Niesamowita dramaturgia w Pucharze Polski. Dujszebajew na trybunach, Łomża Vive w finale

18-03-2021 21:40,
Mateusz Kaleta

W tym meczu było wszystko. "Święta wojna" godna najlepszych ligowych klasyków wszechczasów! Cztery czerwone kartki, Talant Dujszebajew wyrzucony na trybuny, wielkie emocje, piękne akcje, efektowne parady i dramaturgia w końcówce. Po niesamowitych emocjach Łomża Vive Kielce wygrała 29:27 i awansowała do finału Pucharu Polski, w którym zagra z Grupą Azoty Tarnów.

Na "świętą wojnę" żadnego zawodnika nie trzema dodatkowo motywować. W grudniu kielczanie rozprawili się z odwiecznym rywalem z łatwością, ale tym razem ligowy szlagier dostarczył ogromnych emocji. 

Spotkanie rozpoczęło się od błędów z jednej i drugiej strony. Lepiej rozpoczęli je kielczanie: wynik meczu otworzył Sigvaldi Gudjonsson, potem dwie szybkie bramki zdobył Tomasz Gębala. Łomża Vive Kielce wypracowała przewagę, ale w 9. minucie był już remis 5:5. Po kilku minutach kielczanie znów odskoczyli na trzy bramki. Emocje rosły z każdą minutą. Tempo, gra, akcje - wszystko to było godne najlepszych "świętych wojen". Dopiero w 16. minucie swoją pierwszą piłkę odbił Adam Morawski.

Moment kulminacyjny meczu wydarzył się w 18. minucie. Leon Sunsja nieprzepisowo zatrzymał w obronie Daniego Dujshebaeva, który miał niesamowitego pecha. Faul nie był brutalny, ale Hiszpan nie był w stanie kontynuować gry i musiał opuścić boisko w asyście kolegów. Uraz syna rozwścieczył Talanta Dujszebajewa. Szkoleniowcowi mistrzów Polski puściły nerwy i wyładował je na sędziach oraz delegacie. Arbitrzy wyrzucili go z boiska na trybuny, ale 52-latek nie dał za wygraną także w przerwie. Pod jego nieobecność duża odpowiedzialność spoczęła na barkach Krzysztofa Lijewskiego.

Kilka minut później znów zawrzało. Leonardo Dutra zatrzymał agresywnie Vujovicia, za co obejrzał czerwoną kartkę. Łomża Vive Kielce po rzucie Moryty z rzutu karnego podwyższyła wynik na 13:9.

W pierwszej połowie emocje wrzały. Na boisku było dużo fauli, dużo karnych, z których obronną ręką wychodził Andreas Wolff, broniąc trzy "siódemki" z rzędu. W zespole "Nafciarzy" bardzo mocno pracował Michał Daszek. W pierwszej połowie był najskuteczniejszy na boisku, zdobywając pięć bramek. Do przerwy kielczanie prowadzili jedną bramką 14:13.

Drugą połowę mistrzowie Polski rozpoczęli od powiększenia przewagi. Cały czas czuli jednak na plecach oddech rywali. Orlen Wisła goniła wynik po szybkich wznowieniach i rzutach do pustej bramki, kiedy kielczanie grali w osłabieniu. W 45. minucie kielczanie mieli trzy bramki przewagi, ale potem trzy kolejne bramki z rzędu zdobył Michał Daszek, a mistrzowie Polski notowali pięć minut bez rzuconej bramki. Między słupkami co mógł, robił Andreas Wolff, który miał 40% skutecznych obron. Mimo to w 52. minucie do remisu doprowadził po efektownej wrzutce Mindegia. Do tego kielczanie stracili najlepszego strzelca, Arkadiusza Morytę, który za rzut w twarz z karnego otrzymał czerwoną kartkę.

Przy remisie 26:26 czwartą czerwoną kartkę w meczu otrzymał za faul Zoltan Szita. W decydujących minutach kielczanie rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść. Klasę pokazał Alex Dujshebaev, po którego dwóch bramkach i obronie Andreasa Wolffa kielczanie przypieczętowali wygraną 29:27.

W zespole gości świetny mecz zagrał Michał Daszek, który zdobył dwanaście bramek. Siedem razy trafił Arkadiusz Moryto.

Zapis relacji NA ŻYWO - kliknij TUTAJ

W wielkim finale Łomża Vive Kielce zagra z Grupą Azoty Tarnów. Ten mecz 5-6 czerwca.

Łomża Vive Kielce - Orlen Wisła Płock 29:27 (14:13)

Łomża Vive: Kornecki, Wolff – Vujović 1, Olejniczak, Sićko 1, A. Dujshebaev 6, Tournat 2, Karacić 3, Kulesz, Moryto 7, Surgiel 2, Kaczor, D. Dujshebaev, Gębala 3, Karaliok 2, Gudjonsson 3

Orlen Wisła: Morawski, Homayed – Daszek 12, Stenmalm, Ruiz 1, Fernandez, Serdio 1, Susnja, Szita 3, Komarzewski 1, Krajewski 4, Terzić, Toto, Dutra 1, Mihić 3, Mindegia 1

Czerwone kartki: T. Dujszebajew (trener, 18' za krytykowanie decyzji arbitrów), Moryto (51' za trafienie piłką w twarz rywala) - Dutra (23' za faul), Szita (57' za faul)

fot: Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Dziak2021-03-18 21:50:56
Opornie dziś szło, ale całe szczęście do przodu. Alex i Andy poprowadzili do zwycięstwa. Martwią przestoje, bo były chyba 3 momenty, że wychodziliśmy na 4 bramki do przodu i zamiast kontrolować spotkanie to 2 - 3 głupio stracone piłki i Płock dochodził na jedną bramkę lub remis. Ale grunt, że mecz wygrany.
Le2021-03-18 21:51:20
Ledwo l,edwo
Jola2021-03-18 22:02:30
Vive grało dzisiaj jak przeeeed laty
Czuwaj Przemyśl na Krakowskiej.
Sieczka, oczy bolały od niemocy.
@Jola2021-03-18 22:11:03
no tagedia, czy plock gral jeszcze gorzej miernoty do potegi
spioch2021-03-18 22:12:17
mozna duzo narzekac ale jedno jest piekne podwojnie - mamy final i kolejne zwyciestwo z OWP
kret2021-03-18 22:27:34
Ale z taką grą to Nantes się p Iskrze po prostu przejedzie. Zwłaszcza, że z Francuzami zawsze jest ciężko.
c2021-03-18 22:34:39
Najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia więzadeł krzyżowych.
sander2021-03-18 23:12:03
Najbardziej z tego meczu zapamiętam spokój trenera Lijewskiego, okazuje się, że można normalnie a nie błaznować ..........
SEAGATE2021-03-19 09:17:04
Powiem tak.. . .kontuzja Daniego to zasługa w pewnym sensie tatusia.
Przecież nie da się patrzeć na grę w ataku pozycyjnym Vive. To jest po prostu tragedia. Oni z piłką chcą wejść do bramki i tak jest od lat. Czy Talant nie widzi jak grają inne zespoły?, np. Flensburg, Holender w PSG. 2-3 podania i bramka. CCzy to z kontry czy rzut z 2 linii. A my podajemy 1.5 minuty jeden do drugiego w poprzek boiska i pchamy się na siłę w mur obrony o ile wcześniej nie stracimy piłki. Talant nie ma pojęcia jak wygląda współczesna piłka ręczna. Zniszczył w Vive już kilku zawodników robiąc z nich na siłę obrońców i zakazując gry w ataku i zakazując rzutów, zakazując im gry z jakiej słynęli przed przyjściem do Vive . Po co tym zespole taki Kulesz? Mając tak rzucających z drugiej linii powinniśmy bez męczarni zdobywać z niej 70 % bramek. A my gramy chodzonego. Po UJ ta gra na siłę po 15 minut jak tak na prawdę zmieniamy i tak 2-3 zawodników?
Do @SEAGATE2021-03-19 11:15:13
Z taka wiedza trenerska to tylko skladac aplikacje na stanowisko trenera Vive. Jak mozna marmowac takiego fachowca
Janek2021-03-19 15:13:21
Beka z tego dzbana wyżej, Gębala wszedł i rzucił dwie z 7-8 metra, potem Sićko i Kulesz po dwie straty i niecelne rzuty. ALE TRZEBA RZUCAĆ Z DZIEWIĄTEGO DO USR... ŚMIERCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Oczywiście znawca oglądał mecz po 6 harnasiach jednym okiem i będzie klepał swoje prawdy ludowe.

2-3 PODANIA I GOL. Nie wiem, czy widziałem większego ignoranta, przecież Flensburg z nami grał akcje po 1,5 minuty, cierpliwie czekając aż znajdzie się luka w obronie. Zero rzutów z drugiej linii, prosta cierpliwa krzyżówka i zbiegnięcia skrzydeł po przewagi.

"Talant nie ma pojęcia jak wygląda współczesna piłka ręczna"
Tego nie da się inaczej skomentować niż zastanów się chłopie nad kierunkiem Morawica. I mówię to dla twojego dobra.

Nie masz pojęcia o tym sporcie, idź komentować na echodnia artykuły o celebrytach z regionu.
Do jasia2021-03-19 17:17:21
Jakieś Harnasie to pewnie twój dealer ci sprzedaje i bełkoczesz nie od rzeczy po nich. Bo ja nie znam tego specyfiku. Zmień dealera "znafco". Co Takant zrobił z Chrapkowskim, co z Mamiciem, Bombaczem którym zakazywał rzucać. ile gra Kulesz,
Ile w ataku gra Gebala? Jak oglądasz mecze to zakładaj okulary.
Danusia2021-03-19 18:59:49
To prawda jest
kibic2021-03-19 22:56:40
...powiem tak...braknie Alexa i bęęęęcki ...to już nie ta drużyna co kiedyś...oj nie.
Janek2021-03-19 23:53:59
Chłopie, ty naprawdę nie oglądałeś tego meczu. Gębala przeważnie nie gra w ataku, bo daje 100% z siebie w obronie. Wczoraj Sićko i Kulesz zagrali fatalnie, więc Tomasz kończył mecz w ataku. Chwała mu, dobre spotkanie z jego strony.

Talant zakazywał rzucać Bombacowi - hahahaha, żart roku. Bombac 2 lata dochodził do formy, bo był leniem z brzuchem i mu nic nie pasowało, a chciał zarabiać grubą kasę, więc doszedł do formy i odszedł.
Sam klepał w wywiadach, że jest na siebie zły, że nie spełnia oczekiwań prezesa i kibiców i trochę się odblokował dopiero po meczu z Płockiem 2018, ale oczywiście forumowicz z cksportu wie najlepiej. Talant mu zabronił rzucać, tak to by 20 bramek na mecz miał xDDDD

Talant zrobił z Chrapkowskiego obrońcę na poziomie ligi niemieckiej, z Mamicia to samo. Marko gra w ataku w Lipsku i rzuca przepotężne 2,5 bramki na mecz.

Rzeczywiście fatalny ten Talant, grał w ataku najlepszym wówczas na świecie Jureckim, zamiast Chrapkiem lub Mamiciem, z którymi byśmy wymietli Ligę Mistrzów z miejsca.

Chłopie, ty się kompromitujesz.

Kulesz dopiero wraca po kontuzji, nie ma formy, co było widać wczoraj. A ty zacznij oglądać te mecze jak chcesz gadać na ten temat, bo autentycznie się ośmieszasz. Talant najlepszy zawodnik na świecie w swoich czasach i absolutna czołówka trenerów obecnie, ale jakiś forumowicz go będzie pouczał xD
Zabawny tępy pluja jesteś i prosty chłop. Zajmij się grzybiarstwem.

Ostatnie wiadomości

W 29. kolejce Betclic 1.ligi obyło się bez wpadek faworytów. Na prostej drodze ku PKO BP Ekstraklasie jest Arka Gdynia.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy rozgrywanej podczas Świąt Wielkanocnych potknięcia zanotowały dwie drużyny walczące o mistrzostwo Polski.
Łącznie 134 250 widzów obejrzało z wysokości trybun spotkania 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

W świąteczny weekend w stolicy województwa świętokrzyskiego grała Bilardowa Ekstraklasa organizowana przez Polski Związek Bilardowy. Pierwszy zjazd z kompletem zwycięstw zakończyły tylko dwa zespoły – GKS Katowice oraz Fortis Bilard Kielce. 

W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1. Na „żółto-czerwonych” oddaliście 317 głosów.
W 27. kolejce Betclic 2.ligi padło osiemnaście bramek. Najwięcej w Krakowie oraz Bielsku-Białej.
Pomocnik Korony Kielce Miłosz Strzeboński pozostanie w stolicy województwa świętokrzyskiego na dłużej! Zawodnik parafował nowy kontrakt.
Obrońca Hubert Zwoźny podpisał nowy kontrakt z Koroną Kielce!
Za nami świąteczne mecze Ligi Centralnej Mężczyzn oraz I ligi grupy D. Świętokrzyskie zespoły nie zaliczą ich jednak do udanych.
Świętokrzyskie derby pomiędzy rezerwami Korony Kielce a KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski były hitem 26. kolejki Betclic 3. ligi grupy IV.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Orlen Superligi Industria Kielce wygrała w Hali Legionów z Corotop Gwardią Opole 44:20. Kilka słów do dziennikarzy po końcowej syrenie skierował MVP potyczki Bekir Cordalija.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Orlen Superligi Industria Kielce wygrała w Hali Legionów z Corotop Gwardią Opole 44:20. Swoją opinią po spotkaniu podzielił się drugi trener „żółto-biało-niebieskich” Krzysztof Lijewski.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1. – Myślę, że remis to sprawiedliwy wynik – powiedział po spotkaniu Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.
W pierwszym starciu ćwierćfinałowym Orlen Superligi Industria Kielce wygrała w Hali Legionów z Corotop Gwardią Opole 44:20. Najwięcej bramek dla „żółto-biało-niebieskich”, siedem, rzucił Łukasz Rogulski.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1. – Było za dużo niewymuszonych strat i błędów technicznych, które sprawiały, że gra się nam nie kleiła – powiedział po spotkaniu Aleksandar Vuković, szkoleniowiec gospodarzy.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1. – Cieszę się, że dostałem tę szansę i wydaje mi się, że ją wykorzystałem – powiedział po spotkaniu Wojciech Kamiński, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1. Zawodu rezultatem potyczki nie krył Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1. Który z „Koroniarzy” był najlepszy w tej potyczce? Możecie to ocenić!
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył Tomasz Mokwa, a dla gości trafił Pau Resta.
Młodzi zawodnicy KSS Iskry Kielce wzięli udział w odbywającym się w Bukareszcie turnieju kwalifikacyjnym Młodzieżowej Ligi Mistrzów EHF. „Żółto-biało-niebiescy” rywalizowali w nim z Orlenem Wisłą Płock, HC Eurofarmem Pelister oraz Dinamem Bukareszt.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. Starcie „żółto-czerwonych” przeciwko drużynie Aleksandara Vukovicia będziecie mogli śledzić w relacji NA ŻYWO.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. Oczywiście transmisja ze starcia „żółto-czerwonych” przeciwko ekipie Aleksandara Vukovicia będzie dostępna w telewizji, a także w internecie.
Patryk Podwysocki został pełnomocnikiem zarządu do spraw sportowych w Koronie Kielce.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Orlen Superligi Industria Kielce zagra w Hali Legionów z Corotop Gwardią Opole. „Żółto-biało-niebiescy” po zdobyciu Pucharu Polski wchodzą w decydujący fragment boju o dwudzieste pierwsze mistrzostwo kraju .
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. „Żółto-czerwoni” będą chcieli przerwać serię siedmiu lat bez zwycięstwa przy Okrzei.
Zawodnicy Industrii Kielce Michał Olejniczak, Arkadiusz Moryto i Szymon Sićko zostali powołani na majowe zgrupowanie reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych. „Biało-czerwonych” czekają decydujące mecze o EURO 2026.
Rezerwy Korony Kielce w 26. kolejce Betclic 3. Ligi grupy 4 przegrały z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:2. Obie bramki dla „pomarańczowo-czarnych” zdobył Dominik Pisarek (w tym raz z rzutu karnego). Honorowe trafienie dla „żółto-czerwonych” zanotował z kolei Mateusz Mianowany (z rzutu karnego).
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Orlen Superligi Industria Kielce zagra w Hali Legionów z Corotop Gwardią Opole. – Trenerzy dbają o to żeby zachować intensywność – powiedział przed spotkaniem Łukasz Rogulski, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Orlen Superligi Industria Kielce zagra w Hali Legionów z Corotop Gwardią Opole. – Musimy pamiętać o meczu z rundy rewanżowej, gdzie mieliśmy duże problemy w obronie, bo daliśmy im na za dużą swobodę i trudno było ich zatrzymać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice. O kwestiach kadrowych przed tym pojedynkiem szerzej opowiedział Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.

Copyright © 2025 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group