Wychowanek Korony Kielce Daniel Szelągowski zagra w Warcie Poznań
Bohater głośnego transferu na linii Korona Kielce - Raków Częstochowa ma nowy klub. Daniel Szelągowski, wychowanek żółto-czerwonych, został wypożyczony do końca obecnego sezonu spod Jasnej Góry do Warty Poznań.
Transfer Szelągowskiego to część rozliczenia za Szymona Czyża, który przeniósł się w drugą stronę - z Poznania do Częstochowy. Warta mocno liczy, że przebojowość i spryt 19-latka pomogą klubowi utrzymać się w ekstraklasie.
- To zawodnik, który idealnie pasuje do układanki. Jest młodzieżowcem i najlepiej czuje się w roli skrzydłowego, a to z obsadzeniem tej pozycji mieliśmy jesienią problemy – mówi Radosław Mozyrko, dyrektor sportowy Warty Poznań. – Daniel to zawodnik szybki, przebojowy, który potrafi strzelić gola z niczego. Na pewno potrzebuje większej regularności w grze, co pomoże mu ustabilizować formę. Liczymy na to, że dzięki pracy pod okiem naszego sztabu szkoleniowego wskoczy na wyższy poziom, a jednocześnie pomoże nam zrealizować cel Warty Poznań na ten sezon, czyli utrzymanie się w Ekstraklasie - dodaje.
W Rakowie nie rezygnują z wychowanka Korony. Szelągowski wciąż ma ważny czteroletni kontrakt z klubem, którego trenerem jest Marek Papszun.
W obecnym sezonie wystąpił w sumie w 23 spotkaniach swojego klubu, a na boisku spędził 551 minut. Złożyło się na to 14 spotkań PKO Ekstraklasy, 3 Fortuna Pucharu Polski i 6 w eliminacjach Ligi Konferencji UEFA. Rundę 19-latek zakończył bez bramki, średnio grał 24 minuty na mecz.
– W tym sezonie w Rakowie może i liczba występów wygląda OK, ale jeśli chodzi o minuty spędzone na boisku, to już nie było za dobrze. Dlatego wspólnie z trenerem i moimi menedżerami zdecydowaliśmy, że przejście do Warty Poznań będzie właściwym ruchem. Chcę się tu ograć i wrócić za pół roku, żeby walczyć o pierwszy skład i grać regularnie – zapowiada Daniel Szelągowski.
– Zależy mi na tym, żeby w Warcie Poznań grać jak najwięcej, dorzucić asystę, bramkę i pomóc drużynie w utrzymaniu się w Ekstraklasie. Słyszałem, że trener Dawid Szulczek chce, żeby Warta grała bardziej ofensywnie, dłużej utrzymywała się przy piłce na połowie przeciwnika. Myślę, że mogę pomóc w tym zespołowi i dać coś od siebie: np. dobre prowadzenie piłki, dogranie do kolegów czy stwarzanie sytuacji bramkowych. Gdy wszedłem do szatni, to chłopaki bardzo fajnie mnie przyjęli i uważam, że to może być udane pół roku - podkreśla.
Przypomnijmy - transfer Daniela Szelągowskiego pozostaje najwyższym zarobkiem Korony Kielce od czasów przenosin Jacka Kiełba do Lecha Poznań. Raków Częstochowa zapłacił za niego nieoficjalnie ok. 850 tys. złotych, a kielecki klub zagwarantował sobie 10% od kolejnego transferu gotówkowego zawodnika.
fot: Warta Poznań