Częstochowska okazja Effectora na kolejną wygraną
Effector Kielce przełamał swoją niechlubną pasję i w końcu zaczął punktować. Kolejną dogodną szansę na powiększenie swojego dorobku kielczanie będą mieli w Częstochowie, gdzie zmierzą się z tamtejszym AZS-em. - Musimy się teraz podwójnie zmobilizować i nie patrzeć, czy rywal jest łatwiejszy czy nie. Najważniejsze, żebyśmy skupili się na swojej grze – mówił już tuż po wygranym 3:1 środowym meczu z Będzinem Sławomir Jungiewicz, kapitan kieleckiego zespołu.
Częstochowianie, podobnie jak podopieczni Dariusza Daszkiewicza, nie mogą zaliczyć pierwszej rundy do udanych. Aktualnie zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli z zaledwie jednym zwycięstwem na swoim koncie, a ostatni pojedynek w Bydgoszczy przegrali 0:3. Na próżno szukać też w częstochowskim zespole indywidualności. Zawodnicy najbliższego rywala kielczan w ligowych statystykach zajmują dalekie miejsca na swoich pozycjach.
Effector natomiast po odbiciu się od dna może już nieco spokojniej patrzeć na tabelę. Obecnie znajduje się na 11. pozycji z siedmioma punktami na koncie. Istnieje też realna szansa, że po sobotnim meczu podopieczni trenera Daszkiewicza zamykać będą pierwszą dziesiątkę. By to się powiodło, muszą wygrać za trzy punkty, a Łuczniczka Bydgoszcz polec w starciu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
- Po siedmiu przegranych możemy w końcu odetchnąć. Każdy z nas odżył psychicznie, bo mieliśmy już z tyłu głowy te wszystkie poprzednie mecze. Chociaż pamiętajmy, że statystycznie nie wyglądaliśmy wcześniej słabo. Graliśmy nieźle, ale przestoje w naszej grze decydowały o tym, że przegrywaliśmy. Mam nadzieję, że teraz już ruszymy i w kolejnych meczach też będziemy punktować – komentuje Jungiewicz.
Bilans spotkań obu drużyn zdecydowanie lepiej wypada na korzyść kielczan. Oba zespoły w bezpośrednich starciach ligowych zmierzyły się ze sobą siedem razy, z czego pięć potyczek padło łupem kieleckiej drużyny.
Spotkanie 10. kolejki PlusLigi, AZS – Effector, rozpocznie się w sobotę, 12 grudnia o godzinie 14:45 w Częstochowie. Mecz będzie można zobaczyć na żywo w Polsacie Sport.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wypowiedzi: effectorkielce.com.pl