Dwa piwka, nie więcej. To nic takiego, musimy walczyć dalej!
- Jesteśmy zadowoleni z tego, że wreszcie mieliśmy więcej szczęścia i wygraliśmy mecz! - komentował po spotkaniu z THW Kiel trener PGE VIVE Kielce, Talant Dujszebajew. – „Kasa” nie zaczął dobrze tego meczu, dlatego zastąpił go Filip, który kilkakrotnie bardzo dobrze interweniował w ważnych momentach. Sławek wrócił na końcówkę i pokazał ogromną klasę. To dla na bardzo ważne!
Opiekun mistrzów Polski kontynuował: - Patrick Wiencek zagrał dzisiaj niesamowicie, aż podszedłem do niego po meczu zdumiony, pytając, co też dzisiaj wyprawiał! Ewidentnie był bohaterem Kielu, ale ja cieszę się, że miałem szesnastu bohaterów i to my wygraliśmy!
REKLAMA
Jutro wcześnie rano wyruszamy w podróż powrotną, w poniedziałek już mamy trening, we wtorek kolejny mecz, a za tydzień bardzo ważny pojedynek z Mieszkowem. Pozwolę chłopakom wypić maksymalnie dwa piwka. Więcej być nie może, zresztą przecież wygraliśmy tylko jeden mecz, to nic takiego, musimy walczyć dalej!
Wiem, że Paryż przegrał dziś z Brześciem, to nie był ich najlepszy mecz. Z tego, co widziałem, w trakcie gry przegrywali nawet dziesięcioma bramkami. Cieszę się, że tak to się ułożyło, bo ostatni mecz grają u siebie z Kielem, będą na pewno jeszcze bardziej zmotywowani, by wygrać, więc jestem trochę spokojniejszy. Wciąż walczymy o czwarte miejsce w grupie!
Źródło: kielcehandball.pl
fot. Patryk Ptak