Nie możemy odpuścić na treningu nawet na minutę. Każdy musi walczyć
Piłkarze Korony Kielce w niedzielę zainaugurują rundę wiosenną piłkarskiej ekstraklasy. - Zawsze ten pierwszy mecz stanowi niewiadomą, ale jest bardzo ważny. Jeśli dobrze wystartujemy, to potem jest łatwiej. Mogę powiedzieć za drużynę, że czujemy się dobrze - podkreśla przed niedzielnym pojedynkiem z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza kapitan Korony, Radek Dejmek.
- W zimowej przerwie ciężko pracowaliśmy. Wierzę, że to od razu zaprocentuje – dodaje.
REKLAMA
Żółto-czerwoni zmierzą się z drużyną prowadzoną przez trenera Macieja Bartoszka, który w ubiegłym sezonie powtórzył z Koroną historyczne, 5. miejsce w ekstraklasie. - To dodatkowy aspekt tej niedzielnej rywalizacji, ale my nie możemy na to patrzeć. Trzeba się skupić na sobie i przejmować się wyłącznie własną dyspozycją - uważa Czech.
- Musimy myśleć o tym, że do Niecieczy jedziemy wyłącznie po trzy punkty. Chcemy grać w pierwszej ósemce. Aby czuć się swodobniej, najlepiej byłoby jak najszybciej odskoczyć od tego 9. miejsca. W Niecieczy liczy się tylko wygrana – nie ma wątpliwości czeski defensor Korony.
Podczas okresu przygotowawczego kielczanie pracowali przede wszystkim nad formą fizyczną. Teraz, im bliżej pierwszego meczu nowej rundy, zajęcia są swobodniejsze, ukierunkowane pod kątem czysto piłkarskim. - Już nie pracujemy tak mocno, a raczej skupiamy się na taktyce. Wierzę, że będziemy dobrze przygotowani - mówi Dejmek.
O ile w Turcji, kielczanie mieli doskonałe warunki do pracy, to w Polsce aura ich nie rozpieszcza. Z powodu niskich temperatur boiska są pozamarzane, a żółto-czerwoni do swojej dyspozycji mają jedynie główną płytę Kolporter Areny oraz boiska treningowe ze sztuczną nawierzchnią. - Pogoda trochę nam się zepsuła, ale nie chcemy na nią narzekać. To nie leży w naszych rękach. Musimy się dobrze przygotować do tego pierwszego meczu - zaznacza kapitan kieleckiej drużyny.
Tym meczem Dejmek zaczyna także walkę o nowy kontrakt w Koronie. Obecna umowa kapitana wygasa 30 czerwca bieżącego roku. - Byłem już kilka razy w takiej sytuacji, nawet tu, w Koronie. Postaram się grać najlepiej, jak tylko potrafię i mam nadzieję, że moje występy będą miały wpływ na moją przyszłość w Koronie - zaznacza piłkarz.
W zimie kielecki zespół został wzmocniony nowymi zawodnikami. Rywalizacja wzmaga się także w defensywie, gdzie o miejsce w składzie walczy czterech stoperów: Dejmek, Adnan Kovacević, Djibril Diaw oraz Piotr Malarczyk. - Rywalizacja powinna działać na plus. Wszyscy wiemy, że nie możemy odpuścić na treningu nawet na minutę. Każdy musi walczyć o swoje miejsce w składzie - nie ma wątpliwości Dejmek.
Jakie cele stawiają sobie żółto-czerwoni na drugą połowę sezonu? – Pierwsza ósemka i finał Pucharu Polski. Zrobimy wszystko, aby je osiągnąć - kwituje defensor.
fot. Łukasz Laskowski / PressFocus
Wasze komentarze