Zawiedliśmy. Nie zagraliśmy na swoim poziomie
Mało akcji, strzałów, emocji, zero bramek - Korona Kielce po kiepskim widowisku podzieliła się z ostatnim w tabeli Zagłębiem Sosnowiec punktami, remisując 0:0. - Zawiedliśmy - nie ukrywa Zvonimir Petrović, który pojawił się na boisku w drugiej połowie.
Bośniak zmienił w 68. minucie Dawida Błanika.
- Rozmawialiśmy w szatni, że na każdy mecz wychodzimy po zwycięstwo. Dzisiaj zabrakło sytuacji podbramkowych i dynamiki. Nie jesteśmy z siebie zadowoleni. We wtorek wracamy do pracy, aby poprawić swoją grę i wygrać następny mecz - mówi pomocnik Korony Kielce.
Tym samym kielczanie nie przełożyli na ligę dobrej dyspozycji z Pucharu Polski, w którym w środę wyeliminowali po dogrywce ekstraklasową Wisłę Płock. - W meczu pucharowym wszyscy zawodnicy byli zadowoleni ze swojego występu i pokazali, że umieją grać. W Sosnowcu nie zagraliśmy na swoim poziomie - nie ukrywa Petrović.
Po ośmiu meczach bez porażki, w dwóch ostatnich spotkaniach kielczanie przegrali 0:1 z Sandecją Nowy Sącz oraz zremisowali 0:0 z Zagłębiem Sosnowiec. Kosztem tego była utrata pozycji lidera Fortuna 1. Ligi na rzecz Widzewa Łódź.
W następnej kolejce żółto-czerwonych czeka starcie z Chrobrym Głogów. To spotkanie w sobotę, 2 października o godz. 18:00 na Suzuki Arenie.
fot: Grzegorz Ksel