Lepiej się czuję, gdy dostanę w d...

03-08-2017 13:14,
Redakcja

- Chcielibyśmy osiągnąć to zwycięstwo na wyjeździe. Przede wszystkim dlatego, by podtrzymać serię punktową. Ale Arka też dobrze wygląda w tym sezonie. Fajnie gra w pucharach, w lidze punktuje. Zapowiada się ciekawy mecz – mówi przed wyjazdem do Gdyni pomocnik Korony, Mateusz Możdżeń.

- Ostatniego pojedynku Arki nie widziałem, ale oglądałem pucharowe spotkanie FC Midtjylland. Bardzo dobrze to wyglądało, zwłaszcza organizacyjnie w defensywie. Ale to był inny mecz, inna ranga, inna też była reakcja publiczności – zaznacza zawodnik kieleckiej drużyny. - Arka jest podkręcona przez Leszka Ojrzyńskiego. Jego zespoły zawsze charakteryzowały się tym, że mobilizacja stała na pierwszym miejscu. Ale u nas też nikt nogi nie odkłada. Nie zapominajmy również o umiejętnościach piłkarskich. One są najważniejsze. Walka walką, a na końcu liczy się to w sieci.

Gdynianie dziś zmierzą się z Duńczykami w starciu rewanżowym na wyjeździe. – Pewnie w jakimś procencie wpłynie to na postawę Arkowców w poniedziałek. Sam wiem z doświadczenia, że gra co trzy dni wpływa na dyspozycję. Mniej treningów, więcej podróży. W  Lechu mieliśmy szeroki skład, więc zmiany były jak 1 do 1. Nie wiem, czy Arka ma na tyle szeroki skład, zawodników o zbliżonych umiejętnościach, by mogła równie udanie rotować piłkarzami – mówi Możdżeń.

Korona od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze, co pozwala mieć nadzieję, że żółto-czerwoni w Gdyni mogą wygrać. W poniedziałkowym spotkaniu z Cracovią kielczanie narzucili bardzo wysokie tempo. – Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że taka forma przygotowań, które były bardzo mocne, mi odpowiada. Lepiej się czuje, jeśli przysłowiowo dostanę w d... To procentuje dopiero za jakiś czas. Fajnie to wygląda z boku. W poniedziałek sytuacji faktycznie nie ułatwiała pogoda. Jeśli miałbym wybierać między grą przy plus 20, a minus 20, bez wątpienia wybrałbym to drugie. Ale aura, boisko jest takie samo dla obu drużyn. Z Cracovią ważne było to, że graliśmy piłką w drugiej połowie. Goście biegali za nią i padli – zauważa pomocnik.

- Myślę, że możemy spojrzeć w lustro, na siebie w szatni i powiedzieć, że wykonujemy dobrą robotę. Cieszy nasza postawa w środku pola. Teraz doszedł nowy pomocnik, ale to raczej taki nr 10. Mamy też kolejnego napastnika. Wiadomo, że czasu nie oszukamy i trochę go potrzebujemy, by nowi zgrali się z zespołem. Do tego okienko jeszcze trwa, więc wiele rzeczy się może wydarzyć – mówi Możdżeń.

Mecz Arki z Koroną rozpocznie się w poniedziałek o godz. 18.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Jarek2017-08-03 13:38:27
Tajemniczy ten Mozdzen chyba planuje zwiac z ck....
miki2017-08-03 14:48:09
I dlatego Mateo , ja na Twoim miejscu zostałbym w Koronie do końca sezonu i dopiero wtedy podejmiesz decyzję . Do ległej się nie pchaj bo widzisz że tam nic wielkiego nie grają .W Koronie możesz zostać bohaterem ,a w innym klubie ..... , zastanów się i wyciąg wnioski z tych którzy brali co popadło na gorąco .Ja w każdy razie życzę Ci powodzenia .
Dario2017-08-03 18:25:23
Większość tylko marudzi na prezesa i właściciela a nie ma racji!! Palanca nie szanował ani trenera ani drużyny!! Widać to było na meczach!! a co do Grzelaka to był walczak ale sporo bramek wpadło przez niego!! Ja uważam że Korona zaczyna w końcu wyglądać normalnie!
Mks2017-08-04 07:45:50
Mateusz nie uciekaj od nas jeszcze nie tak dawno co niektorzy cie krytykowali a ja zawsze bronilem piszac ze jeszcze jestes mlody i ze beda z ciebie ludzie tylko potrzeba czasu zostan w Koronie !
Kris2017-08-04 09:50:38
Koleś drastycznie obniżył loty w tym sezonie
Papcio2017-08-04 12:10:32
Wydaje mi się, że Możdżeń to już długo nie pogra w Koronie.
Jakoś nie widać po nim zbyt wielkiej radości po wygranym meczu nad Cracovią:
ht tps://youtu.be/H3GOKqc42Ks?t=722
Jak ktoś obejrzy do końca, to w szatni też podobne zachowanie.
do kris2017-08-04 13:19:26
Obniżył loty? Moim zdaniem jest jak na razie lepszy niż w tamtym sezonie. w którym często grał piach jak dla mnie.

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group