Jesteśmy na fali wznoszącej. Udowodnimy w to meczu z PSG

26-11-2017 15:44,
Mateusz Kaleta

Już w niedzielę szczypiornistów PGE VIVE Kielce czeka nie lada wyzwanie - w Hali Legionów zmierzą się z gwiazdorskim PSG. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy zagrać najlepsze spotkanie na jakie nas tylko stać, aby walczyć z taką drużyną o zwycięstwo. Mam nadzieję, że uda nam się to zrobić, staniemy na wysokości zadania i kibice na koniec meczu będą z nas zadowoleni - mówi przed niedzielnym spotkaniem rozgrywający PGE VIVE, Mariusz Jurkiewicz.

Kielczanie mogą być pewni siebie. PGE VIVE uczyniło z Hali Legionów prawdziwą twierdzę. Żółto-biało- niebiescy przegrywają u siebie bardzo rzadko, a tym sezonie jeszcze się to nie zdarzyło. W zeszłym ulegli tylko dwa razy na osiem rozegranych meczów, w 2015/16 ani razu, a jeszcze sezon wcześniej – tylko raz. 

REKLAMA

PSG w Lidze Mistrzów spisuje się znakomicie. Paryżanie są liderem grupy B i przegrali tylko jedno spotkanie (w 3. kolejce z Flensburgiem), ale znacznie częściej zawodzą w spotkaniach ligi francuskiej. W listopadzie przegrali już dwukrotnie i zajmują dopiero trzecie miejsce w tabeli. 

Kto zatem będzie faworytem tego starcia? - Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Stawianie kogoś w roli faworyta nie służy niczemu dobremu. Kto tak naprawdę jest lepszy, okaże się dopiero z perspektywy parkietu - szybko ucina temat Jurkiewicz

Niedzielny mecz to okazja dla kielczan do rewanżu za porażkę 28:33 poniesioną w pierwszym spotkaniu rozgrywanym w Paryżu. - Uważam, że nie był to nasz najgorszy mecz, bo przez około 40 minut graliśmy naprawdę dobrą piłkę ręczną. Później się coś zacięło, straciliśmy nasz rytm gry i PSG to wykorzystało. W momencie, kiedy Paryż zdobywa dwu, trzybramkową przewagę, w dodatku na swoim parkiecie, to niezwykle jest ich już później dogonić. Jeśli chcemy myśleć o zwycięstwie w niedzielę, musimy tak naprawdę poprawić każdy element gry. Kluczem do sukcesu będzie konsekwencja w grze - jasno stawia sprawę Jurkiewicz.

Od tamtego spotkania minęły już trzy tygodnie. Ostatnie wyniki PGE VIVE pozwalają szczypiornistom kieleckiego zespołu patrzeć w przyszłość z optymizmem. Kielczanie wygrali dwa ostatnie mecze LM z Aalborgiem, przełamali się także na wyjeździe. - Nasza gra od tamtej pory uległa poprawie. Uważam, że jesteśmy obecnie na fali wznoszącej - przynajmniej tak to odczuwamy. Mam nadzieję, że w tym meczu pokażemy i udowodnimy to na parkiecie, a nie tylko słowami - mówi 35-latek.

Rozgrywający kieleckiego zespołu głęboko liczy także na wsparcie kibiców.- Za każdym razem kiedy gramy we własnej hali czujemy ich obecność, dużo lepiej nam się gra, gdy wiemy, że są z nami. To niesamowite uczucie, kiedy już w trakcie rozgrzewki kibice nas dopingują. Wtedy zupełnie inaczej się w chodzi w mecz - kwituje Jurkiewicz.

Początek meczu PGE VIVE Kielce z Paris Saint-Germain w niedzielę o godz. 19:00. 

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

piko belo w.....2017-11-26 18:23:40
postawilem 100ke na to ze Pan DB nie rzuci wiecej niz 2 bramki.
pico belo.....2017-11-26 21:31:38
przegralem stöwke. DB zaszalal siewodnia

Ostatnie wiadomości

– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group