Poprawimy to, co szwankowało. Chcemy się zrehabilitować
Korona Kielce sromotnie przegrała z Zagłębiem Lubin. W najbliższy piątek kielczan czeka kolejne wyjazdowe spotkanie, tym razem w Szczecinie z Pogonią. - Na pewno cały czas analizujemy to spotkanie i wyciągamy wnioski. Musimy wyciągnąć to, co dla nas najważniejsze i poprawić to, co najbardziej szwankowało - przyznaje trener złocisto - krwistych, Tomasz Wilman.
- Zdajemy sobie sprawę, że Zagłębie dochodziło do sytuacji zbyt łatwo. My z kolei musimy wykorzystywać okazje, które się nam nadarzają. Nie zrobiliśmy tego i to miało wpływ na przebieg meczu - uzupełnia.
W składzie Korony zapewne dojdzie do kilku roszad. - Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Pracujemy z chłopakami i analizujemy Pogoń, bo chcemy zneutralizować jej mocne strony.
Trwa proces przebudowy drużyny i to jest złożona sprawa. Na pewno każdy z zawodników będzie miał okazję, żeby wystąpić. Niektórzy pokazali, że warto dawać im szansę. Wszystko jest jeszcze sprawą otwartą. Przed nami są jeszcze treningi i dopiero po nich podejmiemy decyzję odnośnie składu - przyznaje szkoleniowiec.
Tomasz Wilman nie może narzekać na sytuacje kadrową. - Wszystko już w porządku. Do pełnego treningu wrócił też Mariusz Rybicki - tłumaczy. Były zawodnik Pogoni Siedlce może zwiększyć rywalizację na bokach pomocy. - Na boku grali Nabil Aankour czy Marcin Cebula, może też tam wystąpić Tomek Zając. Wybierzemy najlepszą opcję pod Pogoń Szczecin - wyjaśnia.
- Mamy świadomość siły Pogoni. Jej piłkarze grają ze sobą od wielu lat. Ponadto doszedł teraz Kamil Drygas, który też jest bardzo dobrym piłkarzem. Ale znamy swoją wartość i na pewno będzie to z naszej strony wyglądało lepiej - opisuje rywala Wilman.
Kielczanie nadal szukają nowych zawodników. - Chcemy, żeby to były wzmocnienia, a nie tylko nowe zakupy. Żeby to byli zawodnicy mogący wyjść na boiska Ekstraklasy i nam pomóc. Prowadzimy rozmowy, to dynamiczny temat. Jestem przekonany, że będziemy szli do przodu - przyznaje Wilman.
- Musimy myśleć pozytywnie i zwrócić uwagę na to, co robiliśmy źle. Najważniejsze to nie popełniać tak prostych sytuacji w defensywie. Z przodu sytuacje były, trzeba się przyłożyć i lepiej je zakończyć. Chcemy się szybko zrehabilitować - kończy trener kielczan.
fot. Mateusz Kępiński (korona-kielce.pl)
––––––––––––––––––
Partner meczu:
W organizacji wyjazdu do Szczecina wsparł nas profil Korona Kielce - Poza Granicami. Dziękujemy!
Wasze komentarze
Obawiam się o porażkę dwucyfrową.
Paprocki stoczyl Korone na dno. Kluby majace duzo nizsze budzety wedlug Przegladu Sportowego sie zbroja i kupuja nowych zawodnikow, a Paprocki przez swoja niedolnosc i zle zarzadzanie dla Korony jeszcze nie zarobil na transferach nawet zlotowki, a z kasy Korony bierze w kazdym miesiacu dla siebie pokazna pensje.
Szkoda Korony, ale jesli Klicki nie wezmie jej znow to czarno to widze.
Trzeba Korone miec w sercu, a nie myslec wraz z kolesiami tylko o wlasnych zyskach.
Tak głupiego komentarza tu dawno nie było.
pieprzyć głupoty każdy może pokaż co ty jeden z drugim osiągnąłeś
siedzisz przy piwie i klepiesz pierdoły
wszystkich wyrzucić a ciebie tam jeden z drugim postawić, narobisz w gacie i zginiesz jak ciotka w czechach.
Gostomkski Rymaniak Dejmek Diaw Kallasta Mozdzen Rybicki Zając Markovic Cebula Przybyla