Aspiracje awansu, lider tabeli, mecz na Old Trafford. Gdzie wyjeżdża Malarczyk?
Piotr Malarczyk lada chwila rozpocznie swoją przygodę z Ipswich Town. Wychowanek kieleckiej Korony zagra w zespole, który należy do czołówki Championship. Nowy klub byłego już obrońcy „złocisto-krwistych” już w zeszłym sezonie był bliski awansu do Premier League. To się jednak nie udało, ale może wypalić w aktualnych rozgrywkach. Póki co ekipa ta jest liderem. A dodatkowo we wrześniu zagra na Old Trafford z Manchesterem United…
W sezonie 2014/15 Ipswich zdobyło 76 punktów w czterdziestu sześciu meczach. Pozwoliło to zespołowi z południowo-wschodniej Anglii zagrać w play-offach o awans do elitarnej Premier League. Tam jednak nowi klubowi koledzy Malarczyka musieli uznać wyższość Norwich City, przegrywając w dwumeczu 2:4. Drużyna ta pokonała potem w finale Middlesbrough i awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Ipswich nie zamierza jednak spuszczać z tonu. Do tej pory rozegrano cztery ligowe kolejki, a ekipa Malarczyka zdobyła w nich 10 punktów. W miniony weekend pokonała na wyjeździe 2:1 Preston. Wcześniej zanotowała dwa zwycięstwa oraz remis. Rezultaty te pozwalają drużynie tej cieszyć się z pozycji lidera Championship. 10 „oczek” uzbierało jeszcze tylko Brighton, ale ma gorszy bilans bramkowy.
Zasady awansu są niezmienne. Promocję do Premier League otrzymają dwa najlepsze zespoły Championship, a pozostałe cztery drużyny z miejsc 3-6 zmierzą się ze sobą w play-offach.
Malarczyk z pewnością będzie mógł liczyć w Ipswich na łatwiejszą aklimatyzację. Podstawowym bramkarzem tej drużyny jest bowiem Polak, Bartosz Białkowski. Zawodnik ten od lat gra w Wielkiej Brytanii.
Nowy zespół „Malara” bardzo obiecująco radzi sobie także w Capital One Cup, odpowiedniku Pucharu Ligi. Przebrnął on już przez dwie fazy tych rozgrywkowek, po drodze eliminując Stevenage (2:1) oraz Doncaster (4:1 po dogrywce). Wysiłki te opłaciły się, bowiem w kolejnej fazie COC, Ipswich zmierzy się na wyjeździe z uczestnikiem Ligi Mistrzów, Manchesterem United. Podopieczni Louisa van Gaala podejmą Malarczyka i spółkę w środę, 23 września o godzinie 21 na legendarnym Old Trafford.
Sam wychowanek Korony o miejsce w wyjściowym składzie będzie rywalizował z Nowozelandczykiem oraz Szkotem. Mowa o Tommym Smithu oraz Christophe Berrze. Od trzech meczów to właśnie 25- i 30-latek tworzą duet środkowych obrońców Ipswich. Na inaugurację rozgrywek, pod nieobecność Berry, od początku zagrał Luke Chambers, nominalny prawy obrońca.
Co warte podkreślenia, Smith wpisał się już w tym sezonie na listę strzelców. Nowozelandczyk w meczu 2. kolejki zapewnił Ipswich wygraną 2:1 z Sheffield Wednesday.
Nowy klub „Malara” swoje największe sukcesy święcił już kilkadziesiąt lat temu. W 1962 roku Ipswich zdobyło mistrzostwo Anglii, w 1978 roku Puchar Anglii, natomiast trzy lata później zatriumfowało w Europie zwyciężając w Pucharze UEFA. To najważniejsze trofea zdobyte przez ten zespół, który został założony w 1878 roku.
Stadion aktualnego lidera Championship to Portman Road. Może on pomieścić nieco ponad 30 tysięcy widzów. Na ostatnim domowym meczu klubowych kolegów Malarczyka zjawiło się niespełna 18,5 tysiąca osób. Zobaczyli oni wygraną swojej drużyny 2:0 z Burnley.
Samo miasto Ipswich położone jest w Anglii Wschodniej. Liczy sobie 138 718 mieszkańców. Leży ono u ujścia rzeki Orwell do Morza Północnego. Warto także dodać, że w Ipswich funkcjonuje utytułowany klub żużlowy – Witches. Ma on na koncie cztery tytuły mistrza Wielkiej Brytanii, z czego ostatni zdobyty w 1998 roku.
Malarczyk nie zagra w sobotnim spotkaniu na szczycie Championship, w którym Ipswich podejmie na własnym stadionie Brighton. Wszystko poprzez przedłużające się sformalizowanie transferu i fakt, że dopiero w piątek „Malar” wyruszy do Anglii.
Jeśli wszystko pójdzie po myśli zawodnika, stanie on przed szansą debiutu po przerwie na mecze reprezentacji. W piątek, 11 września o godzinie 21 Ipswich zmierzy się na wyjeździe z Reading.
Wasze komentarze