Jeszcze dwa, trzy transfery do Korony Kielce. W tym napastnik
- Rozpoczynamy przygotowania z dużym optymizmem i wiarą w to, że ten sezon będzie lepszy niż poprzedni. Przyświeca nam jasny cel. Interesuje nas tylko awans do ekstraklasy. Warunki do tego mamy od samego początku perfekcyjne - mówi po pierwszym treningu przed sezonem 2020/21 Dominik Nowak, trener Korony Kielce. W poniedziałek żółto-czerwoni spotkali się na stadionie przy ul. Szczepaniaka po raz pierwszy po letnich urlopach.
- Mieliśmy już badania związane z wagą i tkanką tłuszczową, a we wtorek przed nami testy motoryczne. Dzięki temu będziemy mogli określić nasz potencjał na samym początku przygotowań. Obyło się bez żadnych kar, jeśli chodzi o wagę, a mieliśmy swoje taryfikatory. Mamy do czynienia z profesjonalistami, więc nie ma mowy o tym, żeby coś zostało zachwiane - podkreśla trener Korony.
Na pierwszym treningu Korona trenowała w 32-osobowym składzie. Po raz pierwszy pojawili się nowi zawodnicy - Piotr Malarczyk, Adam Frączczak, Łukasz Sierpina i Michał Koj. Oni mają stanowić o sile zespołu, który ma bić się o ekstraklasę.
- Celem było, aby ściągnąć zawodników doświadczonych, ale też z umiejętnościami. Jestem za tym, aby grali ci, którzy mają określony potencjał. Tacy, którzy mają już doświadczenie na pewno będą wartością dodaną w Koronie - przekonuje Dominik Nowak.
Przygotowania z Koroną rozpoczęli też powracający po wypożyczeniach Jakub Górski z Garbarni Kraków, oraz Oskar Sewerzyński i Piotr Pierzchała z Pogoni Siedlce, a także czwórka młodych zawodników testowanych, który zostali wypatrzeni w III i IV lidze. Z Koroną trenują 17-letni obrońca Nataniel Szota, 18-letni obrońca Hubert Siluk, 19-letni napastnik Krzysztof Cudowski oraz 21-letni pomocnik Mateusz Gułajski.
- Chcemy im się mocniej przyjrzeć. Ten pierwszy tydzień traktujemy jako część przygotowawczą. Chcemy w tym czasie określić kadrę, jaka będzie przygotowywać się z nami na zgrupowaniu dochodzeniowym w Hotelu Binkowski. Potrwa ono sześć dni i będziemy ćwiczyć na własnych, bardzo dobrze przygotowanych obiektach - cieszy się trener Korony.
Kadra Korony na nowy sezon nie jest jeszcze zamknięta.
- Można się spodziewać jeszcze ze dwóch, trzech transferów. Nie jest tajemnicą, że szukamy napastnika. W planach jest gra dwójką napastników, oczywiście o określonych umiejętnościach. Być może poszukamy jeszcze rywalizacji w linii obrony. Chcemy wzmocnić drużynę, aby na każdej pozycji było po dwóch równorzędnych piłkarzy - informuje Dominik Nowak.
Pierwszy sparing kielczanie zagrają w najbliższą sobotę z Zagłębiem Sosnowiec na Suzuki Arenie.