Korona znów pokonana w Grodzisku Wielkopolskim. Bolesna porażka z Wartą
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Rozstrzygającą bramkę w 10. minucie zdobył Adam Zrelák.
W porównaniu do ostatniego meczu ze PGE FKS Stalą Mielec w składzie Korony doszło do czterech zmian. W wyjściowej jedenastce pojawili się Piotr Malarczyk, Marcus Godinho, Dalibor Takać oraz Marius Briceag, którzy zajęli miejsca pauzujących za kartki Bartosza Kwietnia, Jacka Podgórskiego, Yoava Hofmeistera oraz kontuzjowanego Miłosza Trojaka. Zgodnie z zapowiedziami Kamila Kuzery w kadrze meczowej pojawili się zaś Petteri Forsell oraz Fredrik Krogstad.
Pierwszy celny strzał w 6. minucie oddał Jewgienij Szykawka, po dobrym dośrodkowaniu Marcusa Godinho, jednak Jędrzej Grobelny poradził sobie z tym uderzeniem. „Żółto-czerwoni” przeważali, budowali składniejsze akcje, ale to gospodarze w 10. minucie objęli prowadzenie. Po fatalnej stracie Marcusa Godinho na bramkę Dziekońskiego ruszył Adam Zrelak i mocnym uderzeniem pokonał kieleckiego młodzieżowca. Ponadto Kanadyjczyk nabawił się kontuzji przy próbie interwencji i po kilku minutach został zmieniony przez debiutującego w Koronie Fredrika Krogstada.
Adam Zrelak zaczyna strzelanie w 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy! � Na tego gola napastnik @WartaPoznan czekał prawie rok! �
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 12, 2024
� Mecz Warty z Koroną w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/NRc270r8T3
W 17. minucie gospodarze mogli powiększyć swoje prowadzenie kiedy to w poprzeczkę uderzył Konrad Matuszewski. Korona próbowała odpowiedzieć, ale nie udawało się to do 35 minuty i strzału z dystansu Jewgienija Szykawki, który wylądował w rękach Grobelnego. Białorusin miał kolejną okazję 60 sekund później gdy w sytuacji w „oko w oko” z bramkarzem „Zielonych” uderzył prosto w niego. Korona odżyła. W 39. minucie strzał Miguela Luisa kapitalnie obronił Xavier Dziekoński. Fenomenalna interwencja wychowanka Jagiellonii Białystok uratowała kielczan przed stratą drugiego gola. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już jednak zmianie.
Po przerwie obie drużyny długo nie potrafiły stworzyć sobie żadnej dobrej okazji na zmianę rezultatu. Dopiero w 64. minucie zrobili to „Koroniarze”, ale Martin Remacle uderzył lekko i wprost w bramkarza rywali. Pięć minut później niecelnie sprzed pola karnego próbował Dalibor Takac. Warta odpowiedziała dalekim od ideału strzałem Bogdana Țîru po dośrodkowaniu Mohameda Mezghraniego z rzutu wolnego.
Ostatnie minuty upłynęły pod znakiem nieśmiałych prób Korony i gry w osłabieniu po tym jak Piotr Malarczyk ucierpiał w pojedynku z jednym z gospodarzy a trener Kamil Kuzera wyczerpał już limit zmian. W 85. minucie po wrzutce Mariusza Fornalczyka głową uderzał Danny Trejo, ale piłka poszybowała wysoko ponad bramką. Najbliższy szczęścia w doliczonym czasie gry był Martin Remacle, który po zagraniu Domnicka Zatora strzelił obok słupka.
Podopieczni Kamila Kuzery nie zdołali już zdobyć gola i przegrali spotkanie w Grodzisku Wielkopolskim 0:1. Kolejny mecz kielczanie rozegrają już w najbliższy piątek (19 kwietnia). Wtedy to na Suzuki Arenie o godzinie 18.00 dojdzie do starcia z Radomiakiem Radom.
Warta Poznań – Korona Kielce
1:0 (1:0)
10’ Zrelák
Warta: Grobelny – Bartkowski, Stavrópoulos, Mäenpää (67' Żurawski), Țîru, Miguel Luís (67' Szmyt), Mezghrani (82' Přikryl), Kupczak, Matuszewski (82' Borowski), Szymonowicz, Zreľák (72' Eppel).
Korona: Dziekoński – Zator, Malarczyk, Pięczek, Briceag – Godinho (14’ Krogstad), Remacle, Takać (73' Forsell), Konstantyn (55' Fornalczyk) – Błanik (55' Trejo), Szykawka (73' Dalmau).
Widzów: 2 341.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Fot. Piotr Okła