Walczyli do końca, ale bez powodzenia. Korona przegrała w Chorzowie

01-12-2015 19:43,
Z Chorzowa - Krzysztof Węglarczyk

Nie powiódł się wtorkowy wyjazd na Górny Śląsk piłkarzom Korony Kielce. Trwa zła seria złocisto-krwistych, podopieczni Marcina Brosza musieli po raz kolejny przełknąć gorycz porażki. Tym razem z wygranej mogli cieszyć się zawodnicy Ruchu Chorzów, którzy pokonali Koronę 2:1. Żółto-czerwoni mogli zremisować, lecz zmarnowali kilka dogodnych okazji. Choć uczciwie przyznać trzeba, że gospodarze również.

Kilku zmian w składzie Korony dokonał trener Brosz. Za pauzującego za kartki Aleksandrsa Fertovsa, do gry wrócił Rafał Grzelak. Come back odnotowaliśmy też w przypadku Bartłomieja Pawłowskiego. Co jednak ciekawe, miejsce w jedenastce znalazło się także dla Tomasza Zająca i Nabila Aankoura.

Mało kto oczekiwał po spotkaniu Ruchu z Koroną wielkiego spektaklu. I takiego rzeczywiście w pierwszej nie zobaczyliśmy. Bardziej poukładaną drużyną byli gospodarze, którzy atakowali częściej i groźniej. Ale to absolutnie nie znaczy, że pod bramką chorzowian nie działo się nic.

Pierwszy kwadrans należy zaliczyć jednak jak najbardziej na korzyść Ruchu. Swojego gola szukali Łukasz Surma, Mariusz Stępiński i Maciej Iwański, ale wszyscy fatalnie pudłowali. Potem w końcu odpowiedziała Korona - ciekawym uderzeniem Aankoura z dystansu. Piłka jednak przeleciała nad poprzeczką.

Wtedy właśnie zaczęła się niezła gra Korony. Kielczanie stworzyli kilka ciekawych akcji, ale nie najlepiej wykańczał je Airam Lopez Cabrera. Po pół godzinie gry ton na boisku znów zaczęli nadawać chorzowianie. Ekipa Wademara Fornalika przeprowadziła dwie świetne akcje, obie zakończone uderzeniami, ale genialnie między słupkami spisywał się Zbigniew Małkowski. W jednej z nich zablokował uderzenie Iwańskiego.

Niestety, w 43. minucie golkiper Korony był już bezradny wobec strzału tego zawodnika. Martin Konczkowski dośrodkował, Iwański ograł w polu karnym Radka Dejmka i z bliskiej odległości huknął do siatki. Dzięki temu Ruch schodził do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

W przerwie Brosz dokonał jednej zmiany – Zająca zastąpił Łukasz Sierpina. On jednak nie brał udział w ważnej akcji z 49. minuty, gdy Korona doprowadziła do wyrównania. Doskonałe prostopadłe podanie w pole karne otrzymał Vladislav Gabovs, odegrał piłkę do Pawłowskiego, który w odległości czterech metrów od bramki kilka razy układał sobie piłkę, aż kopnął do siatki obok leżącego bramkarza Ruchu.

Było to przykład karygodnego i niedopuszczalnego zachowania obrońców gospodarzy. W tym fragmencie boiska rywal nie może pozwalać sobie na tyle swobody przez tak długi okres czasu.

Chorzowianie mogli jednak natychmiast odpowiedzieć. Po świetnym zagraniu Konczkowskiego, doskonałą okazję miał Stępiński, ale uderzył obok bramki. Niestety, już w 53. minucie napastnik Ruchu się nie pomylił. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Stępiński uderzył głową i Małkowski był bez szans. Przy tej sytuacji zaspał Sylwestrzak, który miał pilnować snajpera gospodarzy.

Potem kolejnego gola dla Ruchu mógł zdobyć Lipski, ale jego strzał zablokował bramkarz Korony. Po chwili następną, dobrą okazję miał Stepiński, ale tym razem uderzył ponad bramką.

Kielczanie próbowali coś wskórać na boisku, ale niewiele efektywnego z tego wychodziło. Gościom brakowało dogodnych okazji do zdobycia wyrównującego gola. Najlepszą miał Pawłowski (po doskonałym podaniu Gabovsa), ale zamiast do bramki, trafił prosto w nogi interweniujących obrońców. W ten sposób żółto-czerwoni przegrali kolejny ligowy mecz i musieli wracać do Kielc z zerowym dorobkiem punktowym.

Zapis relacji NA ŻYWO

Kolejny mecz Korony już we wtorek, gdy kielczanie na własnym stadionie zmierzą się z Lechem Poznań (godz. 15.30).

Ruch Chorzów – Korona Kielce 2:1 (1:0)

Bramki: Iwański (42'), Stepiński (53') - Pawłowski (49')

Ruch: Putnocky - Konczkowski, Grodzicki, Cichocki, Koj - Lipski, Mazek, Iwański, Surma, Zieńczuk (79’ Podgórski) – Stepiński (84’ Efir)

Korona: Małkowski – Gabovs, Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak – Zając (46’ Sierpina), Jovanović, Grzelak (69’ Cebula), Aankour (76’ Sobolewski), Pawłowski - Cabrera

Żółte kartki: Lipski - Sylwestrzak, Gabovs

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

yut2015-12-01 19:50:38
Sierpina to nigdy tej bramki nie strzeli
konkubina2015-12-01 19:54:33
Sierpina i wszystko jasne jak można takiej sytuacji nie wykorzystać do rezerw z tym amatorem
brx2015-12-01 19:55:31
Kolejna bramka to wina Sylwestrzaka a miesiąc temu marzył o kadrze wiecej się lansuj w galerii
gnom2015-12-01 19:55:33
Dlaczego Sylwestrzak gra z ołowianymi wkładkami w butach? Niechże mu ktoś je wyjmie!
Wg mnie Sierpina się założył z kimś o grubą kasę, że zagra 100 meczów w ekstraklasie i nie strzeli bramki i spokojnie da radę tę kasę zgarnąć a jeszcze jakiś bonus za brak asysty może dostanie.
bioly2015-12-01 19:56:48
Z kim oni chcą zdobyć punkty. ? Z Lechem z Pasami czy z Legia? Masakra jakaś i JeszcE ten Sierpina biega kiwa i nie może zdobyć bramki do pustej masakra
TST2015-12-01 19:57:21
sylwestrzak chyba był najgorszy na boisku. Czemu on jest kapitanem?
doTreneraBrosza2015-12-01 20:03:55
Co pan widzi w Grzelaku (bo ja chaotyczną grę i pobudzenie nieadekwatne do sytuacji meczowych) oraz Gabovsie (gość popełnia błąd za błędem w ostatnich kilkunastu meczach, jeżdżą na nim jak na starej szkapie). Pozdrawiam.
Stanisław Paluch2015-12-01 20:06:39
Sylwestrzak przy rożnym dla rywali znowu odrywa się na wysokość pięciu centymetrów od ziemi.
MKAS KOROMA2015-12-01 20:08:51
Sobolewski podobnie jak Kliczko musi pogodzić się z wiekiem, szkoda że trener tego jeszcze nie dostrzegł. Nie grając nie złapie rytmu meczowego (koło się zamyka) i jego wejścia tylko osłabiają drużynę.
doSylwestrzaka2015-12-01 20:13:09
Marzyłeś o kadrze - ale ty jesteś obrońcą, a jedyne co można o twojej grze dobrego powiedzieć to wejścia ofensywne. I nie chodzi mi tylko o ostatni mecz, ale kilkanaście ostatnich. Ofensywa 5, defensywa słaba 3. Smutne ale prawdziwe.
Kielczanin2015-12-01 20:13:53
Czytam sobie komentarze i każdy narzeka na kogoś innego. Moje pytanie brzmi: jeśli wszyscy są do chrzanu to kto ma grać? Mamy taki a nie inny skład. Co do meczu to dzisiaj - mimo wszystko - było lepiej niż ostatnio z Zagłębiem.
miki2015-12-01 20:14:16
Brosz co Ty widzisz w tym Airamie ,to największy leń w lidze .
cygan2015-12-01 20:15:11
Od momentu kiedy byl piechna, , pozniej Niedzielan Korona nie miala i nie ma napastnika
alex2015-12-01 20:16:11
Dla mnie sierpina na plus. Chociaż chce mu się biegac, a to ze brakuje mu umiejętności to juz ibba kwestia
Andrzej Laskowski2015-12-01 20:18:13
Ja sie pytam
Gdzie jest nasz napadzior Przemek Trytko? ??
Aaaa pewnie lansuje sie po galerii echo
KRYSIA Z GAZOWNI2015-12-01 20:18:44
Porażka goni porażkę.
A komedia z szukaniem inwestora nadal trwa.
Tu trzeb transferow a nie jazdy na farcie.
Konkretnych wzmocnien - inteligentnych i ogranych zawodnikow a nie AMATORÓW
Andżelika2015-12-01 20:18:49
Dzięki za walkę.
pawel6662015-12-01 20:20:12
K*O*R*O*N*A
M*K*S
1*9*7*3
lew2015-12-01 20:20:44
Mam pytanie do zarzadu klubu jak dlugo bedziecie upokarzac kibicow tak grajacym zespolem? Ile jeszcze mamy znosic dziadostwo z trenerem wciskajacym bajki kibicom? Ten czlowiek nie ma koncepcji ani pomyslu na zespol oczywiscie slabi pilkarze mu nie pomagaja. To tez wina dyr. sportowego ktory nie zapewnil i chyba nie zapewni pilkarzy na odpowiednim poziomie szczegolnie jesli chodzi o ofensywe. Jesli to ma tak dalej wygladac to chyba lepiej nie dawac pieniedzy na klub i go zamknac niz patrzec na ta amatorszczyzne ( pisze to z wielkim smutkiem ).
kondziu2015-12-01 20:21:30
Z Lechem będzie lepiej.
Głowa do gory panowie.
skowron2015-12-01 20:22:35
Na plus Zbychu, , Wilusz, Sierpina, , Dejmek, , Pawłowski, Phylypcuk
cyprian2015-12-01 20:23:19
Sprawiedliwy bylby remis
dareczek2015-12-01 20:24:30
Filipczuk nie grał dzisiaj jskbys nie zauwazyl kolego
koroniarz2015-12-01 20:25:36
Wszyscy na Lecha!!!
Bikety za 1 zl kiełbasa i piwo gratis
Syriusz2015-12-01 20:27:55
Ja na stadion juz nie pojde.
Chyba ze po mnie przyjada i po meczu mnie odwioza do domku.
miki +2015-12-01 20:47:56
czekam na komentarz weterana
krym2015-12-01 20:50:02
Oj smutno mi, smutno.Nie widze swiatelka w tunelu.Zrobcie cos, bo zle to wyglada i jutro nie ma sie na lepiej.Czy jest jeszcze cos lub ktos co moze pomoc koronce?
MKAS KOROMA2015-12-01 21:03:00
Z Lechem nie będzie Wilusza. Środek obrony z Dejmkiem i Kierczem (ewentualnie Grzelakiem) i mamy Kabaret Tarasia, czyli "wszystko dobrze, ale przesądziły indywidualne błędy". Trener Brosz pewnie nie widział jego popisów z Boligłową, to wreszcie zobaczy. Spektakl gwarantowany, na pewno będzie i śmieszno i straszno! Szkoda 8 -ki.
rambo2015-12-01 21:03:49
Sylwestrzak drugi mecz druga bramka na jego konto
damian2015-12-01 21:10:33
co z tymi przedsiębiorcami bo miało spotkanie za miesiąc a tu ani widu ani słychu.Bez tego drużyna nie pójdzie dalej
na specjalne życzenie - weteran2015-12-01 21:21:37
A teraz Lech i Legia plus wyjazd z Cracovią i koniec rundy, w Lechu są propozycje dla Wilusza, nawet jak do Lecha nie wróci to Lech z nich skorzysta - adios pierwsza ósemko. A po przecięciu punktów może być różnie, nawet kwadratowo i podłużnie. A już było tak fajnie.
arc2015-12-01 22:25:41
Sierpina dal dobra zmiane byl lepszy od Zajaca , Wilusz zawalil pierwsza bramke Sylwestrzak druga Cabrera niestety sie nie sprawdza nie wykorzystal szansy teraz powinien taka dostac Przybyla od poczatku meczu. Przykre ale Sobolewski-emerytura. Cebula k...a mac musisz nauczyc sie strzelac zza pola karnego nie bac sie .Jova od poczatku sezonu jest slaby wszyscy przyzwyczaili sie ze bez niego nie ma srodka a ja uwazam ze gra slabo duzo podaje niecelnie ma za duzo strat Cebula powinien wejsc za Jove a nie za Grzelaka. Jova na lawe moze sie obudzi.
gold2015-12-01 23:52:29
Cóż, ten mecz i tak był najlepszy w wykonaniu Korony jeśli chodzi o rundę rewanżową. Wreszcie coś drgnęło w ofensywie, a to jest klucz do dobrych wyników. Inna sprawa, że nie wiem co musi się stać, aby oni zaczęli strzelać bramki. Cabrera nie może być '9', jemu potrzebny jest z przodu jeszcze ktoś (najlepiej Przybyła) bo widać, że sam lubi schodzić czy do bliżej środka, czy to gdzieś do boku.
Dobra zmiana Sierpiny. Tyle, że co nam po nim, skoro znowu jego starania nie przynoszą ŻADNEGO wymiernego efektu. Gola w Ekstraklasie to on chyba już nigdy nie strzeli, a jeśli już to w najmniej spodziewanym momencie. Pawłowski też na dobrym poziomie, jeden z większych pozytywów dziś.
Znowu dramatyczny środek pola. Kreacji jak zwykle zero. Aankour jak zwykle beznadziejny (choć zaczął mecz nieźle). Jova jak zwykle bez błysku, Grzelak jak zwykle nie wiadomo co robi. Musi tam coś drgnąć, bo brakuje i zorganizowanego pressingu i kontroli nad środkiem pola. Cebula daje jakąś tam nadzieje, ale wiecznie przeplata dobre wystepy ze słabszymi. Może zamiast wystawiać tego marokańskiego przebierańca pora w końcu postawić na Marcina? Niech gra, jemu to najbardziej potrzebne.
Sylwestrzak niestety znowu słabo. Lubię bardzo gościa, mega pozytywny koleś, dobra dusza w szatni, ale na boisku od kilku tygodni mocno zaniża poziom. Defensywnie katastrofa, w ofensywie daje coraz mniej. Gabovs to samo - piłkarz zagadka. Biega w tę i we wtę, ale efektów brak.
Sobolewski - dla mnie fenomen. Dlaczego? Bo udowodnił, że da się grać gorzej od Aankoura.
Wpadły trzy porażki, a terminarz mało optymistyczny i nagle zrobiło się nieciekawie. Mam nadzieję, że się szybko otrząsną, bo niestety widmo braku punktów do końca roku stało się bardzo realne.
milo2015-12-02 10:22:22
Gabovs gra, bo nie ma kto grac, ciekaw jestem czy zarzad teraz tez bylby taki madry, jak kilka miesiecy temu, a wystarczylo sie z Kuzera przeprosic i by chlop dogral sezon do konca przygody z pilka.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group