Bez obaw przed Lechią. „Musimy podtrzymać dobrą passę”
W ramach 15 kolejki T- Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w Gdańsku z miejscową Lechią. Po bardzo słabym początku rozgrywek, „Złocisto – Krwistym” wreszcie udało się wrócić na dobre tory i zacząć zdobywać punkty. - Dla nas każdy wyjazd jest ciężki, ale musimy podtrzymać dobrą passę. Nikt z nas nie zadowala się dwoma zwycięstwami – zapowiada Michał Janota.
Podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza na pewno znacząco podbudowało zeszłotygodniowe zwycięstwo z krakowską Wisłą. – Wiadomo, jaka jest sytuacja między klubami. Każdy z nas cieszył się tak samo, bo jesteśmy drużyną, a nie pojedynczymi jednostkami – wyznał Jacek Kiełb.
W podobnym tonie wypowiada się Paweł Sobolewski. -Atmosferę budują wyniki, a te ostatni mamy bardzo dobre, szczególnie to zwycięstwo z Wisłą, które jest ogromnie ważne, zarówno dla nas, jak i dla naszych fanów – przyznał.
- Musimy teraz się skoncentrować na kolejnych spotkaniach, aby ten wynik powtórzyć – uzupełnia wypowiedzi kolegów popularny „Janot”.
Jak wiadomo, kielczanom nie wiedzie się zbyt dobrze w meczach wyjazdowych, a zwycięstwo z Ruchem było pierwszym poza Kielcami od prawie roku. - Miejmy nadzieje, że wreszcie przełamaliśmy złą serię. Wyniki pokazują, że idziemy w dobrym kierunku. Najważniejsze są punkty, a wreszcie je zdobywamy – mówi Sobolewski.
- Nie będzie nam łatwo. Tym bardziej, że gramy z Lechią, która jest naprawdę silnym zespołem. Fajnie, że wreszcie udało się przerwać tę passę i teraz bez wątpienia będzie nam łatwiej – dodaje Kiełb.
Przed sezonem Lechia przeprowadziła niezliczoną liczbę transferów. Do Gdańska przyszło wielu wartościowych piłkarzy, jednak nie udało się w tak krótkim czasie stworzyć tam silnej drużyny. - Ja się nie zajmuję na tą chwilą innymi klubami niż Korona Kielce. To są ich problemy i ich pieniądze. Piłkarze powinni mieć w głowie grę w piłkę, a nie transfery – zakończył Janota.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
wyglądać jak emeryt lub talib,czy zarośnięty żul to takie fajne?