Kuzera przed Pogonią: Do rozegrania zostały nam finały

15-03-2024 16:00,
Piotr Okła

Korona Kielce w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie Pogoń Szczecin. – Dla mnie teraz najważniejsza jest iskra. Ona będzie dla mnie bardzo istotna, a przede wszystkim przełożenie działań indywidualnych na drużynowe – powiedział przed spotkaniem Kamil Kuzera, trener gospodarzy.

„Żółto-czerwoni” kilka dni temu nadrobili ligowe zaległości. W zaległym spotkaniu 2. serii gier ulegli mistrzowi Polski - Rakowowi Częstochowa 0:2. – Daliśmy z siebie bardzo dużo. Momentami ta chęć była za duża i strukturalnie się rozrywaliśmy. Dzisiaj potrzebna nam jest mądrość i odpowiedzialność w grze. Wierzę, że zawodnicy, którzy są zdrowi zrobią wszystko, aby zapunktować z Pogonią. Z pewnością nie będzie to łatwe, ale nie ma rzeczy niemożliwych – wskazał.

Na dziewięć meczów przed końcem sezonu kielczanie mają tyle samo punktów co znajdująca się w strefie spadkowej Puszcza Niepołomice. – Sytuacja jest dziś taka, jaka jest i na pewno nie jest ona łatwa dla klubu. Najgorsze co możemy teraz zrobić to podzielić się, szukać winnych i oskarżać. Dzisiaj musimy być razem. Historycznie patrząc w momentach, w których nie jesteśmy razem, doprowadzają one Koronę Kielce do tragedii. Dziś bez względu na to co się dzieje i decyzje, które będą, musimy być razem. Czas na rozliczenia na pewno przyjdzie. Póki takich decyzji nie ma, póki jesteśmy w Ekstraklasie to mamy szansę, aby to odwrócić. Wierzę w to, że nadejdzie dobry moment dla nas, że to zwycięstwo jest w naszym zasięgu, bo ono może odmienić nasze nastroje. Ostatnie wydarzenia pokazują, że mało czasu musi upłynąć, aby przejść drogę z piekła do nieba i z powrotem. Zobaczyłem zdjęcie z meczu z Legią, na którym się ściskamy i jest fajnie, ale minęło od tamtego momentu osiemnaście dni, w których zmieniło się bardzo dużo. W mojej opinii wciąż znamy się na pracy, mamy dobrych piłkarzy i jesteśmy dobrym klubem, który ma dobrych kibiców. Musimy być jednak razem – zaznaczył.

– Dla mnie teraz najważniejsza jest iskra. Ona będzie dla mnie bardzo istotna, a przede wszystkim przełożenie działań indywidualnych na drużynowe. To nam troszkę się rozjechało ostatnio. Wierzę, że zawodnicy, którzy wyjdą na boisko, dadzą z siebie wszystko – dodał.

Czy kieleccy fani mogą spodziewać się jakichś zmian personalnych w porównaniu do ostatniej ligowej rywalizacji? – Teoretycznie może być niewiele zmian. Możemy jednak poszukać zmiany struktury, wykorzystać także dobre rzeczy, które udawały nam się w meczu z Rakowem. Kluczem jest to, że troszkę za bardzo chcemy. Musimy się skupić na tym, aby pewne rzeczy uniemożliwić, a potem przystąpić do pewnych działań. Dziś potrzebujemy zawodników gotowych na 150 procent. Czy zrobimy zmiany? To jeszcze zobaczymy, ponieważ mamy jutrzejszy dzień – podkreślił 41-latek.

Ekipa Pogoni to obecnie 5. drużyna PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Jensa Gustafssona są jedną z rewelacji wiosennej części zmagań (zdobyli 10 punktów z 15 możliwych).

– Pogoń broni całym zespołem wyciągając wnioski z poprzedniej rundy. Ten sposób gry daje im dobre efekty. Do tego indywidualna jakość piłkarzy jest na bardzo dobrym poziomie. Nie będzie to łatwe, ale wierzę, że sobie z tym poradzimy. Mamy jednak możliwość, aby rywalizować z każdym. Mamy także swoje problemy, ale zostawiamy je w tyle, bo najważniejszy jest najbliższy mecz – zaakcentował wychowanek Korony.

– Do rozegrania zostały nam finały. Zespół jest tego świadomy i ma to jasno przekazane. Po meczu z Rakowem spotkaliśmy się wspólnie i drużyna jasno stawia sytuację - dziś nie możemy już sobie pozwolić na jakąś nonszalancję. Musimy dawać z siebie 150 procent. Przed sobą mamy Pogoń, a wybiegając dalej mamy drużyny, które teoretycznie są zainteresowane tym samym tematem co my. Przed nami ciężka końcówka, ale wierzę, że sobie z tym poradzimy – zaznaczał.

Czy trener Kamil Kuzera da po raz pierwszy szansę gry od początku meczu duetowi napastników Jewgienij Szykawka - Adrian Dalmau? – Trzeba sobie zadać pytanie czy stać Koronę na rezygnację z kogoś z trójki Hofmeister, Remacle i Nono? W mojej opinii nie – odparł stanowczo.

Zdaniem obserwatorów, ekipa „żółto-czerwonych” przestała się rozwijać. – Wyniki pokazują jasno, że przestała i to trzeba powiedzieć. To ocena sytuacji bądź perspektywy tego co chcieliśmy osiągnąć, bo mieliśmy za sobą dobrą końcówkę sezonu i wygórowaną ambicję. Nawet gdzieś pojawiały się głosy o tym, że może zagramy o coś więcej. Każdy z nas chciał i chce, natomiast życie sprowadziło nas na ziemię bardzo szybko. Nie będę wycofywał się z grania w piłkę, bo piłkarze muszą być odważni. Normalną rzeczą w życiu i sporcie jest to, że jeśli przytrafią się porażki, to ta pewność siebie spada. Automatycznie korzystasz z prostszych rzeczy, co jest rzeczą naturalną. Jasno rozmawialiśmy z zespołem, że musimy być lepiej zorganizowani i cierpliwi w swoich działaniach. Musimy być cierpliwi, a nie latać z siekierkami na czołgi. Co z tego, że z Rakowem chcieliśmy? Każda spontaniczna akcja z serca się nie udawała. Zabrakło nam mądrości i właśnie tego oczekuję teraz. Musimy być mądrzy i musimy siebie wspierać. Zagramy inaczej zorganizowani, mądrzejsi i bardziej odpowiedzialni. Zapomnieliśmy o tym co dawało nam chleb, czyli np. o organizacji gry. Poszliśmy w kierunku piłki, fajnie się w nią gra, a to się skończyło słabo. Trzeba po prostu wrócić do podstaw – zakończył Kuzera. 

O sytuacji kadrowej przed pojedynkiem z „Portowcami” możecie przeczytać TUTAJ. Rywalizacja pomiędzy Koroną Kielce a Pogonią Szczecin zostanie rozegrana w najbliższą niedzielę (17 marca). Początek spotkania o godzinie 12.30.

Fot. Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

– O tytule zdecyduje to, w którym momencie sezonu jest dany zespół. Play-off jest teraz najważniejszy, ale rok temu mieliśmy cały sezon i dwa mecze z Płockiem w odstępie 4-5 miesięcy, a teraz 2-3 mecze są w ciągu dwóch tygodni – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock, Dani Dujszebajew rozgrywający Industrii Kielce.
– Jak zawsze mecz z Płockiem to nie jest niestety piłka ręczna, z ich strony jest to tylko walka – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock Igor Karacić rozgrywający Industrii Kielce.
Industria Kielce rozpoczyna bezpośrednią walkę o 21-mistrzostwo Polski. – Ty jak pojedziesz do Płocka i tam wygrasz jest okej, ale jak nie zwyciężysz, to jesteś pod ścianą i przewaga mentalna jest po ich stronie – powiedział przed pierwszym spotkaniem finałowym Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
Paweł Malec poprowadzi sobotnie (18 maja) spotkanie Korony Kielce z Ruchem Chorzów. Dla 39-letniego arbitra będzie to trzeci pojedynek z udziałem „żółto-czerwonych” w karierze.
W sobotę, 22 czerwca w Kostomłotach Pierwszych odbędą się pierwsze w historii Mistrzostwa Gór Świętokrzyskich w biegach na nartorolkach. Impreza będzie podzielona na kilka kategorii wiekowych.
W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Ruchem Chorzów. – Gramy o przyszłość nasza i klubu to jest w tej chwili najważniejsze – powiedział przed spotkaniem Adrian Dalmau, napastnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce w najbliższą sobotę (18 maja) w przedostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie na własnym stadionie zdegradowany Ruch Chorzów. Kamil Kuzera wskazał dwójkę zawodników, którzy prawdopodobnie nie zagrają do końca sezonu.
Jewgienij Szykawka znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Białorusi na czerwcowe zgrupowanie. Napastnik Korony może zagrać w meczach towarzyskich z Rosją i Izraelem.
23-letni bramkarz Industrii Kielce Miłosz Wałach przedłużył kontrakt z mistrzami Polski! To kolejny gracz, który w ostatnich tygodniach podpisał nową umowę z „żółto-biało-niebieskim” zespołem.
Po zdobyciu srebrnego medalu w Europe Trophy i Lotto Superlidze w 2023 roku, Global Pharma Orlicz 1924 wywalczył srebro w Pucharze Polski w 2024 roku. Finałowy turniej odbył się w sobotę w Suchedniowie.
Dwie kolejki przed końcem rozgrywek poznaliśmy pierwszą ekipę, która od nowego sezonu zagra w PKO BP Ekstraklasie. Po zaledwie rocznej przerwie do elity wraca bowiem Lechia Gdańsk. Punkt od awansu dzieli też inny klub z Trójmiasta, Arkę Gdynię.
Aleksandar Vuković oraz Niels Frederiksen poprowadzą ekstraklasowe zespoły w sezonie 2024/2025.
Przed szczypiornistami SMS-u Kielce kolejna edycja turnieju SMS Cup. Rywalizacja w Orlen Arenie odbędzie się już w najbliższy weekend.
Prawie 50 osób w minioną niedzielę zameldowało się w progach Kieleckiego Centrum Bilarda i Darta, by upamiętnić zmarłego kilka lat temu Mirosława Piróga, a więc przyjaciela i propagatora sportów bilardowych.
Właśnie dobiegła końca 32. kolejka w PKO BP Ekstraklasie. Czas więc na podsumowanie frekwencji na stadionach w tej serii gier.
Kolejny weekend, oznaczał kolejną kolejkę rozegraną na szczeblu świętokrzyskiej IV ligi. Mecze udały się zarówno kieleckim Orlętą, które pokonały GKS Nowiny 4:0, jak i rezerwą Korony, które ograły Pogoń Staszów 2:0.
Jagiellonia Białystok lub Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski sezonu 2023/2024. To jedno z najważniejszych rozstrzygnięć zakończonej 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Pogoń Siedlce nie wykorzystała szansy na przypieczętowanie awansu do 1 ligi.
Branko Vujović został nowym zawodnikiem rumuńskiego Dinama Bukareszt.
Martin Remacle powinien pomóc Koronie w meczu z Ruchem Chorzów. Mariusa Briceaga czeka natomiast dłuższa przerwa.
Przed mistrzami Polski podróż, na razie czysto rekreacyjna. Już we wtorek 14 maja o godzinie 17.30 szczypiorniści kieleckiego klubu wybiorą się na wycieczkę rowerkową, w której mogą wziąć także kibice.
Bieganie jest zdrowe i to fakt niezaprzeczalny. Rzeczywiście regularne treningi poprawiają krążenie krwi, zmniejszają ryzyko chorób serca, a do tego pozwalają utrzymać prawidłową wagę. Oczywiście trzeba odpowiednio się przygotować, szczególnie na chłodne dni. Dziś podpowiemy jak to zrobić i jakie akcesoria do biegania wybrać?
W drugim meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata szczypiornistów Polacy pokonali Słowaków 33:25. Jedyny zawodnik Industrii Kielce - Arkadiusz Moryto zdobył trzy bramki.
W 29. kolejce III ligi grupy IV Star Starachowice oraz Czarni Połaniec odnieśli pewne zwycięstwa, a KSZO przegrał w starciu z wiceliderem tabeli.
Korona Kielce po 32. kolejce będzie miała cztery punkty straty do bezpiecznej strefy. W pierwszym niedzielnym spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice wygrała domowy mecz z Wartą Poznań 1:0.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Mam nadzieję, że w następnym meczu pokażemy sportową złość i naszą ambicję, bo mówić to może każdy, a teraz trzeba się wziąć do pracy i pokazywać to na boisku – powiedział Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Wierzę w nasze utrzymanie. Dopóki mamy teoretyczne szanse, to trzeba wierzyć – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu optymizmu związanego z walką o mistrzostwo Polski nie krył trener gospodarzy Adrian Siemieniec.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu rozczarowania rezultatem nie krył Kamil Kuzera.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Dublet dla zespołu z Podlasia ustrzelił Afimico Pululu, a końcowy rezultat ustalił Kristoffer Normann Hansen.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group