Suzuki Korona Handball rozpoczęła turniej w Czechach od porażki
Porażką ze słowackim Slovanem Duslo Sala zakończył się pierwszy mecz Suzuki Korony Handball Kielce na turnieju w czeskim Hodninie. To trzecia porażka kielczanek w czterech dotychczasowych meczach sparingowych przed nowym sezonem.
W weekend kielecka drużyna zajęła trzecie miejsce w XXXI Memoriale im. Jana Olszówki w Łaziskach Górnych. Wygrała jeden mecz i dwa przegrała.
Kolejnym etapem przygotowań kielczanek są Czechy i turniej w Hodoninie. Jednak i tutaj pierwszego dnia kielczanki nie mogły być w pełni zadowolone. Suzuki Korona Handball dobrze rozpoczęła mecz ze Słowaczkami - prowadziła do przerwy 12:10, a potem nawet 23:19. Jednak w końcówce dała sobie wyrwać zwycięstwo, przegrywając całą rywalizację 27:28.
W zespole z Kielc zaszła tylko jedna zmiana w składzie w porównaniu do turnieju w Łaziskach Górnych. Zamiast rozgrywającej Alicji Grzejszczak w kadrze znalazła się Agnieszka Mikocka
W Czechach liderką kieleckiego zespołu pozostaje nieustannie Magda Więckowska. Przeciwko Slovanovi zdobyła 10 bramek i była najskuteczniejsza w drużynie. Osiem bramek zdobyła Marta Rosińska.
W czwartek Suzuki Korona Handball zagra o godz. 16 z węgierskim Erd HC. W kolejnych dniach rywalami kielczanek będą też ŻRK Kumanovo (Macedonia), HK Hodonin (Czechy) i DHC Slavia Praga (Czechy).
- Niewiele wiem o naszych rywalach. Gdyby to były mecze pucharowe, to oczywiście byśmy ich analizowali i szukali informacji. To są jednak gry kontrolne. Fajnie, że będzie okazja zagrać z nie polskimi drużynami. To jednak jest wtedy inne granie i będzie można się na tym tle skonfrontować. To zawsze jest cenne doświadczenie - mówi Paweł Tetelewski, trener zespołu.
Suzuki Korona Handball Kielce - HK Slovan Dusla Sala 27:28 (12:10)
Suzuki Korona Handball: Zygadlewicz, Zimnicka, Pękala, Pastuszka 3, Grabarczyk 1, Gliwińska 1, Staszowska, Jasińska, Czekala, Kowalczyk 2, Więckowska 10, Rosińska 8, Chojnacka, Mikocka, Kędzior
fot: Patryk Ptak