Mistrzowie Polski stają przed dużym wyzwaniem. Liga Mistrzów znowu w Kielcach

07-10-2017 22:38,
Mateusz Kaleta

Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów są bardzo nieprzewidywalni. Najpierw w słabym stylu przegrali z Mieszkowem Brześć, by później, poprzez świetną grą i wysokie zwycięstwo, zrehabilitować się w meczu z THW Kiel. Niestety, demony pierwszej serii meczów wróciły z powrotem w ubiegłym tygodniu, gdy mistrzowie Polski ulegli Celje. Teraz czeka ich kolejne trudne wyzwanie, bowiem już w niedzielę w Hali Legionów zmierzą się z SG Flensburg-Handewitt. 

- Bardzo sobie życzę, abyśmy zagrali tak jak w meczu z Kielem, choć w mojej opinii Flensburg to mocniejszy zespół. Nasi przeciwnicy grają bardzo stabilną piłkę ręczną, mają dużą rywalizację i wyrównany poziom na wielu pozycjach, a także bramkarza, który jest obecnie w świetnej dyspozycji. Jestem przekonany, że dobrze przygotujemy się do tego spotkania, ale na pewno nie będzie to łatwy mecz. Ich ostatnie starcia w Bundeslidze oraz w Lidze Mistrzów pokazały, że nie wolno ich lekceważyć. To bardzo dobra ekipa, choć przez wielu fachowców niedoceniana – mówi przed meczem prawy rozgrywający kieleckiego zespołu, Krzysztof Lijewski.

REKLAMA

Bardzo mocnym punktem najbliższych rywali PGE VIVE jest szwedzki bramkarz Mattias Anderson. - To zawodnik, który trzyma bardzo wysoki poziom przez kilka ostatnich sezonów, jest ogromną ostoją swojej drużyny. Jeśli bramkarz broni w sytuacjach teoretycznie nie do obronienia, to bardzo dobrze działa to na zespół i pomaga przede wszystkim mentalnie. Mam nadzieję, że uda nam się go w niedzielę zatrzymać – ocenia były reprezentant Polski.

Jakiego meczu możemy spodziewać się tym razem? - Każdy wie, że w tym roku nie gramy dobrze na wyjeździe, ale my o tym nie chcemy myśleć. Myślimy o tym, że w domu więcej meczów wygrywamy niż przegrywamy. Dużym atutem będzie przede wszystkim wsparcie naszych kibiców. Mocno na nich liczymy – odpowiada trener gospodarzy, Talant Dujszebajew. 

Szkoleniowiec mistrzów Polski nie spodziewa się jednak łatwego pojedynku. -  Flensburg już nie raz pokazał, że jest w stanie zagrać na bardzo wysokim poziomie, bo w każdym meczu walczą do ostatniej sekundy spotkania. Dotychczas wygrali dwa mecze w Lidze Mistrzów, m.in pokonali faworyzowany zespół PSG, a w Veszprem przegrali tylko jedną bramką. W Bundeslidze potrafili wygrać nawet z Rhein-Neckar Lowen, a to bardzo dobrze świadczy o tej drużynie – stwierdza Dujszebajew. 

Klasę przeciwnika docenia też Lijewski. - Oglądałem ich mecz przeciwko Veszprem, który ostatecznie przegrali w końcówce mimo, że praktycznie cały mecz prowadzili. Oni biegali jak szaleni, narzucili przeciwnikowi bardzo wysokie tempo. Graliśmy już z Flensburgiem kilkakrotnie, ale za każdym razem te spotkania były bardzo wyrównane. Teraz po raz kolejny spotkają się drużyny, które grają na podobnym poziomie, więc o zwycięstwie zadecydują detale. Mam nadzieję, że to jednak my okażemy się mocniejsi – kwituje “Lijek”.

Rozgrywający mistrzów Polski zwraca też uwagę na różne warianty taktyczne gry w obronie, jakie w ostatnim czasie często proponuje trener Dujszebajew. - Szkoleniowiec chce mieć przygotowane różne warianty gry, nie tylko pod najbliższego przeciwnika, ale również na przyszłość. Ostatnio bardzo intensywnie trenujemy obronę w ustawieniu 5-1, po to, aby wdrożyć ją w meczu, gdyby nie szła nam gra w systemie 6-0. Oczywiście, w tym drugim ustawieniu broni się dużo łatwiej. Parę razy próbowaliśmy już grać 5-1 w meczach, ale wychodziło nam to z różnym skutkiem. Potrzebujemy jeszcze więcej zgrania, tym bardziej, że mamy wielu nowych zawodników na tych newralgicznych pozycjach – podsumował Lijewski.

W starciu z Niemcami z powodów zdrowotnych na pewno nie wystąpią Filip Ivić i Dean Bombac. Obu zawodników może czekać nawet dłuższa, kilkutygodniowa przerwa od gry. Wszystko będzie zależało od diagnozy lekarzy. Ligowego meczu w Elblągu nie dokończył też Lijewski, który przedwcześnie opuścił boisko z powodu wybitego palca, ale jego występ w Lidze Mistrzów nie jest zagrożony. 

Początek meczu PGE VIVE - SG Flensburg-Handewitt w najbliższą niedzielę, o godz. 15:00.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Dominik2017-10-08 14:52:51
I wiecie co dzisiaj przegramy

Ostatnie wiadomości

W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group