W meczu 6. kolejki PGNiG Superligi zespół Vive Targi Kielce wygrał z Warmią Anders Group Społem Olsztyn 31:21. Wyrównana walka w tym spotkaniu toczyła się tylko przez pierwszy kwadrans, później to kielczanie utrzymywali bezpieczną przewagę. Dzięki temu zwycięstwu nasz zespół utrzymał pozycję lidera.

Początek tego spotkania był bardzo wyrównany, na prowadzeniu była nawet Warmia (1:0, po bramce Sebastiana Rumniaka). Około 15. minuty zarysowała się już przewaga naszej drużyny. Kielczanie zdecydowanie przyśpieszyli i narzucili rywalom swój styl gry. Z dobrej strony w pierwszej części meczu pokazał się Marcus Cleverly oraz obrona Vive Targi. Może o tym świadczyć tylko 7 bramek straconych przez nasz zespół. Na przerwę obie drużyny schodziły przy prowadzeniu 15:7 dla Vive Targi Kielce.

Druga odsłona to zdecydowana przewaga podopiecznych Bogdana Wenty. Kielczanie cały czas utrzymywali bezpieczne prowadzenie. Nie zmienił tego nawet fakt, że grali w pewnym momencie w czterech zawodników w polu. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Vive Targi Kielce 31:21.

Z dobrej strony w tym meczu pokazał się występujący w poprzednim sezonie w żółto-biało-niebieskich barwach Kazimierz Kotliński, który kilka razy zatrzymał rzuty swoich byłych kolegów. Jedną bramkę zdobył Daniel Żółtak.

Teraz kielczanie będą grali w Lidze Mistrzów – najpierw w najbliższą niedzielę w Berlinie z „Lisami”, a następnie, w czwartek, w Moskwie ich rywalem będą Czechowskie Niedźwiedzie. Podopieczni Bogdana Wenty kolejny mecz PGNiG Superligi zagrają dopiero 16 października, w Hali Legionów podejmować będą Juranda Ciechanów.

Warmia Anders Group Społem Olsztyn – Vive Targi Kielce 21:31 (7:15)

Warmia Anders Group Społem Olsztyn: Kotliński, Sokołowski, Boniecki – Ćwikliński 5, Jankowski 2, Zyśk 2, Garbacewicz 2, Bartczak 1, Rumniak 1, Żółtak 1, Swat, Krawczyk 3, Malewski 4.

Vive Targi Kielce: Clevery, Szmal – Grabarczyk, Tomczak 3, Jurecki 2, Tkaczyk 2, Zaremba, Kuchczyński 1, Olafsson, Jurasik 3, Jachlewski 3, Stojković 8, Buntić 6, Zorman 1, Rosiński 2 .

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.