Bohater meczu z FC Porto zachwala kielecki doping!
W środowy wieczór szczypiorniści Łomży Vive Kielce pokonali w Hali Legionów FC Porto 39:33. Aż dziewięć bramek dla kielczan zdobył Sigvaldi Gudjonsson. Islandczyk chwali doping kieleckich kibiców.
– Zagraliśmy dobry mecz i myślę, że 39 zdobytych bramek to potwierdza. Jestem teraz po prostu bardzo szczęśliwy, cudownie się gra w Hali Legionów, gdy dostaje się tyle wsparcia! To bardzo nam pomaga, dziękuję! – mówi jeden z głównych bohaterów wczorajszego widowiska.
Jak zauważa, głośny doping był bardzo ważny, zwłaszcza, że Porto postawiło trudne warunki. – Nie był to łatwy mecz. Porto nigdy się nie poddaje i zawsze ciężko się z nimi gra, ponieważ walczą naprawdę fizycznie i potrzeba wiele energii, by się z nimi mocować – dodaje Gudjonsson.
Dobrego spotkania kielczanom gratuluje Magnus Andersson, trener FC Porto. – Nie wiem, czy to my zagraliśmy tak źle, czy Kielce tak dobrze. Przyszliśmy tutaj zrobić coś, ale mieliśmy wiele problemów w obronie. 39 straconych bramek o czymś świadczy. Jestem bardzo dumny z mojego zespołu, bo walczył do końca.
– Popełniliśmy wiele błędów technicznych. Z drużyną taką, jak Kielce, ciężko jest osiągnąć dobry rezultat. Musimy robić, co w naszej mocy i dalej grać o jak najlepsze wyniki – dopowiada Ivan Slisković, rozgrywający FC Porto.
Fot. Patryk Ptak