Kolejne, pewne zwycięstwo PGE VIVE Kielce w PGNiG Superlidze
Nie było niespodzianki. Będący w fantastycznych nastrojach, szczypiorniści PGE VIVE Kielce we wtorkowe popołudnie pokonali w Hali Legionów drużynę Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 40:24. Wygrana żółto-biało-niebieskich ani przez chwilę nie była zagrożona.
Mistrzowie Polski wystąpili dziś bez swoich trzech zawodników: Julena Aginagalde, Blaza Janca i Deana Bombaca. Cała trójka, po trudach niedzielnego spotkania z THW Kiel, wymagała odpoczynku i odpowiedniej regeneracji. W meczowym protokole znalazł się za to po raz drugi w tym sezonie Miłosz Wałach. Młodziutki bramkarz na parkiecie pojawił się na ostatni kwadrans.
REKLAMA
Kielczanie dominowali na parkiecie od pierwszych minut, a na przerwę schodzili z siedmiobramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie kontynuowali swój marsz po kolejne punkty w tym sezonie. Gospodarzom udało się przekroczyć barierę czterdziestu rzuconych goli. Najczęściej do siatki rywali trafiał Darko Djukić, ale akurat on w tym spotkaniu nie miał zmiennika na swojej pozycji.
Swój następny mecz kielczanie rozegrają w Lidze Mistrzów. W niedzielę zmierzą się na wyjeździe z Celje Pivovarna Lasko.
PGE Vive Kielce - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 40:24 (22:15)
PGE VIVE: Ivić, Szmal, Wałach - Strlek 6, Jachlewski 3, Jurecki 2, Bielecki 4, Mamić 3, Zorman, Jurkiewicz, Lijewski 2, Dujszebajew 3, Djukić 8, Bis 4, Kus 4.
Piotrkowianin: Procho, Pyrka, Schodowski - Mróz 2, Urbański 1, Woynowski 1, Iskra 2, Kaźmierczak, Góralski 4, Surosz 1, Andreou, Pożarek 3, Schodowski, Makowiejew 3, Pacześny 5, Rutkowski 2
fot. Anna Benicewicz-Miazga