Reichmann w Krakowie nie zagra, ale docenia siłę i klasę przeciwnika
Kontuzja ramienia wyeliminowała Tobiasa Reichmanna ze spotkań kontrolnych rozegranych w minionym tygodniu na Ukrainie. Uraz jest na tyle poważny, że uniemożliwia kieleckiemu skrzydłowemu także sobotni występ przeciwko PSG. - Bardzo chciałbym zagrać w sobotę w Krakowie. Byłem jednak na konsultacji i doktor powiedział, że niestety nie będzie to możliwe - tłumaczy Niemiec.
Uraz nie zmusza zawodnika do dłuższej przerwy w grze. Zawodnik żółto-biało-niebieskich wróci niebawem do gry na ligowych parkietach. - Okres rekonwalescencji potrwa maksymalnie dziesięć dni. W meczu z paryżanami nie wystąpię, ale nie wykluczam, że na środowe spotkanie w Szczecinie będę już gotowy - zapowiada 27-latek.
Paris Saint-Germain to zespół naszpikowany gwiazdami. Przed rozpoczęciem rozgrywek klub pozyskał jednego z najlepszych rozgrywających na świecie, Nikolę Karabaticia. Wielu ekspertów stawia ten zespół w roli faworyta do zwycięstwa w Chamions Leaugue. - PSG ma predyspozycje, aby wygrać Ligę Mistrzów. W sobotę zobaczymy, jak zmieniła się ich gra pod wodzą nowego szkoleniowca - stwierdza Reichamnn.
I kontynuuje: - Ciężko wskazać lidera tego zespołu. Mają świetnie obsadzoną każdą pozycję i nie mówię tylko o pierwszej siódemce, a całej szesnastce. W Paryżu występują jedni z najlepszych zawodników na świecie. Wystarczy tylko spojrzeć na te nazwiska - Karabartić, Narcisse, Hansen czy Omeyer. To więcej niż tylko dobrzy zawodnicy.
Raichmann przez trzy lata występował w zespole z Kilonii, czyli kolebce światowej piłki ręcznej. Piętnaście tysięcy kibiców zgromadzonych w hali nie jest więc dla skrzydłowego zaskoczeniem. - Miałem przyjemność występować już w spotkaniach przy tak licznej publice. Na meczach THW Kiel praktycznie zawsze było około dziesięciu tysięcy osób - mówi podopieczny Tałanta Dujszebajewa.
Okres przedsezonowy dobiega końca. Spotkanie w Krakowie jest ostatnim meczem towarzyskim przed nadchodzącą długą kampanią . - Trenowaliśmy bardzo ciężko w Kielcach i na obozie przygotowawczym. Uważam, że dzięki temu jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do rozgrywek - ocenia zawodnik. - Przed nami ostatni sprawdzian. To będzie niezwykle twarde i trudne spotkanie. Jestem pewien, że te zawody będą bardzo interesujące. To ważny mecz dla obu drużyn i wierzę, że uda nam się wygrać - podsumowuje.
fot. Anna Benicewicz-Miazga