Kovacević w samolocie do Turcji! Transfer jest już na ostatniej prostej?
Czy to już ostatnie dni Adnana Kovacevicia w Koronie Kielce? Bośniacki obrońca we wtorkowy poranek wyruszył z Sarajewa prosto do Stambułu, a o wszystkim pochwalił się publikując w mediach społecznościowych zdjęcie z lotniska w stolicy Bośni. To może sugerować tylko jedno - zbliżający się transfer kapitana kieleckiego zespołu do nowego klubu.
Bośniackie media wymieniają dwa kluby, które w ostatnich dniach zabiegały o obrońcę - to Goztepe SK oraz Kayserispor. Pierwszy z nich na półmetku sezonu plasuje się na trzynastym miejscu w tureckiej ekstraklasie. Kayserispor jest ostatni i na wiosnę będzie bił się o utrzymanie w lidze.
O zainteresowaniu Adnanem Kovaceviciem przez tureckie kluby mówiło się już od dłuższego czasu. Wymieniana była także nazwa wielokrotnego mistrza Turcji, Fenerbahce Stambuł. Prezes Krzysztof Zając nie chciał jednak oddawać zawodnika za bezcen. Liczł, że piłkarz pomoże zespołowi na wiosnę w walce o utrzymanie w lidze.
Na razie nie wiadomo, czy "Kova" opuści Koronę już teraz, a w zamian na klubowe konto wpłynie kwota odstępnego, czy jednak wypełni kontrakt z klubem i przeniesie się do nowego zespołu na zasadzie wolnego transferu latem. O wszystkim powinny przesądzić nadchodzące godziny.
Jedno jest pewne - nie jest to raczej wyjazd na wakacje. Kielecka Korona w środę rozpoczyna przygotowania do rundy wiosennej PKO Ekstraklasy. Wiele wskazuje na to, że bez swojego kapitana, Adnana Kovacevicia.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
Tak powinni trenować w Polsce, przy czym połowa wypadnie z powodu kontuzji od treningów na lodzie i sztucznej murawie. To jest dopiero genialna myśl szkoleniowa.
W D... będzie można sobie wsadzić i transfery, i przygotowania gdy nie będzie decyzji co do uzupełnienia straty za rok 2018.
Brak informacji co do "zakupów" daje do myślenia,że chyba dobrze nie jest!
A prokuratura nie ma określonego terminu na zbadanie doniesienia więc może dać odpowiedź Niemcom również za ROK. Tylko wtedy już nie będzie po co.....
Poczekajmy na oficjalne wieści
Ale nie czas na sentymenty, teraz trzeba sięgnąć mocniej do kieszeni, bo inaczej I liga. To Suzuki to sponsoruje prezesowi wakacje? bo jakoś nie słyszałem, o żadnym ich transferze, a obietnic było co nie miara.