Jesteśmy podbudowani. Musimy zagrać tak, jak w Gliwicach
Przed tygodniem Korona Kielce przegrała z Piastem Gliwice 0:1, ale w jej grze było widać postęp. Piłkarze wierzą, że taka postawa, jak w spotkaniu z mistrzem Polski, może w końcu przynieść im punkty. - Jesteśmy podbudowani. Przegraliśmy, ale zagraliśmy dobre spotkanie i to jest ważne. Teraz musimy zagrać tak samo, jak w Gliwicach - mówi Marcin Cebula.
W sobotę kielczanie zmierzą się na Suzuki Arenie z KGHM Zagłębiem Lubin, które notuje ostatnio dobrą passę. W tabeli jest dziesiąte, ale to drużyna, która w tym sezonie zdobyła najwięcej goli ze wszystkich zespołów w lidze - 23. Przy sześciu trafieniach Korony, jest to iście imponujący wynik.
REKLAMA
- Po meczu w Gliwicach coś się poprawiło. Gra wyglądała lepiej, stwarzaliśmy sobie sytuacje, z których przynajmniej jedną powinniśmy wykorzystać. Teraz mamy nadzieję, że te trzy punkty do nas przyjdą — podkreśla pomocnik Korony.
Dla kielczan jest to przedostatni mecz w rundzie jesiennej PKO Ekstraklasy. Do tej pory żółto-czerwoni mierzyli się już z trzynastoma przeciwnikami. Z dziewięcioma przegrali.
- Patrząc na nasze miejsce w tabeli, to z każdą drużyną moglibyśmy myśleć, że będzie ciężko wygrać. Musimy się skupić na sobie i zagrać tak, jak w Gliwicach. Stwarzamy sobie sytuacje, ale niestety, nie przekłada się to na gole. Mam nadzieję, że w meczu z Zagłębiem jako pierwsi zdobędziemy bramkę i utrzymamy dobry wynik do końca - kwituje Cebula.
Spotkanie Korony Kielce z KGHM Zagłębiem Lubin rozpocznie się w sobotę o godz. 15:00 na Suzuki Arenie w Kielcach.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Czyli co ? Na 0:1 w plecy ???
Pomóżmy chłopakom w trudnych chwilach
korona po pieknym meczu przegrala itd.