Dzień świstaka. Korona przegrywa po golu w końcówce
Korona Kielce w meczu 4. kolejki PKO Ekstraklasy przegrała 0:1 z Górnikiem Zabrze. Znów, tak jak w Łodzi, zadecydował doliczony czas.
Kamila Kuzera zdecydował się na dwie zmiany. Do składu wrócił kontuzjowany ostatnio Marius Briceag, z kolei miejsce w środku pola zajął tego dnia, debiutujący od pierwszej minuty, Martin Remacle. Na ławce zasiedli tym razem Mateusz Czyżycki oraz Jacek Podgórski.
Do przerwy Koroniarze byli znacznie lepszą ekipą o tej przyjezdnej. Bardzo dobrze funkcjonał środek pola na czele z Daliborem Takacem. Złocisto-krwiści znakomicie radzili sobie z drugimi piłkami, które padały ich łupek, dzięki czemu rodziły się kolejne ataki gospodarzy.
Najgroźniej pod bramką Bielicy było po próbach Remalce, Nono czy książkowej kombinacji Belga z Deaconu, którą o włos sfinalizował Jakub Łukowski. Skrzydłowy został jednak uprzedzony przez dobrze czytającego grę golkipera rywali.
Żółto-czerwoni dominowali, ale to Górnik stworzył jedyną stuprocentową okazję. Po płynnej wymianie podań, futbolówka trafiła do Kamila Lukoszka. Młodzieżowiec oddał silny, plasowany strzał, jednak na szczęście dla Xaviera Dziekońskiego trafił jedynie w słupek.
Po zmianie stron obraz meczu nie uległ zmianie. To miejscowi kontrolowali grę. Zdarzały się fragmenty przestoju, ale chwilowe, po których wszystko wracało do normy – Korona nadal była bliżej bramki. Futbol jest jednak okrutny, ale trzeba też ze swojej postawy wyciągać wnioski.
Tego nie uczynili zawodnicy Kuzery, tracąc gola w doliczonym czasie. Ten sam scenariusz wystąpił przecież przed tygodniem w Łodzi. Tym razem katem gospodarzy okazał się Rafał Janicki, wykorzystując, tak jak ŁKS w minionej kolejce, piłkę z rzutu rożnego.
Za tydzień kielczanie zagrają w Warszawie z Legią, gdzie poszukają pierwszego kompletu punktów w tej kampanii.
Korona Kielce – Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
Gol: Janicki 90'
Korona: Dziekoński - Godinho, Zator, Trojak, Briceag - Łukowski (71’ Czyżycki), Takacz, Deaconu (83’ Strzeboński), Remacle (59’ Podgórski), Nono - Szykawka (71’ Dalmau).
Górnik: Bielica - Szcześniak, Sekulić, Janicki, Jensen, Lukoszek (69’ Chmarek) - Rasak (89’ Wojtuszek), Yokota - Olkowski (8’ Krawczyk), Podolski (89’ Musiolik), Dadok.
Żółte kartki: Zator, Trojak, Godinho - Sekulić, Olkowski
fot. Mateusz Kaleta