Trzeba trochę cierpliwości. Nadal szukamy graczy do przodu

09-07-2016 21:11,
Wojciech Staniec II

Korona Kielce przegrała w sparingu z AEK -iem Ateny 0:2. To był ostatni sprawdzian podopiecznych Tomasza Wilmana przed inauguracją Ekstraklasy. - Przegraliśmy, a to denerwuje. Popełniliśmy wiele prostych błędów, oddawaliśmy piłkę przeciwnikowi, co on wykorzystał. Na tym poziomie to nie może się zdarzyć. Pokazuje to, że musimy być bardziej skoncentrowani, kiedy piłkę posiadamy - ocenia szkoleniowiec kielczan.

- Kiedy odbieramy i przechodzimy do kontry, to potrafimy być groźni, co parę razy pokazaliśmy. Musimy się skupić nad bezpieczniejszym rozgrywaniem piłki i nad tym pracować - dodaje.

Mimo solidnego rywala, kielczanie stworzyli sobie dogodne sytuację bramkowe. - W pierwszej połowie Rafał Grzelak oddał groźny strzał, dobre okazje miał też Michał Przybyła. Dochodził do tych sytuacji i to trzeba mu oddać - wyjaśnia Wilman.

- Przeciwnik był naprawdę klasowy, bo to drużyna na poziomie europejskim. Potrafiliśmy się im postawić i momentami zagrozić. Jesteśmy na takim etapie, trochę nam jeszcze brakuje - zaznacz po chwili.

Kielczanie nie wystrzeli się jednak mankamentów. - Kiedy robimy to, co zakładamy, to wszystko jest w porządku. Trochę cierpieliśmy w obronie, ale generalnie odbieraliśmy piłkę. Przeciwnik miał okazję, kiedy sami popełnialiśmy błędy. Te sytuacje, to nie były wypracowane, ale nasze ewidentne błędy - tłumaczy.

W pojedynku przeciwko AEK - owi Ateny na skrzydle wystąpił Vladislavs Gabovs. - To jest wariant doraźny. Pokazuje, że potrafi nam pomóc na tej pozycji i zaskoczyć w ataku. Ma sporo zdrowia do biegania i umiejętności, aby rywalizować na tej pozycji - przyznaje trener.

W składzie Korony zobaczyliśmy również testowanego obrońcę, Krystiana Misia. To jest chłopak urodzony w 1996, melodia przyszłości. Pokazał spore umiejętności radzenia sobie z piłką na tle mocnego przeciwnika. Będziemy z nim rozmawiać na temat jego sprowadzenia tutaj. Nie zamykamy się młodych chłopaków, chociaż nadal szukamy zawodników ofensywnych. Trzeba mieć cierpliwość, to się stanie - mówi szkoleniowiec.

Michał Przybyła był de facto jedynym napastnikiem w kadrze Korony na sobotni sparing. - Łukasz Sekulski miał problemy zdrowotne - musiał wyrwać „ósemkę”. To jest generalnie problem, musieliśmy to usunąć. Hubert Laskowski był dzisiaj sprawdzany w Kotwicy Kołobrzeg. Wraca do nas i zobaczymy, jak to będzie wyglądało dalej. Poszukiwania gracz do przodu trwają. Jesteśmy na dobrej drodze - wyjaśnia Wilman.

Czy zatem nowy zawodnik zostanie sprowadzony przed meczem z Zagłębiem Lubin? - Jest szansa - odpowiada enigmatycznie trener.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

casper2016-07-09 21:20:53
Wilman tego napastnika to ja na obozie miałeś mieć. Jeden napastnik niczego nie zmieni ktoś musi mu zagrywac piłki uważam ze Korona potrzebuje dwóch skrzydłowych i napastnika. W drużynie aby się rozwijała musi być rywalizacja.
CKT2016-07-09 21:34:12
Cierpliwości to potrzeba ale kibicom !!!! Na to nie dało się patrzeć.! To nie jest drużyna tylko POSPOLITE RUSZENIE !!!! Bez napastnika, bez jakiegokolwiek przywódcy, bez pomysłu. Tylko po co Senegalczykom drużyna w I lidze...??
skoro nie mamy napastnikow2016-07-09 21:35:47
to po co jednego z 3 wysylac na testy do jakichs ogorkow znad morza? Czy ktos z logiki byl slaby w szkole?
CKT2016-07-09 21:36:54
Aha i jeszcze najlepszy w ataku był dzisiaj Diaw !!! No to mamy drużynę.!!
l2016-07-09 21:38:19
Panie Wilman z calym szacunkiem ale chyba bylismy na innym meczu. Przybyla nie jest napastnikiem z prawdziwego zdarzenia. Mial dwie dobre sytuacje na poczatku meczu i zachowal sie jak amator. Później juz ich nie bylo. Gra bardzo slaba. Bez wzmocnien nic w tej lidze nie zwojujecie !!!
krym2016-07-09 21:42:12
Ja chyba byłem na innym meczu panie Wulkan.Wychwala pan Przybyłe który w tym meczu pokazał jak napastnik nie powinien grać. Wszystkie piłki zabierali mu obrońcy a on ustawiał się za ich plecami.Biegał za piłką od zawodnika do zawodnika bez efektów. Prawda, kilometrów to natluk. Z takim napastnikiem niewielkie szanse w ekstraklasie panie trenerze.
lukasz2016-07-09 21:51:43
Korona Wilmana jest o wiele słabsza niz Korona Brosza i pod względem składu i gry.. Brosz potrafił jakos ulożyc gre z tez niemocnym składem a Wilman nie ma przebicia do zawodników i nie ma pomysłu na prowadzenie druzyny.. Korona w nowym sezonie moze juz nie zaskoczyć i moze byc murowanym kandydatem do spadku.. Ps. z nowych zawodników dobrze pokazał sie Peskowvic! A Przybyła i Cebula nadają się ale do Rezerw!!!
Krzysiek2016-07-09 22:09:28
Napastnika dalej nie ma... Przybyła pokazał jak nie powinien grać Napastnik! Zero ruchu z jego strony, pokazywania się do podań itp. Liga za tydzień, wiec w ataku proponuje postawić na Diawa!!!...hehe..
arc2016-07-09 22:09:28
Wczoraj Szatalow wrocil z urlopu z Wloch jest do wziecia za mala kase trzeba dzialac szybko bo ma propozycje z I ligi .moge podac nr tel.
Marek P to jego wina2016-07-09 22:20:19
Tak jak klub budowany przez Paprockiego jest bez pomysłu tak drużyna Wilmana gra bez pomysłu obawiam się że to tragicznie skończy się w czerwcu
Michal2016-07-09 22:21:35
"nadal szukamy graczy do Przodu.."...tak, a liga za tydzień...
mks2016-07-09 22:35:58
Spokojnie, to tylko sparring; w lidze może być gorzej... Jubilat wyjątkowo cienki, jak asfalt na ubytki...Trudno liczyć, że bez wzmocnień "dadzą radę". Ta porażka, to porażka własciciela i jego teamu. Zęby od takiej gry będą bolały jak przy leczeniu kanałowym ..
ręce opadaja2016-07-09 22:36:45
Paprocki pokazał jak w miesiąc można rozwalić drużynę i pomyśleć że on za taką pracę pobiera 15 tys miesięcznie
fish2016-07-09 22:46:21
Coś mi się wydaje ,że nowym właścicielem nie będą bezpośrednio Senegalczycy.........
koneser2016-07-09 22:50:38
Ciężko będzie znaleźć wolontariuszy mających papiery na grę... Nadzieja umiera ostatnia... bo jak na razie to drużyna podwórkowa, skrzyknięta ad hoc!
fish2016-07-09 22:54:02
Ogólnie gra wyglądała słabo,ale było kilka akcji ciekawych,które dają promień nadzieji.Nie ma co lamentować przed sezonem.Nikt jeszcze przed meczem nie wygrał ,ale przegrało wielu.....
kkk2016-07-09 23:03:48
Mam jednego dobrego napastnika bez klubu, który by się nadal, ma 28 lat pochodzi z Hiszpanii i nazywa się AIRAM CABRERA
tu2016-07-09 23:06:36
nie ma widokow na przyszlosc zadnych.
Greg2016-07-09 23:14:00
Jurado
paprocki grabarz Korony2016-07-09 23:26:51
Paprocki szuka wolontariuszy a nie pilkarzy z umiejetnosciami
hmm2016-07-10 00:04:55
Pograli wszyscy, składy mieszane i mecz sparingowy bez wślizgów w lidze powinno być trochę lepiej. Utrzymanie przy piłce dno. Diaw powinien grać w podstawowej 11 w każdym meczu. Vanja jest strasznie wolny i słaby pomimo, że się stara, Możdżeń mało widoczny, Pesković wydaje się niezły.
piasek2016-07-10 00:09:29
swoim działaniem Paprocki zniszczył druzyne która budował cały rok trener Brosz a także atmosferę na trybunach.Konflikt z kibicami oslabienie druzyny trener bez doświadczenia i autorytetu wśród zawodników nie służą budowie wielkiej Korony a także pozytywnej otoczki wokół klubu.
lynio kielce2016-07-10 06:55:54
żadna z formacji nie zagrała dobrego widowiska-koszmar --sprawdził się tylko scyzio bo za klauna przebrany był nie kto inny jak prezesina który za wszelką cenę chce rozwalić Koronę
kibic2016-07-10 08:01:59
Napluje na Parockiego jak go spotkam za zakaz
stary kibic2016-07-10 08:07:45
cieniutko ,może to tylko sparing i trenejro nie chciał pokazywac wszystkich kart .................ale z przodu to Koronka słabiutka
deko rozsądku2016-07-10 09:58:18
Dość tej krytyki pseudo kibice. Jak wam nie wstyd. Jeszcze,e się sezon nie zaczął a tu wieszacie psy na każdym. Tak samo było rok temu. Opamiętajcie się trochę.
Widz2016-07-10 10:40:08
Jeśli z parkingu mamy "prezesa" to może i napastnika tam się znajdzie a może dwóch, trzech. Paprocki poszukaj w starych śmieciach. I wtedy Korona będzie profesjonalnym klubem bo wilman też z tej zgraii.
do mks2016-07-10 11:37:23
Nie wklejaj nie swoich tekstów "wyciętych" z innych forów:

64 wczoraj, 21:56 /Echo Dnia/

Spokojnie, to tylko sparring; w lidze może być gorzej... Jubilat wyjątkowo cienki, jak asfalt na ubytki...Trudno liczyć, że bez wzmocnień "dadzą radę". Ta porażka, to porażka własciciela i jego teamu. Zęby od takiej gry będą bolały jak przy leczeniu kanałowym ...
Marcin2016-07-10 11:46:03
Nie oceniajmy gry po sparingach! Reprezentacja Polski też grała słabo w sparingach przed wyjazdem do Francji a na samych mistrzostwach było znacznie lepiej. Jedno wiemy na pewno trzeba nam wzmocnień w ofensywie. Pamiętajmy kiedy przyszedł Kapo i Cabrera. Jeśli dobrze pamiętam było to w sierpniu gdy okno transferowe już się kończyło. Wtedy piłkarze bez klubu mają niższe wymagania finansowe i można zaproponować im kontrakt. Może faktycznie trzeba uzbroić się w cierpliwość. Niech szukają, może nas miło zaskoczą? Też nie podobała mi się wczorajsza gra, ale na razie wstrzymam się z krytyką.
realista2016-07-10 13:16:06
Wilman zapamiętaj sobie jeden napastnik nie poprawi gry Korony. Drużyna potrzebuje solidnych dwóch skrzydeł a przede wszystkim rywalizacji na pozycjach dojdą kartki kontuzje sezon jest długi. Ciekawy jestem ile będzie mikrourazów po przygotowaniu fizycznym tego speca Dutkiewicza. Czekamy na minimum 3 transfery a za Fertovsa tez ktoś jest potrzebny bo Traford nie pociągnie tego.
Cygan2016-07-10 13:36:28
Jak dla mnie to nie widać swiatelka w tunelu, zobaczymy co jutro się wydarzy z tymi senegalczykami
brutalna rzeczywistosc2016-07-10 13:45:12
Panowie jeśli drużyna nie zostanie solidnie wzmocniona minimum 3 zawodnikami to nie mamy czego szukać w ekstraklasie. Zastanawiam się czemu wczoraj catering prowadziła firma Polaniecki. ? czyżby oznaczało to wycofanie się ze sponsorowania Korony firmy Wir? Na stadionie ubyło reklam a pojawiły się tylko Parkingu technologicznego który jest przecież spółka miejska. Niech wypowie się Paprocki co zrobił dział marketingu i ilu reklamodawców pozyskał. ?
ja2016-07-10 15:57:02
Dramat ! Bez trenera , bez obrony , bez ofensywy . Murowany kandydat do spadku . Przybyła to poziom obecnej  II ligii , Zając błaka się i odbija od przeciwnika , błędy w obronie juniorskie . Pseudotrener nie doczeka 5 kolejki - wszystko w plecy . Za to grabarz Korony jej największy hamulcowy ma się dobrze - kolejny miesiąc i pieniążki na koncie.
qolo2016-07-10 18:20:53
maskotką powinien być Lew w Koronie a nie jakiś Bolek i Lolek, to nie Bielsko Biała, powinien jakiś konkurs być na maskotkę, kto to wybierał?
Aha2016-07-10 19:53:41
Jeżeli to prawda co na mieście mówią, że te marne piłkarzyny przegrany mecz świętują w taki, a nie inny sposób to na miejscu Prezesa poleciałbym im po pensjach, a na mieście powinni być ścigani za samą myśl o wejściu do któregoś z klubów. Sparing, czy nie to kilka tysięcy ludzi przyszło oglądać zawodowych piłkarzy do k**** nędzy. Jak chcą się integrować to niech sobie na kręgle idą. Chociaż nie wiem, czy jest sens z tą ich celnością... .
@ja2016-07-10 20:39:39
on nie doczeka, on dosiedzi i to do końca sezonu, po to wybrali słupa na trenera, a nie kogoś sensownego.
r2d22016-07-10 21:14:38
Brak klasowego napastnika to faktycznie najwiekszy problem. Powiem tak: jak tez niestety widzę to w szarych kolorach - ale moze wstrzymajmy sie moze chociaz do 4-5 kolejki i wtedy bedziemy oceniac !! Nie jestem jakims zwolennikiem Wilmana , wrecz uwazam ze to błąd (mam nadzieje ze sie mylę) - ale jak pamietam jak Brosz przychodzil to tez czesc ludzi plakala ze slaby itd.
panowie2016-07-11 00:39:23
szukam cieplej posady, da rade w Koronie?
@Marcin2016-07-11 09:14:13
Nie masz racji. Drużynę buduje się przed sezonem,tak jak buduje się wczesniej fundamenty budynku a nie dach. Pwiadasz ze wzmocnienia na koniec okna transferowego,owszem ale w przypadku jednostkowego uzupełnienia. Tu potrzeba skrzydłowych, pomocnika-dyrygenta , i napastników dwóch. Przybyła i Sekulski niestety do odstrzalu,jak i wielu innych. Zespół nie jest przygotowany do sezonu,taka jest prawda.Smutna prawda.

Ostatnie wiadomości

Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group