Byłem zły po zmianie, dobrze wyglądałem na boisku. To boli tym bardziej

09-11-2018 15:42,
Marcin Długosz

Mateusz Możdżeń w zeszłym tygodniu wrócił do wyjściowego składu Korony Kielce, ale w meczu z Zagłębiem Lubin spędził na boisku tylko 45 minut. - Ciężko zrozumieć, gdy schodzisz w przerwie, nawet jeśli masz kartkę. Ja nie mam 19 lat, żeby zaraz szaleć, mocno kogoś zaatakować i w 55. minucie dostać czerwoną kartkę. Chłopaki też dostali żółte kartki przed przerwą, chyba Bartek Rymaniak i Elia Soriano. Wiadomo, że byłem zły. Tym bardziej, że czułem się dobrze i wiedziałem, że dobrze wyglądam na boisku. To boli tym bardziej – nie ukrywa pomocnik żółto-czerwonych.

Pomimo stosunkowo krótkiej gry, zawodnik wywarł pozytywne wrażenie na ekspertach i kibicach. - To przede wszystkim głód piłki, abstrahując od rzeczy, które dzieją się ze mną od początku sezonu. Mogłem zagrać w poważnym meczu o punkty. Boisko nam sprzyjało, ekstra pogoda. Co prawda trochę mniej kibiców – kwituje „Możdżu”.

REKLAMA

A czy teraz możemy spodziewać się 27-latka ponownie w wyjściowym składzie? - Nie wiemy, jak zadziała maszyna losująca. Czekamy (śmiech). Taktyki nie było jeszcze za wiele i nie dało się rozszyfrować trenera – kwituje gracz kieleckiego zespołu.

Pomocnik nie ukrywa, że lubi ofensywne podejście do meczów. - Chciałbym zawsze wychodzić tak jak w Lubinie. Czułem się na boisku tak jak w poprzednim sezonie, graliśmy ofensywnie. Szachy mogą się skończyć tak, że Piast wygra 1:0 po jednej akcji i wszyscy będą rozczarowani – uważa zawodnik.

- Układ tabeli buduje to, że mecz może zaskoczyć na plus tę drużynę, która wygra. Wywindować ją do fajnej, komfortowej sytuacji. Nam zazwyczaj z Piastem grało się trudno – i na wyjeździe, i u siebie – przedstawia Możdżeń przed niedzielnym pojedynkiem z gliwiczanami na Suzuki Arenie.

Piłkarz nie zgadza się, że to Korona będzie faworytem. - To jednak Piast jest troszkę wyżej w tabeli. Może nie zachwycają i grają bardziej szachami, które dają punkty w tabeli. Nie ma fajerwerków, ale są do bólu skuteczni – opisuje zawodnik kielczan.

Ekipa z Gliwic w poprzednim sezonie do ostatniej kolejki drżała o utrzymanie, a teraz od samego początku sezonu spisuje się bardzo dobrze. - To się zdarza już nie pierwszy raz. Tak było już z Zawiszą, teraz w drugą stronę idzie Wisła Płock. To sinusoida i każdy może zająć wysokie miejsce, nie ma reguły, kto z kim gra – odpiera „Możdżu”.

Pozycja Korony w tabeli i liczba punktów wyglądają identycznie jak przed rokiem. Czy to aby na pewno jednak oznacza, że żółto-czerwoni prezentują się tak samo? - Mnie zawsze cieszyła taka piłka, jaką graliśmy w poprzednim sezonie. Ofensywne podejście sprawia radość nam na boisku i pewnie wam też, bo oglądacie z boku dużo akcji. To dzieje się nieco kosztem tyłów, ale tak to wygląda – mówi gracz kieleckiej drużyny.

I dodaje: - Wolę przegrać 2:3 niż zremisować 0:0 po słabym meczu, w którym nie idziesz do przodu ani indywidualnie, ani jako drużyna.

- W tym sezonie gramy bardziej zapobiegawczo. Wiadomo, że z przodu będziemy mieli jedną czy dwie okazje, więc coś może z tego będzie. Taki trener ma pomysł i nic mi do tego – kończy Możdżeń.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

mozdzu2018-11-09 15:49:48
co ty bredzisz? Ryman nie dostal zadnej kartki, nawet w drugiej polowie
scianka2018-11-09 15:54:04
Gdybyś tak nie mędrkował to w 1-szej jedenastce wychodziłbyś zawsze.Żaden trener nie pozwoli sobie na takie głupawe przytyki w jego stronę.Typowy Polski PAN PIŁKARZ.Wszyscy wokoło winni.
kali2018-11-09 16:03:10
Mniej gadaj więcej trenuj to wtedy będziesz częściej grał. Robi się taki sam płaczek medialny jak z legendarnego Jacusia.
Boguslaw2018-11-09 16:26:10
Niestety Mateusz po tych słowach nie wyjdzie w pierwszym składzie już w Koronie i najprawdopodobniej odejdzie w przerwie zimowej. Szkoda bomoim zdaniem gość mówi prawde za co jest karany.
Sędzia2018-11-09 16:50:16
To nie łap więcej bezsensownych żółtych kartek. Wtedy pewnie zagrasz do końca .
Do M2018-11-09 17:18:48
Mam nadzieję że do rezerw do końca sezonu, i skończ w końcu pisać na forum podszywając się pod kibiców. Bo kibice widzą jak kombinujesz co najmniej od roku. Końcówka poprzedniego sezonu to także twoja zasługa
Myslenie2018-11-09 17:27:48
Nie może się zawodnik tak wypowiadać o trenerze i tak lekceważąco podchodzic do pracy. Wolę przegrać niz zremisować. Odejdz chłopie bo tego twojego gadania to już nie da się słuchać
Jaro2018-11-09 17:43:39
Oj śmierdzi nowym kontraktem dla Mozdzenia, ale nie w Koronie. Myślę, że już jest dogadany, bo wali ostro w Mr Napoleona. Powodzenia, ja osobiście płakał nie będę, ale każdy ma prawo do swojego zdania.
KIELCE2018-11-09 18:19:39
A kto nie byłby wpieniony? Grasz dobrze, jesteś jednym z najlepszych graczy na boisku, a tu w przerwie zostajesz zmieniony. Co to ma być? Każdy by się zapienił na jego miejscu. Powinni grać Ci, którzy w danej chwili prezentują się najlepiej.
Kirk2018-11-09 18:32:16
Owszem, byłeś napakowany energią i nieźle to wyglądało ale niestety pachniało 2 żółtą w 2 połowie...
gnom2018-11-09 19:27:31
Już I połowie mogłeś chłopie wylecieć z czerwienią, więc dobra decyzja trenera. Więcej trenowania a mniej wywiadów to będziesz częściej grał.
auu2018-11-09 19:52:41
Mozdzen dobrze mówi.Po prostu podpadł trenerowi i tyle i trzeba grzać lawe.A Janic i Petrak co powinni grać w rezerwach to mają miejsce w pierwszej11.Żenada
Tomek2018-11-09 20:26:57
Mozdzen jest Polakiem a Lieteri nie chce sie uczyc jezyka polskiego i czysci sklad z Polakow.
AA2018-11-09 20:52:37
Jak nie masz 19 lat, to trzeba było nie łapać głupio pierwszej kartki i się potem mądrować.
Janek2018-11-10 00:43:37
Brawo dla Mateusza za ambicje, to nie byla jego runda, ale chce takiego go widziec. Glodnego i ambitnego!
Do wszystkich krytykujących ćwoków.....2018-11-10 08:24:10
Wbijcie sobie do tych pustych gimbazalnych łbów to co powtarzam od roku. Mateusz.M myślami jest daleko od Korony. Rozwala szatnie i ma głęboko gdzieś wynik zespołu. Fakt że umiejętności ma większe od wielu piłkarzy Korony, nie powoduje że jego miejsce jest na boisku. Lepszy Petrak gryzący trawę niż Mateusz strzelający fochy, Ot, cała tajemnica wyników Gino.... .
ZJ312018-11-10 08:25:08
Możdzu trafia jak zwykle w punkt! Nic dodać nic ująć! Szkoda tylko, że został wyautowany przez małego geniusza. No cóż, skoro ważniejsze dla Gino jest pokazanie kto tu rządzi od dobra pracodawcy... Widać Lettieri czuje się b.mocno, ale już nie jeden zapatrzony w siebie strateg się przeliczył. Jutro mamy wielkie Święto i może w końcu zagrają Polacy (Ryman, Kosa, Żuber?, Możdżu, Ceba, Góral?, Firlej?). Czy na prawdę to jakaś abstrakcja???
stary2018-11-10 08:41:00
Szanowni wielbiciele p.Mateusza,zaden szanujacy sie trener ,po takich wypowiedziach,nie ma prawa wstawic takiego "fachowca"do skladu,do konca rundy.To jest zenujace!!!Taki talent przynajmniej do Legii,no moze do Ursusa!
Marek2018-11-10 08:49:56
Oto jak powinien wygladac sklad korony
Hamrol, Rymaniak, Marqez, Diaw, Gardawski, Pućko, Kovacević, Cebula Możdżeń, Janić, Soriano
Ławka: Sokoł, Malarczyk, Petrak, Arweladze ,Kosakiewicz, Firlej, Żubrowski
i tyle2018-11-10 15:32:29
Zgadzam się z Możdżeniem. A do tych którzy wylewają na niego pomyje, ze mówi tak jak czuje i wychodzi z tego lekka krytyka trenera, powiem tak. Każdy zawodnik ma prawo być dobrze trenowanym i prowadzonym, bo to jest jego chleb. Możdżeniowi ten trener niszczy sportową karierę i to jest fakt. Tylko dlatego Lettieri wystawił go na Lubin, bo Żubrowski pauzował za kartki. Uważam, ze Możdżeń powinien zimą opuścić Kielce i grać tam, gdzie nie ma takich bufonów jak Lettieri. Są takie kluby w Polsce. A ja dotychczas nie widziałem jakiegoś fatalnie zagranego meczu przez Możdżenia, natomiast widziałem wiele meczów granych fatalnie przez innych piłkarzy z Kielc, mimo to, są w pierwszym składzie. Oczywiście wiadomo dlaczego Lettieri go tak traktuje. Ten trener nie znosi jak ktoś go krytykuje. To przecież człowiek nieomylny, jak każdy Niemiec.
@ Do wszystkich krytykujących ćwoków.....2018-11-10 15:34:06
Odłóż to co bierzesz, bo ci to wyraźnie szkodzi. Potem będziesz cierpiał, a po co ci to?
@i tyle2018-11-10 16:18:09
Korona ma tyle samo punktów w tym sezonie bez Możdżenia, co w zeszłym z Możdżeniem.
Jeśli jesteś takim jego wielkim fanem, to odejdź razem z nim, będziesz kibicem przyszłego klubu, w którym zagra Możdżeń.
@@i tyle2018-11-10 16:46:00
Oprócz punktów ważna jest jeszcze gra. Korona w tym sezonie gra piłkę której daleko jest do tego co prezentowała w zeszłym roku. Wtedy oglądanie Korony było przyjemnością, a w tym sezonie, lepiej ten czas przeznaczyć na ciekawsze sprawy. Ja nie jestem fanem Możdżenia frędzlu, jestem natomiast fanem normalności i zdrowych zasad. Czy ONO zrozumiało?
@2018-11-10 17:19:52
Za wrażenia artystyczne w piłce nożnej punktów nie przyznają, tak jak i za samą piękną grę, nieustanne ataki, grę skrzydłami, itp.
Mistrzostwo kraju wygrywa się skutecznością, brzydkimi meczami, zwycięstwami po 1-0 (jak nieraz to robiła Legia), itd.

Korona w tym roku gra bardzo konsekwentnie. Zamieniła nieustanne ataki, na grę pozycyjną, którą polskie kluby, razem z reprezentacją Polski, nie chcą i nie umieją dobrze grać, a Koronie ona świetnie wychodzi. Czasem lepiej mądrze stać niż głupio biegać.

Jak się komuś obecna gra Korony nie podoba, mamy wolny kraj, 100-lecie odzyskania niepodległości, można przerzucić się na bierki elektryczne, jazdę figurową na lodzie, a może nawet brydż. Kto, co, chce.
R2018-11-10 18:12:40
Zobaczymy jutro co będzie na boisku. W każdym normalnym klubie gra ten co jest dobry na boisku.

Ostatnie wiadomości

W pierwszym dniu fazy głównej Mistrzostw Świata 2025 kibice byli świadkami kapitalnych spotkań. Broniący tytułu Duńczycy przekonująco pokonali Niemców, a Francuzi pewnie zwyciężyli w konfrontacji z Węgrami.
Znamy wyniki badań Bartłomieja Smolarczyka po urazie, którego doznał w towarzyskim meczu przeciwko czeskiemu FC Baníkowi Ostrawa (3:1).
Polacy wygrali w pierwszym meczu o Puchar Prezydenta IHF podczas Mistrzostw Świata 2025 z Algierią 38:32.
Korona Kielce pokonała czeski FC Baník Ostrawa 3:1, w swoim trzeci sparingu przed startem piłkarskiej wiosny. – Mamy nadzieję, że pójdziemy dalej i tych goli będzie tyle samo lub jeszcze więcej – powiedział po spotkaniu Mariusz Fornalczyk, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
W swoim trzeci sparingu przed startem piłkarskiej wiosny Korona Kielce pokonała czeski FC Baník Ostrawa 3:1. – Otworzyliśmy worek z bramkami – powiedział po spotkaniu Daniel Bąk, strzelec jednego z goli dla „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała czeski FC Baník Ostrawa 3:1, w swoim trzeci sparingu przed startem piłkarskiej wiosny. – Defensywa w naszym wykonaniu na tym obozie wygląda naprawdę dobrze – powiedział po spotkaniu Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała czeski FC Baník Ostrawa 3:1, w swoim trzeci sparingu przed startem piłkarskiej wiosny. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Mariusz Fornalczyk (z rzutu karnego), Adrian Dalmau i Daniel Bąk.
Nie będzie dodatkowej uchwały o sprzedaży spółki, a miasto jest w trakcie przygotowywania wyceny spółki oraz projektu umowy sprzedaży Korony. Takie informacje przekazała za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych prezydent Kielc Agata Wojda.
Klub Prawa i Sprawiedliwości w kieleckiej Radzie Miasta żąda przedstawienia konkretnych inwestorów zainteresowanych kupnem akcji Korony Kielce i grozi sprzeciwem. – Składamy wniosek o zmianę porządku obrad polegającą na jego rozszerzeniu o punkt w zakresie informacji prezydenta miasta Kielce o planowanym procesie sprzedaży Korona S.A. wraz ze wskazaniem inwestorów zainteresowanych zakupem spółki – czytamy w oświadczeniu.
Za nami ostatni dzień zmagań w pierwszej fazie grupowej Mistrzostw Świata 2025. W poniedziałek (20 stycznia) rozegrano cztery spotkania wieńczące rywalizacje w grupach F oraz G.
Adam Hańćko dołączył do zgrupowania przygotowującej się do piłkarskiej wiosny Korony Kielce!
Już jutro (21 stycznia) Korona Kielce w trzecim zimowym sparingu zmierzy się z czeskim FC Baníkiem Ostrawa.
Niedziela (19 stycznia) była ostatnim dniem rozgrywania meczów w grupach A, D, E oraz H. Kto awansował do fazy głównej, a kto musi walczyć o puchar (prezydenta) pocieszenia? Poznaliśmy również terminarz spotkań w kolejnych fazach zmagań.
Zawodnik TTCup.com Polonii Kielce Marcel Błaszczyk w parze z Rafałem Formelą (MRKS Gdańsk) zdobyli brązowy medal w Wtt Youth Star Contender w Tunezji do lat 19!
Radosław Seweryś doznał kontuzji kolana w sobotnim sparingu z Gangwon FC. Obrońca przejdzie szczegółowe badania po powrocie do kraju.
Polacy przegrali w trzecim meczu Mistrzostw Świata 2025 ze Szwajcarami 28:30. „Biało-czerwoni” zagrają o Puchar Prezydenta IHF, a nie w fazie głównej.
W weekend dwie świętokrzyskie drużyny zagrały mecze ligowe w rozgrywkach 1 ligi grupy D.
W sobotę (18 stycznia) rozstrzygnęła się rywalizacja w grupach B, C, a także odbyły się mecze drugiej kolejki grup F i G. Zawodnik Industrii Kielce został wybrany najbardziej wartościowym graczem jednego ze spotkań!
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała wyjazdowy pojedynek 10. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z Handballtic Gdynia 24:25. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska autorka pięciu bramek.
Korona Kielce bezbramkowo zremisowała z koreańskim Gangwon FC. – Cieszy zero z tyłu, a mam nadzieję, że bramki przyjdą, bo musimy wygrywać mecze – powiedział po spotkaniu Miłosz Trojak, obrońca „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce bezbramkowo zremisowała z koreańskim Gangwon FC. – Powinno to być cenne doświadczenie, z którego wyciągniemy jakieś zalety i wady, które musimy poprawić – powiedział po meczu Michał Niedbała, bramkarz „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce bezbramkowo zremisowała z koreańskim Gangwon FC. – Musimy mieć więcej spokoju i chłodnej głowy w sytuacjach, gdy jesteśmy w bocznych sektorach pod bramką – powiedział po meczu Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
Koszykarze kieleckiego UJK w meczu 19. kolejki drugiej ligi wygrali we własnej hali z GMS Polaris KKS Tarnowskie Góry 86:75. Najskuteczniejszym zawodnikiem „akademików” był Wojciech Pisarczyk, który zdobył 23 punkty.
Korona Kielce bezbramkowo zremisowała z koreańskim Gangwon FC. Sobotni (18 stycznia) sparing obfitował w dużą liczbę fauli ze strony rywali „żółto-czerwonych”.
Rozgrywający Igor Karačić dołączy do swojej reprezentacji podczas trwających mistrzostw świata piłkarzy ręcznych! Wszystko za sprawą kontuzji legendarnego chorwackiego szczypiornisty.
W piątek (17 stycznia) rozegranych zostało osiem spotkań Mistrzostw Świata piłkarzy ręcznych. Wszystkie z nich były potyczkami w ramach drugiej kolejki fazy grupowej.
Już jutro (18 stycznia) Korona Kielce w drugim zimowym sparingu zmierzy się z koreańskim Gangwon FC.
Polacy zremisowali w drugim meczu Mistrzostw Świata 2025 z Czechami 19:19. 50-procentową skuteczność w bramce zanotował wpuszczony po przerwie Marcel Jastrzębski.
W zdrowym ciele zdrowy duch. Z takiego założenia wychodzą uczestnicy corocznych spotkań entuzjastów zimnych kąpieli w polskim morzu w ramach Międzynarodowych Zlotów Morsów w Mielnie. To dogodna okazja, by nie tylko zadbać o zdrowie, ale również poznać wyjątkową zimową nadmorską aurę.
Czy agencja związana z Oktawianem Moraru przejmie Koronę Kielce? Taka narracja zdominowała w ostatnich dniach dyskusje w internecie na temat przyszłości żółto-czerwonych. Choć na ten moment nie ma jasnych przesłanek, by faktycznie ta firma znajdowała się w ścisłym kręgu kandydatów, postanowiliśmy ją naszym czytelnikom nieco przybliżyć.

Copyright © 2025 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group