Lettieri spuścił z tonu. Oszczędza zespół przed trudnym okresem
Przed piłkarzami Korony Kielce bardzo intensywny tydzień. Najpierw, w czwartkowy wieczór rozegrają wyjazdowy mecz 1/4 finału Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin, a już w poniedziałek w Gdańsku zmierzą się z Lechią w ramach Lotto Ekstraklasy.
Na szczęście, po piątkowym meczu zremisowanym z Górnikiem 3:3, nikt nowy w zespole nie narzeka na uraz. W meczu w Lubinie na pewno nie zagrają kontuzjowani wcześniej Nabil Aankour, Michael Gardawski (w ich przypadku notowania w zakresie powrotu do pełnego zdrowia są jednak znacznie lepsze, niż pierwotnie przypuszczano – czytaj więcej) czy Fabian Burdenski, a także zawieszeni za żółte kartki Mateusz Możdżeń i Jakub Żubrowski.
REKLAMA
Trenerzy Korony zdają sobie sprawę z dużego zmęczenia, na jakie narażeni są ich zawodnicy, dlatego aplikują pozostałym piłkarzom lekkie obciążenia treningowe. W poniedziałek o godzinie 15 drużyna odbyła dosyć luźne zajęcia na stadionie przy ulicy Kusocińskiego.
We wtorek Koroniarze także trenować będą jeden raz, ponownie o godzinie 15. W środę po porannych zajęcia drużyna wyjedzie już do Lubina, gdzie będzie przebywała aż do piątku. Stamtąd zespół wróci do Kielc, by następnie, w niedzielę, udać się nad morze.
Z Zagłębiem żółto-czerwoni zmierzą się w czwartek o godz. 20.30, zaś z Lechią w poniedziałek o godz. 18.
Źródło: własne, korona-kielce.pl
fot. Krzysztof Porębski / PressFocus
Wasze komentarze