Gębala przed Barceloną: trzeba zagrać perfekcyjny mecz
W 12. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z Barceloną. – Każdy widzi, jak utalentowaną drużyną jest Barcelona, więc kluczowe będzie to, by nie pozwolić temu talentowi się wyeksponować i pokazać pełni swoich umiejętności – powiedział przed spotkaniem Tomasz Gębala, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Przed kielczanami potyczka z obrońcą tytułu najlepszej klubowej drużyny Europy
– Każdy wie, że wyjazd do Barcelony to ogromne wyzwanie. Ale to również pojedynek, w którym nie trzeba nikogo dodatkowo motywować, bo każdy chce wygrać z Barceloną. Myślę, że trzeba zagrać perfekcyjny mecz. To oczywiście bardzo trudne do wykonania, ale schodząc na bardziej realny poziom – kluczowe będzie przygotowanie się na ich niezwykle szybką i indywidualnie mocną grę. Musimy być perfekcyjni w ataku, zwłaszcza pod kątem unikania strat, które mogłyby dać im okazję do szybkich kontrataków. Z kolei w obronie musimy postarać się jak najdłużej utrzymać ich w grze w ataku pozycyjnym, zmusić do ciężkiej pracy i nie pozwolić im na czysto jakościową wymianę ciosów. Każdy widzi, jak utalentowaną drużyną jest Barcelona, więc kluczowe będzie to, by nie pozwolić temu talentowi się wyeksponować i pokazać pełni swoich umiejętności. Musimy sprowadzić to spotkanie do twardej walki w defensywie i konsekwentnej gry w ataku, aby nie dawać im łatwych bramek, ale zmusić do ich wypracowywania.
Problemy ze skutecznością
– Skuteczność sama w sobie nie jest aż takim problemem, o ile rzuty oddajemy z dobrze przygotowanych pozycji. Jeśli tak jest, to reszta zawodników ma czas, żeby wrócić do obrony i odpowiednio się ustawić.
Gorzej jest, kiedy tracimy piłkę w prosty sposób – wyrzucając ją w aut lub oddając ją przeciwnikowi, dając mu szybką kontrę. Ważne jest to, by w momencie niecelnego rzutu być gotowym do błyskawicznego powrotu do obrony i nie pozwolić Barcelonie na łatwe punkty.
O kontuzji bramkarza Barcelony Gonzalo Péreza de Vargasa (o której więcej TUTAJ).
– To wciąż Barcelona. Myślę, że mimo wszystko będzie bardzo ciężko, bo nawet przy osłabieniu na tej pozycji ich bramkarze utrzymają wysoki procent interwencji. Nie możemy patrzeć na to, że ktoś ma kontuzję – musimy podejść do tego meczu z pełnym szacunkiem i pełnym skupieniem.
O hali w Barcelonie
– Atmosfera jest mniej intensywna niż u nas. Pamiętam nasz pamiętny mecz, który wygraliśmy, z 2021 roku, kiedy przyjechało z nami prawie 200 kibiców – wtedy można było powiedzieć, że graliśmy u siebie. Nie, tam nie ma gorącej atmosfery. Nie sądzę, żeby dla kogokolwiek z naszej drużyny było to coś nowego. Wszyscy mamy doświadczenie z gry w takich halach i to nie będzie dla nas problemem – zakończył Tomasz Gębala.
Czwartkowe (20 lutego) spotkanie w stolicy Katalonii rozpocznie się o godzinie 20.45.
Fot. Patryk Ptak