Daniel Dujshebaev wraca na parkiet. Na razie krótko i tylko w obronie
Dobre wiadomości z obozu Łomży Vive Kielce. Po dziewięciu miesiącach przerwy do gry wraca Daniel Dujshebaev. Badania w Barcelonie potwierdziły, że 24-letni rozgrywający jest gotowy do powrotu na parkiet. Jednak póki co, nie zobaczymy go grającego w ataku pozycyjnym.
Wiele wskazuje na to, że Daniel Dujshebaev znajdzie się w kadrze meczowej na sobotnie starcie z Zagłębiem Lubin. – Decyzję podejmiemy po dzisiejszym treningu. Jeśli wszystko będzie w porządku, pomoże nam jutro przez 15-20 minut w obronie. Do tej pory wyglądał nieźle, ale na grę w ataku pozycyjnym jest jeszcze za wcześnie – informuje szkoleniowiec kieleckiego klubu, Tałant Dujszebajew.
Przypomnijmy, że Daniel pauzuje od marcowego starcia z Orlen Wisłą Płock, jakie odbyło się w ramach Pucharu Polski. Rozgrywający po raz drugi zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Już kilka tygodni temu otrzymaliśmy informację o kończącym się okresie rehabilitacji tego zawodnika.
– Daniel wrócił do treningów kontaktowych po badaniach, które miały miejsce w Barcelonie. Lekarz powiedział, że daje zielone światło, żeby zaczynał wchodzić do gry, ale tylko w obronie. I oczywiście raz w tygodniu, nie więcej – dodaje trener mistrzów Polski.
Mecz między Łomżą Vive Kielce, a Zagłębiem Lubin odbędzie się jutro o godzinie 16. w Hali Legionów.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga