Nokaut i być może zerwany Achilles. Szpital w Koronie Kielce
Spotkanie między Koroną Kielce, a Odrą Opole jeszcze długo będzie wspominane przez kieleckich kibiców. Wszystko za sprawą nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz wielkiej dramaturgii. I niestety, po 15. kolejce Fortuna 1. Ligi rozszerza się lista kontuzjowanych zawodników żółto-czerwonych.
Być może dłuższa przerwa czeka Dawida Lisowskiego. Kielecki młodzieżowiec wszedł na boisko w 79. minucie zmieniając Jakuba Górskiego i niestety, po pięciu minutach opuścił plac na noszach. Niedługo po rozpoczęciu gry, jego szarżę w kierunku bramki nieprzepisowo zatrzymał grający w barwach Odry Opole, Mateusz Kamiński, który za tę interwencję otrzymał żółtą kartkę.
Kontuzjowana prawa stopa została obłożona lodem, zaś Lisowski nie był w stanie zejść o własnych siłach. – To ciężkie chwile dla tego chłopaka. Jeszcze nie wiemy nic na sto procent, ale może być różnie. Trzeba brać pod uwagę, że mogło to być zerwanie ścięgna Achillesa – powiedział tuż po meczu kielecki szkoleniowiec, Dominik Nowak.
Niezwykle groźnie wyglądało także starcie Konrada Forenca, który podczas próby wyłapania piłki w 92. minucie zderzył się z Adrianem Dankiem. Kielecki golkiper otrzymał cios prosto w podbródek i na chwilę stracił przytomność. W pewnym momencie wydawało się, że nie będzie w stanie dokończyć tego meczu, dlatego koszulkę bramkarską zaczął przymierzać Przemysław Szarek. Jednak Forenc ostatecznie wstał i zdecydował się kontynuować grę.
– Nie wiem, czy był zdolny grać, natomiast wstał i dotrwał do końca. Zobaczymy, co będzie z jego zdrowiem. Konrad pokazał ogromny charakter – podkreślił trener. Tuż po zakończonym spotkaniu Forenc wyraźnie "pływał" i dobrze, że był podtrzymywany przez sztab medyczny. Bramkarz w międzyczasie pozdrawiał kibiców Korony Kielce, którzy tego wieczoru wielokrotnie skandowali jego nazwisko.
Przy okazji, dowiedzieliśmy się także o kolejnych urazach w kieleckim zespole. W starciu z Odrą Opole nie zagrali Łukasz Sierpina i Dawid Błanik. Pierwszy z nich ma kontuzję mięśnia dwugłowego, natomiast były piłkarz Sandecji Nowy Sącz cierpi na ból mięśnia czworogłowego. Sztab nie chciał ryzykować, dlatego obaj dostali wolne.
Dodajmy, że poza grą jest Adam Frączczak, który jeszcze w tym tygodniu trenował indywidualnie. Na dłużej ze składu wypadł Filipe Oliveira. Jego niefortunna przewrotka w meczu z Arką Gdynia spowodowała pęknięcie wyrostka przy kręgosłupie. Prawdopodobnie Portugalczyka w tej rundzie na boisku już nie zobaczymy (ostatnia kolejka 13-14 listopada).
Wciąż nie mamy jasnej informacji, kiedy do gry będzie mógł wrócić Grzegorz Szymusik, zaś Janusz Nojszewski zakończył wtorkowy trening z pękniętą kością śródstopia. Dodając do puli Jacka Kiełba okazuje się, że w tej chwili Korona Kielce nie może liczyć na aż dziewięciu zawodników.
Fot. Maciej Urban