Korona Handball we własnej hali zagra z wiceliderem
Kolejny mecz Korony Handball przed nami. Kielczanki już w najbliższą sobotę, 10 lutego, w hali przy ulicy Krakowskiej podejmą wicelidera PGNiG Superligi - Metraco Zagłębie Lubin.
Podopieczne trenera Tomasza Popowicza wysoko przegrały ostatnie ligowe spotkanie, gdy przed tygodniem uległy na wyjeździe SPR Pogoni Szczecin 26:37. Teraz, przed własną publicznością, kielczanki będą starały się pokusić się o znacznie lepszy rezultat. O to będzie jednak niezmiernie trudno, bo rywalem Korony Handball będzie jedna z najsilniejszych drużyn rozgrywek.
REKLAMA
Dodatkowo, drużyna sobotnich gospodyń osłabiona będzie brakiem kontuzjowanych Olesii Parandi czy Honoraty Syncerz. Ponadto chora jest też najlepsza w kilku ostatnich meczach w kieleckiej ekipie Priscilla Dos Santos.
Jednak są też pozytywne informacje. Trener Popowicz będzie mógł skorzystać z usług trzech nieobecnych w ostatnim czasie zawodniczek. Do dyspozycji szkoleniowca będą już Magdalena Kędzior, Dagmara Radzikowska i Karolina Mochocka. Zwłaszcza powrót tej ostatniej robi wrażenie. Kołowa kieleckiej drużyny z powodu kontuzji kolana nie pojawiła się na parkiecie od... jesieni 2016. - Karolina od kilku dni trenuje na pełnych obciążeniach i bardzo dobrze prezentuje się na zajęciach. Zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Popowiczem, że włączymy ją już do kadry meczowej. Myślę, że to jest odpowiedni czas, by spróbowała grać i pomogła nam kilka minut - mówi Krzysztof Demko, fizjoterapeuta Korony Handball.
Mecz 17. kolejki PGNiG Superligi Kobiet odbędzie się w sobotę, 10 lutego, o godzinie 18:30 w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach.
Źródło: własne, koronahandball.pl
fot. Anna Benicewicz-Miazga