Szalona końcówka. Polska pokonała Słowenię po bramkce w ostatniej sekundzie
Reprezentacja Polski cały czas liczy się w walce o mistrzostwa Europy. Po horrorze w końcówce biało-czerwoni pokonali Słowenię 27:26, a decydująca bramka padła równo z końcową syreną, a jej autorem był Michał Daszek, wybrany MVP meczu.
Kibice obejrzeli 60 minut bardzo dobrego handballu. Jednak na pierwszą bramkę musieli czekać długo. Zdobył ją w 5. minucie Michał Olejniczak, po chwili karnego wykorzystał Moryto i biało-czerwoni prowadzili 2:0. Mecz był wyrównany. W pewnym momencie Polacy mogli odskoczyć na 8:5, ale nie wykorzystali szansy i Słoweńcy doprowadzili do remisu 7:7.
Bardzo dobrze między słupkami polskiej bramki bronił Adam Morawski. Świadczy o tym fakt, że do przerwy podopieczni Patryka Rombla stracili tylko dziesięć bramek, zaś sami zdobyli dwanaście. Mieli szansę, aby prowadzenie było jeszcze bardziej okazałe, ale Arkadiusz Moryto pomylił się z karnego.
Korzystnego wyniku nie udało się utrzymać biało-czerwonym po przerwie. Słoweńcy weszli w nią z mocnego uderzenia, zdobyli cztery bramki z rzędu i z 12:10 zrobiło się 12:14. Jednak po czasie Patryka Rombla to biało-czerwoni odpowiedzieli trzema trafieniami z rzędu. W drugiej połowie obie drużyny szły bramka za bramkę i im bliżej końca, tym jasne stawało się, że w końcówce czeka nas wymiana ciosów.
Bardzo ważną bramkę na minutę przed końcem zdobył Arkadiusz Moryto, który dał biało-czerwonym dwie bramki przewagi. Szybko odpowiedział Makuc, ale to Polacy mieli piłkę i mecz w swoich rękach. Patryk Rombel wziął czas, a po nim po ataku pozycyjnym nie trafił Michał Daszek. W efekcie na pięć sekund przed końcem do remisu doprowadził Domen Novak, ale ostateczny cios należał do biało-czerwonych! Polacy w pięć sekund wyprowadzili kluczową akcję meczu zwieńczoną przez Daszka.
Najskuteczniejszy w zespole biało-czerwonych Arkadiusz Moryto zdobył siedem bramek. Pięć razy trafił Szymon Sićko, cztery - Michał Olejniczak, jedną - Tomasz Gębala.
Polska pokonała Słowenię 27:26 i wciąż liczy się w walce o awans na mistrzostwa Europy.
Polska - Słowenia 27:26 (12:10)
Polska: Morawski, Kornecki - Daszek 3, Olejniczak 4, Walczak, Sićko 5, Ossowski 2, Adamski, Czuwara 1, Moryto 7, M. Gębala 3, Przybylski, Fedeńczak, Dawydzik, T. Gębala 1, Chrapkowski 1.
Słowenia: Kastelic, Lesjak - Janc 2, Ocvirk, Dolenec 3, Poteko, Kodrin 2, Zarabec 3, Horzen 4, Mazej, Makuc 3, Groselj, Mackovsek 4, Malus, Novak 4, Lesjak, Suholeznik 1.
fot: Anna Benicewicz-Miazga