Drużyna Tomasza Strząbały spróbuje zranić mistrza. Dziś mecz z Kaliszem
Przed nami 4. kolejka PGNiG Superligi, w której Łomża Vive Kielce zmierzy się z Energą MKS Kalisz. W kieleckiej Hali Legionów zjawi się dobrze znany w stolicy województwa świętokrzyskiego Tomasz Strząbała, który przez wiele lat był drugim trenerem kieleckiego klubu.
– Tomek Strząbała fajnie tę ekipę poukładał. Mają byłych, bądź aktualnych kadrowiczów. Ten mecz wcale nie musi być łatwy – stwierdza Krzysztof Lijewski na temat najbliższego ligowego rywala.
Energa MKS Kalisz w pierwszej kolejce przegrali z Górnikiem Zabrze (w końcówce nie wykorzystali karnego na remis), zaś w następnym starciu sprawili niespodziankę ogrywając na wyjeździe Azoty Puławy. Do tego dołożyli wygraną nad Chrobrym Głogów. – Ta drużyna potrafi grać w piłkę ręczną – dodaje drugi trener mistrzów Polski.
Dopiero co mistrzowie Polski grali z Veszprem, a już dziś przyjdzie im wrócić na parkiet PGNiG Superligi. Jednak póki co, intensywny terminarz kielczanom nie przeszkadza. – Nie będzie jakiegoś zmęczenia po ostatnim meczu. Większość naszego zespołu to młodzi sportowcy i ich regeneracja przebiega znacznie szybciej, niż to miało miejsce chociażby w moim przypadku. Chłopaki do meczu z Kaliszem będą zregenerowani i gotowi – zaznacza Lijewski.
– Igor Karacić troszeczkę narzeka na potłuczone żebra ale to chyba nie będzie jakiś większy problem – dodaje drugi szkoleniowiec Łomży Vive Kielce. Sobotni mecz w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 15.00.
Fot. Rafał Janiak (materiały PGNiG Superligi)