Głód gry pozostaje taki sam. Wszyscy jesteśmy spragnieni meczów
Po pięciomiesięcznej pauzie od meczów KS Kielce wraca na parkiet. Ich pierwszym rywalem będzie MKS Energa Kalisz. Mecz ten będzie w dużej mierze szansą dla młodych zawodników, którzy mają otrzymać sporo minut. – Trener powiedział, że w sparingach będziemy mieli szansę na dłuższą grę. Każdy ma się ogrywać, aby jak najlepiej przygotować się do sezonu – mówi 18-letni kielczanin Cezary Surgiel.
Kielczanie są już po dwóch tygodniach ciężkich i mozolnych przygotowań do nowego sezonu Superligi i Ligi Mistrzów. - Tak, jak większość, jestem zmęczony, ale taka jest specyfika okresów przygotowawczych. O to głównie chodzi, żeby to zmęczenie było na początku, ale z czasem będzie już lepiej. Trenujemy dwa razy dziennie, czasami raz, jest to w środy i soboty – mówi.
Specyfika przedsezonowych treningów trenera Dujszebajewa zawsze opierała się na spajaniu drużyny w grze obronnej. Było tak i tym razem? – Trenujemy głównie taktykę obrony, ataku i kontrataku. Wszystko po to, aby nowi zawodnicy oswajali się z systemem gry, który stosuje trener Talant – zaznacza.
Nowe twarze zwykle potrzebują trochę czasu, zanim automatyzmy z resztą drużyny zaczną funkcjonować tak, jak należy. - Jeszcze sporo czasu do tego, żebyśmy się zgrali na 100 procent. Na razie są sparingi, żeby przetestować nowe warianty taktyczne – zauważa Surgiel.
Młody gracz kielczan stawia sobie jasne cele. - Dawać z siebie sto procent w każdym meczu i wykorzystywać szanse, które daje mi trener. To jest mój cel – kwituje.
Sobotni sparing KS Kielce - Energa MKS Kalisz rozpocznie się o godz. 17.
fot: Mateusz Kaleta