Na kilka godzin przed końcem okienka transferowego, władze Korony Kielce doszły do porozumienia z CSKA Moskwa. Dzięki temu nowym zawodnikiem żółto-czerwonych został Dawid Janczyk. 23-letni napastnik z kieleckim klubem podpisał dwuletni kontrakt.

Negocjacje trwały długo, ale w końcu zakończyły się sukcesem. Choć, niestety, nie jest to transfer definitywny. Rosjanie zgodzili się wprawdzie na długie, ale jednak tylko wypożyczenie. Janczyk będzie w Kielcach występował w koszulce z numerem 11.

- Dlaczego zdecydowałem się na Koronę? Po pierwsze, władze klubu wykazały bardzo dużą chęć w sprowadzeniu mnie do Kielc. Po drugie, po wojażach w Rosji i Belgii chciałbym się wreszcie odbudować. I założyć rodzinę – tutaj, w Polsce. Poza tym liczę jeszcze na grę w kadrze, być może na Euro 2012. W Koronie mam szansę na to, aby przypomnieć się selekcjonerowi – przekonuje zadowolony Janczyk.

23-latek jak na swój wiek ma bardzo bogatą karierę. Wychowanek Sandecji Nowy Sącz szybko trafił do Legii Warszawa, z którą sięgnął po mistrzostwo Polski. W 2007 roku był bohaterem głośnego transferu, gdy CSKA Moskwa kupiła go za aż 4,2 mln euro (tylko nieco więcej, bo 4,5 mln za Roberta Lewandowskiego zapłaciła Borussia Dortmund).

Było to następstwem świetnego występu młodego napastnika na mistrzostwach świata U-20. W Kanadzie reprezentacja Polski dotarła do 1/8 finału, a Janczyk był gwiazdą drużyny, zdobył trzy bramki. Został także wybrany do grona najlepszych napastników turnieju.  Zawodnik był powoływany również do seniorskiej reprezentacji, w której wystąpił pięciokrotnie.

Janczyk w Moskwie sobie jednak nie poradził i po dwóch latach trafił na wypożyczenie do belgijskiego Lokeren. Tam rozegrał 31 spotkań i zdobył 14 goli. Kolejny rok spędził w Germinal Beerschot Antwerpia, gdzie zanotował 12 bramek. Teraz ma trafiać dla Kielc.

- Mam nadzieję, że Korona zdobędzie mistrzostwo Polski. Myślę, że są do tego predyspozycje i szanse – powiedział Janczyk w naszej filmowej sondzie.

fot. korona-kielce.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.