Było trochę tremy. To namiastka większej piłki, ale jestem pod wrażeniem
- Zawodnicy mieli trochę tremę, bo przyszło sporo kibiców. Było widać namiastkę większej piłki. Później było już coraz lepiej. Przegraliśmy, ale w rewanżu powalczymy o dobry wynik - powiedział po porażce z Realem Saragossa w Lidze Młodzieżowej UEFA Sławomir Grzesik, trener Korony Kielce. Kielczanie przegrali w stolicy Aragonii 0:1.
- To był ciężki mecz z bardzo dobrym rywalem. W pierwszej połowie nie graliśmy zbyt dobrze, źle funkcjonował środek pola. Po przerwie mieliśmy już swoje sytuacje na zdobycie bramki. Szkoda, że jej się nie udało strzelić - podkreślał opiekun żółto-czerwonych.
REKLAMA
Trener Grzesik docenił też atmosferę na stadionie La Romareda w Saragossie oraz całą otoczkę zmagań młodych zawodników w europejskich rozgrywkach. - Przyszło sporo kibiców, było widać namiastkę większej piłki i to być może nieco deprymowało moich zawodników. Nie zaczęliśmy bojaźliwie, ale zawodnicy mieli trochę tremę. Jestem pod ogromnym wrażeniem ilości kibiców oraz sposobu dopingu. To był fajny, kulturalny mecz. Myślę, że tak powinna wyglądać piłka na najwyższym poziomie. Była fajna atmosfera, ale oba zespoły stworzyły naprawdę dobre widowisko - skwitował.
Rewanżowe spotkanie Korona Kielce rozegra 23 października o godz. 16:00 na Suzuki Arenie w Kielcach.
Wasze komentarze