Bardzo ważny mecz Dafi Społem w Kielcach
Już w sobotę siatkarze Dafi Społem Kielce w Hali Legionów podejmą Łuczniczkę Bydgoszcz. To spotkanie ma znaczenie niebagatelne. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza gonią w tabeli zespół dzisiejszych rywali, dlatego zwycięzca tego spotkania bardzo poprawi swoją sytuację.
Po sensacyjnym zwycięstwie z Asseco Resovią, kielczanie przegrali trzy ostatnie mecze ligowe i z dorobkiem 10 punktów zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Ta pozycja na chwilę obecną oznacza spadek z PlusLigi.
REKLAMA
Ale siatkarze Dafi Społem nie składają broni. - Musimy być maksymalnie skoncentrowani, rzucić wszystkie siły i po prostu wywalczyć to zwycięstwo - podkreśla Piotr Adamski, rozgrywający drużyny z Kielc. - Gramy u siebie, w ostatnich meczach pokazujemy się w miarę z dobrej strony. Na pewno drużyna z Bydgoszczy musi wiedzieć, że nikt się przed nimi nie położy. Chcemy, by te punkty zostały u nas, abyśmy dalej walczyli o nasz cel, jakim jest utrzymanie.
- Rozkład gier nie do końca jest dla nas szczęśliwy, bo gramy mecze z tymi zespołami, które są w okolicach naszego miejsca - Bielskiem, Będzinem na wyjazdach, a w tym roku wyjątkowo trudno nam się w nich gra. Mamy też mecze u siebie z zespołami Katowic i Szczecina, które na pewno są dobrymi drużynami, ale też takimi, z którymi możemy, a wręcz musimy walczyć o zwycięstwo – dodaje Dariusz Daszkiewicz, opiekun kieleckiego zespołu.
Interesujący - w kontekście dzisiejszego starcia - jest ostatni mecz rozegrany przez graczy z Bydgoszczy w hali Łuczniczka. Pojedynek przeszedł do historii PlusLigi. Po niemal trzech godzinach walki bydgoszczanie pokonali Espadon Szczecin, odnosząc cenne zwycięstwo. Przy okazji zostały pobite dwa rekordy - w sumie drużyny zdobyły 254 punkty (dotychczasowy rekord to 249) oraz zagrały w najdłuższym secie w historii. Czwarty set zakończył się wyniki 42:40.
- Teraz musimy zapomnieć o meczu ze Szczecinem, chociaż na pewno on nas podbuduje. Wyszliśmy z naprawdę ciężkiej sytuacji i pokazaliśmy, że jesteśmy mocnym zespołem. Z takimi nastrojami i nastawieniem jedziemy do Kielc - mówi Bartosz Filipiak, atakujący zespołu z Bydgoszczy.
Kielczanie są w zupełnie innych nastrojach. W ostatnim spotkaniu przegrali na wyjeździe z Cerradem Czarnymi Radom 0:3. Jak stwierdził Daszkiewicz, było to najsłabsze spotkanie drużyny z Kielc w historii meczów w tej hali, które pamięta.
Pojedynek Dafi Społem Kielce – Łuczniczka Bydgoszcz, w ramach 20. kolejki Plus Ligi, odbędzie się w sobotę, 10 lutego, o godzinie 17:00 w Hali Legionów w Kielcach.
Źródło: własne, siatkakielce.pl, plusliga.pl
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze