Zimowy okres przygotowawczy zakończony. Od środy Korona wznawia życie ligowym rytmem
Drużyna Korony Kielce rozpoczęła tydzień, który zakończy się dla niej powrotem na ligowe boiska i wznowieniem zmagań w LOTTO Ekstraklasie. Po dniu wolnym zaplanowanym na wtorek, kielczanie zainicjują cykl przygotowujący bezpośrednio do niedzielnego meczu z Arką Gdynia. Przez ten czas powinna ustabilizować się również sytuacja zdrowotna kilku zawodników.
Po weekendowych sparingach z pierwszoligowcami – Puszczą Niepołomice (0:2) i Stalą Mielec (1:2) – w poniedziałek drużyna trenera Gino Lettieriego ma w programie zajęcia w terenie. Można powiedzieć, że będzie to definitywne zakończenie zimowego okresu przygotowawczego, gdy kolejny dzień będzie dla żółto-czerwonych wolnym, a potem wszystko zacznie biec tradycyjnym, ligowym rytmem.
REKLAMA
W środę ekipa Korony odbędzie dwa treningi. Na kolejne dni zaplanowano natomiast już po jednych zajęciach. Tradycyjna przedmeczowa konferencja prasowa z kolei dojdzie do skutku w czwartek. Po sobotnim treningu kielczanie wyruszą do Gdyni.
Po wymagającym pod względem fizycznym obozie przygotowawczym w Turcji, kilku zawodników narzekało na drobne urazy. Wśród nich jest m.in. Adnan Kovačević – Bośniak nie wystąpił w żadnym z weekendowych sparingów. Wszystko jednak wskazuje na to, że na dniach powróci do dyspozycji trenera Lettieriego i będzie gotowy do potyczki z gdynianami.
Pierwszy gwizdek meczu Arka – Korona w niedzielę, 10 lutego o godzinie 15:30.
fot. Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
Spada liczba kibiców na stadionie, trzeba podnieść ceny biletów?!
Podstawowe zasady ekonomii popyt i podaż.
Wzrost cen biletów o 3 zł, przy 5000 sprzedanych wejściówek to 15000 zł, przy czym wzrost cen nie zachęci do przychodzenia na stadion i sumarycznie przychody z dnia meczowego mogą jeszcze spadać, ponieważ postawa gramy o ósemkę, brak spektakularnych transferów zniechęci zwykłych Kowalskich do przyjścia na stadion.
Ave Korona
W krakowie jak ratowali taki gówniany klub TO KIBICE!!! wykładali WŁASNE! pieniądze, kupują karnety by pobić rekord Widzewa, zaczynają kupować akcje klubu! KIBICA, a nie płaczki!
W Klerykowie jak Klub podniósł cenę biletu o kilka zet to płaczki, a nie KIBICE, srają na zarząd i klub!
KUPIŁEM karnety i protest mam w dupie!
W Niemczech i ludzie mniej nerwowi i zima łagodniejsza!
Bogu dzięki dla Klubu ,że to Wy a nie ja kierujecie klubem!
Jak by mi nerwy puściły to na odchodne futryna nie tylko w klubie by wyleciała ale i u sąsiadów!
Jeśli uzależniacie kibicowanie od ceny biletu, których sprzedaż ruszyła w grudniu 2018 (!) to może zacznijcie kibicować jakiejś innej drużynie.
W Kielcach są prawdziwi kibice i chodziliby na mecze, gdyby klub słuchał ich potrzeb i pozwolił myśleć, że mają realny wpływ na jego "życie".
Zobaczcie sytuacje po karnej degradacji, średnia ponad 10k. Nie zapomnę meczu z Turem Turek (prawie 13k kibiców). Trzeba tylko sprawić, aby klimat na Koronę wrócił.
Zarząd ponadto musi zdać sobie sprawę, że Korona to mieszkańcy Kielc i okolic - kibice i oni są najważniejsi.