Kuzera: Apetyty były wyostrzone, że przewalcujemy tę ligę

25-08-2023 09:27,
Michał Gajos

Korona poszuka punktów, najlepiej kompletu, w meczu z Zagłębiem Lubin. Złocisto-krwistych czeka jednak duże wyzwanie – staną wszak naprzeciw wicelidera ligi. Jakie są nastroje w obozie kielczan przed niedzielnym bojem? 

Podopieczni Kamila Kuzery przystąpią do tej rywalizacji po trzech porażkach z rzędu. Los chciał, że w żadnym z tych spotkań kielczanie nie byli gorszą drużyną. W poczynaniach zespołu brakuje jednak konkretów pod polem karnym rywala. Świadomy tego sztab szkoleniowy pracował nad tym elementem w trwającym mikrocyklu treningowym. 

– Wiemy, że jako zespół pracujemy dobrze, ale brakuje nam konkretów w trzeciej tercji. Tam szukamy konkretów – przyznał. I dodał. – Jest nastawienie na ciężką pracę. Mamy świadomość, gdzie chcemy iść. Nie chcemy drastycznie zmieniać naszych planów. Czekamy na zwycięstwo, bo to będzie moment, gdy pojawi się szczera radość. Dążymy do tego, aby tę złą sytuację jak najszybciej odwrócić. Bierzmy każdy pozytywny scenariusz. 

Kuzera nie zamierza schodzić z wyznaczonej ścieżki, ale nie oznacza to braku możliwości wprowadzenia roszad w ustawieniu taktycznym czy personalnym. Opiekun żółto-czerwonych myśli dość intensywnie nad zastosowaniem formacji z dwoma napastnikami. 

– Rozmyślamy o tym. Sprawdzało się to. Ten system 3-4-3, możemy zmodyfikować o dwóch napastników. Wiemy, gdzie Zagłębie jest mocne. Musimy się na to przygotować. Znamy dobre i złe strony rywala. Tak jak w każdym meczu chcemy grać w swoją piłkę. Nie chcemy czekać, a wymuszać. 4-4-2 jest kuszące. Wiele jest głosów, aby zestawić Adriana z Szykim, ale co ze środkiem pola? Musimy patrzeć na to, co mamy na bokach. Nie przypominam sobie, aby Evgeniy miał sytuacje choćby 90-procentową, po akcji ze skrzydła. To byłoby zbyt proste oskarżyć tylko jedną osobę. Pracujemy nad sytuacjami jeden na jeden. Potrzebny jest błysk, odwaga, ale to przyjdzie – uspokoił.

W Warszawie Koroniarze zagrali wspominanym przez trenera ustawieniem z trójką środkowych obrońców. Pomimo eksperymentalnego zestawienia tego tercetu i premierowego występu w owym zestawieniu liczbowym w tym sezonie, po żółto-czerwonych było widać dużą świadomość oraz umiejętność gry w takim systemie. Nie była to więc tylko potrzeba chwili czy improwizacja, a wcześniej ćwiczony manewr.

– Na meczu z Legią wiedzieliśmy, że czwórka obrońców może nie wystarczyć. To zdało egzamin i pokazało, że nie możemy się bać pewnych rozwiązań. Fajnie wychodziły nam przejścia do naszego stałego systemu, a Legia miała problem, aby zabrać nam piłkę – ocenił. – Fajnie pokazuje się też Strzeboński. W meczach, w których grał, dał nam kilka piłek otwierających, a tego szukamy i oczekujemy. Zmiany pewnie będą. Musimy dawać szansę tym, którzy mocno pracują na to – zapowiedział. 

W niedzielę wybrańcy "Kuziego" zmierzą się z wiceliderem tabeli. Zagłębie Waldermara Fornalika świetnie weszło w nową kampanię, notując trzy zwycięstwa, remis i jedną porażkę.

– Punktują. Jestem tam dobra atmosfera. My jednak wychodzimy z nastawieniem wygrania meczu. Mamy za sobą wielu ludzi, którzy nas wpierają. Apetyty były wyostrzone, że przewalcujemy tę ligę. Brakuje nam zwycięstwa, ale najważniejsze, że nie brakuje ludzi, którzy w nas wierzą. Chcemy, aby Suzuki Arena się zapełniła, a do miasta wróciła radość – zakończył.

Początek meczu Korona – Zagłębie o godz. 15:00. 

fot. Mateusz Kaleta 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group