Może lepiej, że ostatnio zdobyliśmy tylko jednego gola...

13-09-2017 18:26,
Mateusz Kaleta

W meczu z Sandecją po raz pierwszy w tym sezonie w kadrze meczowej znalazł się Radek Dejmek, który początek sezonu stracił z powodu kontuzji kolana. Teraz - jak sam mówi - jest już w stu procentach gotowy do gry i będzie do pełnej dyspozycji trenera przed zbliżającym się starciem z Lechem Poznań.

- Jestem przygotowany. Ciężko jednak powiedzieć czy zagram. Wygraliśmy dwa mecze z rzędu, ostatnio nie straciliśmy nawet bramki. Trener nie ma powodów do zmian - mówi czeski defensor.

W piątek Korona zmierzy się z liderem ekstraklasy. Lech Poznań to dużo bardziej wymagający rywal niż ostatni przeciwnicy Korony i z tego powodu o ligowe punkty może być teraz trudniej. - Tak, zdecydowanie, ale my chcemy równać się właśnie do takich zespołów. W tym celu trzeba zrobić wszystko, grać z dużym zaangażowaniem i myślę, że jesteśmy zdolni zdobyć tam trzy punkty. Wierzę w to, że Korona może grać jak równy z równym z takimi drużynami - ocenia Dejmek.

REKLAMA

Dobra postawa defensywy kieleckiego zespołu to nie wszystko. Aby regularnie punktować, trzeba być bardziej skutecznym w akcjach ofensywnych, a tego wyraźnie brakowało w ostatnich meczach Korony. - Może lepiej, że wygraliśmy ostatnio tylko 1:0, a ten worek z bramkami zostawiliśmy na kolejne mecze, w których w końcu strzelimy więcej goli i zdobędziemy trzy punkty - uśmiecha się Dejmek.

Piątkowe starcie z pewnością nie będzie łatwe, tym bardziej, że Korona jeszcze nigdy nie wygrała w Poznaniu. W ubiegłym sezonie, mimo dobrej postawy na boisku, kielczanie ostatecznie przegrali 0:1 i 2:3. - Pamiętamy te mecze. Zabrakło nam wtedy szczęścia i wierzę, że teraz się to odwróci. Jesteśmy w stanie tam zapunktować - nie ma wątpliwości Czech.

Niestety, kielczanie muszą zmierzyć z poważnymi problemami kadrowymi. Kadra na to spotkanie nie będzie liczna, gdyż trener ma obecnie zaledwie 16 zawodników gotowych do gry. - Musimy sobie z tym poradzić. To nie jest tak, że nie ma z kim grać. Każdy z chłopaków będzie przygotowany na sto procent i damy z siebie wszystko, aby ten mecz wygrać - stwierdza Dejmek.

Ostatnie rotacje w składzie wymusiły kilka zmian w linii obrony kieleckiego zespołu. Po której stronie środka obrony Czech czuje się zatem lepiej – po lewej czy po prawej jako zawodnik prawonożny? - Dla mnie to obojętne. Przecież pierwsze dwa lata tutaj grałem w środku po lewej stronie i nie mam z tym żadnego problemu. Kto zagra w wyjściowym składzie to kwestia wyboru trenera. Ja nie mam na to wpływu – odpiera piłkarz. 

Jaki styl zaprezentuje w piątek Korona, aby pokusić się o kolejne ligowe zwycięstwo? - Na pewno musimy grać agresywnie. A co do ustawienia taktycznego, to jeszcze porozmawiamy z trenerem i zobaczymy, jaki będzie miał plan na to spotkanie. Do tego meczu mamy jeszcze dwa treningi, aby się dobrze przygotować - mówi kapitan kieleckiego zespołu.

Kielczanie polecą do Poznania samolotem w piątek, w dniu meczu. - Dla mnie to jest zmiana, ale chłopaki byli już w Bremie na podobnych zasadach. Dobrze, że coś takiego już się odbyło i to nie będzie duża nowość dla drużyny. Myślę, że damy radę, to nie jest dla nas wielki problem– mówi Dejmek.

- Nie mamy strachu przed piątkowym rywalem. Bardziej się mobilizujemy, bo w takim spotkaniu każdy chce się pokazać. Na takich meczach z Lechem, Legią, Lechią ta motywacja jest automatyczna. Na pewno każdy zagra na sto procent i damy z siebie wszystko. Jedziemy tam, aby zagrać dobry mecz i przywieźć do Kielc kolejne ligowe punkty - kwituje Radek Dejmek.

Początek spotkania w piątek o godz. 20.30.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Dario2017-09-13 18:36:07
20.30
Krytykujca zimnioki2017-09-14 12:02:18
o

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group