Duńczycy za mocni. Korona Kielce przegrywa ostatni turecki sparing

10-02-2022 13:55,
Maciej Urban

W czwartek Korona Kielce rozegrała ostatni sparing w ramach tureckiego obozu przygotowawczego odbywającego się w miejscowości Belek. Rywalem żółto-czerwonych była duńska Vendsyssel FF, która nieznacznie pokonała ekipę Leszka Ojrzyńskiego. 

To był czwarty mecz kontrolny Korony Kielce w Turcji. Przypomnijmy, że w poprzednich starciach kielczanie przegrali z rosyjskim FK Orenburg 1:2 oraz wygrali z rumuńską Universitatea Cluj 6:0 i kazachskim FK Aktobe 3:0.

Tym razem żółto-czerwonym przyszło się zmierzyć z wymagającym rywalem, czyli Vendsyssel FF. To przedstawiciel duńskiej drugiej ligi zajmujący obecnie 9. miejsce w tabeli. Najlepszym strzelcem drużyny jest Tiemoko Konate z Wybrzeża Kości Słoniowej.

Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmiał w miejscowości Belek o godzinie 13.30 czasu polskiego i na zmianę wyniku nie musieliśmy czekać zbyt długo. Duńczycy znaleźli drogę do siatki Konrada Forenca już w 11. minucie potyczki. 

Koroniarze próbowali wyrównać i mieli ku tego dogodne okazje. Jedna z nich miała miejsce w 16. minucie, kiedy to strzał Filipe Oliveiry został zablokowany przez obrońcę. Piłka wypadła za linię końcową, a krótko rozegrany rzut rożny nie przyniósł oczekiwanych efektów. Dwie minuty później kontratak klubu z Fortuna 1. Ligi został zatrzymany przez dobrze ustawioną defensywę rywala. 

Kolejne dziesięć minut nie przyniosły zmiany wyniku, niemniej warto odnotować, że w tym czasie kielczanie wypracowali sobie większą liczbę niebezpiecznych ataków. W 30. minucie Vendsyssel FF przeprowadziło kontratak, który został zatrzymany przez Mario Zebicia. Kielecki defensor wybił futbolówkę na rzut rożny.

Chwilę później, za przewinienie na Roberto Corralu, przeciwnik otrzymał żółtą kartkę. Sędzia już dwie minuty później po raz kolejny musiał studzić zapędy Duńczyków. Tym razem brutalnie sfaulowany został Adrian Danek, za co gracz z numerem dziesięć na trykocie zobaczył żółty kartonik. Nieprzepisowa interwencja piłkarza Vendsyssel FF sprawiła, że zawodnicy obu klubów rzucili się sobie do gardeł. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:1. 

Na drugą połowę wyszedł nieco inny skład, jednak rotacje w zespole nie uchroniły żółto-czerwonych przed utratą kolejnego gola. Stało się to już 3 minuty po rozpoczęciu drugiej części rywalizacji. Zawodnik duńskiego zespołu, po indywidualnej akcji, posłał piłkę do bramki, obok interweniującego Forenca.

Kielczanie spróbowali strzelić kontaktowego gola w 51. minucie potyczki, ale strzał Shikavki, znajdującego się pięć metrów od bramki, zablokował obrońca ekipy przeciwnej. Niedługo potem zawodnicy Leszka Ojrzyńskiego stanęli przed szasną zdobycia bramki ze stałego fragmentu gry egzekwowanego tuż przed polem karnym, ale Łukasz Sierpina trafił tylko w mur. 

Dalsza gra nie przynosiła oczekiwanych efektów. Szkoleniowiec Korony zdecydował się na aż cztery zmiany. W 63. minucie do gry wprowadzeni zostali Radosław Seweryś, Oskar Sewerzyński, Miłosz Strzeboński oraz Zvonimir Petrović. 

Ostatni z wymienionych już pięć minut potem stanął przed dogodną szansę na zdobycie kontaktowej bramki. Petrović narzucił wysoki pressing zmuszając rywali do popełnienia błędu, lecz do bezpańskiej piłki szybciej dobiegł golkiper Duńczyków i tym samym zażegnał zagrożenie. Kilka sekund później sędzia ukarał Sierpinę żółtym kartonikiem. 

W 71. minucie Sierpina dośrodkował piłkę na głowę Jacka Podgórskiego, który minimalnie przestrzelił przenosząc futbolówkę nad poprzeczką. Na boisku nie brakowało zaangażowania. Doszło do zderzenia Sewerzyńskiego z golkiperem Vendsyssel. Niezbędna była interwencja sztabu medycznego, który opatrzył głowę młodego piłkarza, który finalnie wrócił do gry. 

74. minuta przyniosła kolejne trafienie do siatki i nie odbyło się to za sprawą ofensywnych poczynań Korony Kielce. Ekipa Vendsyssel dostała się na lewą stronę pola karnego po czym oddała strzał w kierunku bramki Forenca. Golkiper ze stolicy województwa świętokrzyskiego po raz kolejny w tym meczu skapitulował. 

Jednak tym razem doczekaliśmy się odpowiedzi ze strony Korony Kielce. Trzy minuty później potężnym strzałem popisał Jakub Górski, a futbolówka wpadła do bramki. Po tym golu Koroniarze zwiększyli intensywność ataków, narzucili większy pressing zmuszając Duńczyków do popełnienia błędu. W 83. minucie żółtą kartę otrzymał Sewerzyński, a trener Ojrzyński sygnował do gry Kacpra Bojańczyka i Szymona Majewskiego.

Starania Korony Kielce przyniosły kolejne rezultaty w 89. minucie starcia. Zvonimir Petrović wypracował sobie pozycję do strzału i po jego uderzeniu bramkarz rywali wybił piłkę przed siebie. Dopadł do niej Jacek Podgórski, po czym wpakował futbolówkę do siatki Vendsyssel. Kielczanie złapali kontakt, ale czasu na wyrównanie było naprawdę niewiele. 

Przedstawiciele drugiej ligi duńskiej wzięli sobie dzisiejszy mecz bardzo serio, o czym mogą świadczyć aż cztery żółte kartki na ich koncie. Nóg nie odstawiali również Koroniarze, którzy w końcówce za wszelką cenę próbowali zdobyć trzeciego gola. Tak się jednak nie stało. Drużyna Ojrzyńskiego przegrała ostatnią potyczkę kontrolną w Turcji 2:3. W piątek „żółto-czerwoni” wrócą do Polski, gdzie będą kontynuować przygotowania do zbliżających się rozgrywek. 

Korona Kielce - Vendsyssel FF 2:3 (0:1)

Bramki: Górski (77'), Petrović (89') - Zawodnik nr 7 (11'), Zawodnik nr 20 (48'), Zawodnik nr 17 (74')  

Składy:

Korona (I połowa): Forenc - Corral, Malarczyk, Łukowski, Sierpina, Szpakowski, Danek, Oliveira, Gąsior, Zebić, Shikavka

Korona (II połowa): Forenc - Górski, Zebić (63' Seweryś), Malarczyk, Danek (Majewski 83'), Gąsior (63' Sewerzyński), Sierpina, Szpakowski (Bojańczyk 83'), Oliveria (63' Strzeboński ), Podgórski, Shikavka (63' Petrović)

Fot. Materiały prasowe Korony Kielce

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group