Myślę, że to będzie o wiele bardziej udana runda
Po ponad miesięcznej przerwie z ligowymi parkietami, zawodniczki Suzuki Korony Handball wracają do rozgrywek PGNiG Superligi. Kielczanki wznowią sezon w Piotrkowie meczem z tamtejszą Piotrcovią. W klubowym autobusie pojawi się, powracają po blisko dwuletnim rozbracie z profesjonalną piłką, Paulina Kasprzyk. - Trening treningiem, ale dopiero boisko wszystko weryfikuje. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i pomogę dziewczynom w zdobywaniu punktów – komentuje.
Dla 29-letniej rozgrywającej sobotnie spotkanie może być pierwszym meczem o stawkę od 2020 roku, kiedy to zawodniczka zawiesiła zawodową karierę na rzecz urlopu macierzyńskiego. – To jest ten moment. Jestem gotowa. Nie tylko słowa, czas na czyny. To będzie dla mnie pierwszy mecz po najdłuższej przerwie w karierze. Na pewno na moją korzyść będzie grał czas. Z każdym treningiem i spotkaniem będzie tylko lepiej. Nie miałam problemów, żeby wejść do zespołu, bo z niektórymi dziewczynami już grałam. Wszystko zweryfikuje boisko – zapowiada.
Była reprezentantka Polski wchodzi do zespołu zajmującego ostatnie miejsce w tabeli. Kielczanki zainkasowały do tej pory zaledwie jeden punkt, jednak przed startem rozgrywek w nowym roku chcą wymazać z głów fatalną pierwszą rundę, zapowiadając znaczną poprawę w tej nadchodzącej. – Należy spodziewać się od nas mocnej gry w obronie i większej konsekwencji w ataku. Ciężko nad tym pracowałyśmy. Mamy jasny cel. Musimy szukać punktów w każdym spotkaniu. Myślę, że to będzie o wiele bardziej udana runda od tej poprzedniej – kwituje.
Początek spotkania pomiędzy Piotrcovią Piotrków Trybunalski a Suzuki Koroną Handball już dziś o godz. 19.
fot. Maciej Urban