Dwie zawodniczki odchodzą z Korony Handball. Zdecydowały finanse
Dwie zawodniczki: Paulina Piwowarczyk oraz Olesia Parandii odchodzą z Korony Handball. Kielecki klub wypowiedział im kontrakty. Efektem takiego stanu rzeczy jest brak licencji na grę w Superlidze i idące za tym względy finansowe.
– Zarząd klubu podjął tę decyzję z bólem serca. Musimy szukać oszczędności. – mówi na łamach Radia eM Kielce Krzysztof Demko, wiceprezes Korony Handball.
REKLAMA
Szczypiornistki przestaną być zawodniczkami Korony wraz z końcem września. Zezwala na to klauzula w umowie, bo kontrakty z piłkarkami zostały podpisane jedynie na występy w Superlidze. Jak informuje kieleckie radio, jeśli klub chciałby zatrzymać Paulinę Piwowarczyk na zapleczu elity, musiałby zapłacić AZS-owi Koszalin, z którego 22-latka jest do Kielc wypożyczona, ekwiwalent. Na to Korony nie stać ze względów finansowych.
Brak licencji na grę w Superlidze daje swe znaki bardzo szybko. Kielecki klub traci finansowo i musi skrupulatnie patrzeć w kierunku swoich wydatków. Wcześniej z drużyną pożegnała się bramkarka Aleksandra Orowicz, ale ona odeszła jedynie na wypożyczenie z zamiarem powrotu do stolicy województwa świętokrzyskiego po szybkim powrocie do elity.
fot: Patryk Ptak
Wasze komentarze
Bo czytanie o bólu serca Demko jakoś mnie już nie wzrusza.
Czyli wynik ostatniego meczu w którym zagrała Parandi powinien być anulowany, bo nie miała ona kontraktu na 1 ligę?