak myślicie ile trzeba mieć punktów w tabeli by mieć zapewnioną grupę mistrzowska
Jarek2018-03-01 14:32:15
Faktycznie mecz kiepski w naszym wykonaniu ale to jest pilka w moga sie trafic slabsze mecze. Trener troche za bardzo zamieszal w skladzie ale pewnie to bylo celowe przed meczem w sobote bo pogon jest na fali i to bedzie sprawdzian dla nas. Powodzenia oby bylo cieplej bo bez 100ety nie da rady...
Najprawdziwszy Luker2018-03-01 15:16:59
W sobotę będą bęcki 0:2 od dobrze grającej Pogoni.
Bater2018-03-01 15:38:37
Możdżeń zupełnie się nie angazuje symuluje grę ten jego faul przy linii pola karnego to sabotaż
R2018-03-01 16:20:01
Dejmek fatalnie, z nim w obronie nie ma co liczyć na dobre wyniki, do tego Diaw co może grać dobrze po czym robi babole. Przez obronę cała drużyna gra coraz gorzej bo nie ma spokoju, tylko panika w prostych sytuacjach. Rymaniak który gra słabiej bo cały czas patrzy co zmsjstruje Dejmek i zawęża do środka. Tak Wisła doszła do 100 bo Rymaniak cały czas patrzy co tamci na środku dowala
Wiem2018-03-02 00:38:30
Juriusz i Luker to jedna i ta sama osoba

Ostatnie wiadomości

Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group