Szczęście było przy nas. Czasami trzeba cierpieć, ale i tak wyjdziesz zwycięsko
To Resovia Rzeszów była drużyną lepszą, stworzyła więcej sytuacji, ale trzy punkty dopisała do swojego konta Korona Kielce. W meczu 6. kolejki żółto-czerwoni wygrali na wyjeździe 1:0, a trener żółto-czerwonych przyznał, że jego zespołowi sprzyjało szczęście. - Trzeba mu dopomóc i jeszcze usprawnić naszą grę. W tym moja rola, szkoleniowca- powiedział na konferencji prasowej.
Dominik Nowak (trener Korony Kielce): To zwycięstwo dedykujemy Jackowi Kiełbowi. Wszedł, zdobył bramkę, doznał kontuzji i zszedł z boiska. Nie znamy diagnozy. Wielki szacunek dla chłopaków, którzy okazali mu duże wsparcie. To, obok tych trzech punktów, jest bardzo ważne.
To było trudne spotkanie. Resovia nie tylko postawiła trudne warunki, ale stworzyła kilka niezłych sytuacji. Szczęście dzisiaj było przy nas. Walczyliśmy o to zwycięstwo. Chcieliśmy zagrać solidnie i na zero z tyłu. Dzisiaj gratulacje należą się nie tylko nam za zwycięstwo, ale też przeciwnikowi. Resovia będzie zdobywać punkty, ma swój styl.
Gospodarze zaczęli bardzo energetycznie, wysoko. Na początku meczu brakło nam spokoju - mieliśmy wiele strat z łatwych sytuacji, a z trudniejszych umieliśmy wyjść. Potem uspokoiliśmy grę. Pierwsza połowa była na remis. W szatni zwracaliśmy uwagę na to, że ważne będzie opanowanie środka boiska.
Czasem trzeba cierpieć, ale i tak wyjdziesz zwycięsko. Nasze dobre momenty musimy przekuć na więcej minut na boisku. Szczęście nam sprzyja, ale trzeba mu dopomóc. W tym moja rola, szkoleniowca.
Teraz mamy dłuższy mikrocykl przed kolejnym meczem z Miedzią i musimy naszą grę jeszcze usprawnić. Przed Koroną jeszcze mnóstwo pracy. Start mamy bardzo dobry.
fot: Grzegorz Ksel