Możdżeń grał najlepiej w strefie środkowej. Decyzja o zmianie była bardzo trudna
- Patrząc na taktykę, to gdybyśmy nie tracili tak szybko piłki, być może byłaby to nasza najlepsza odsłona w tym sezonie – stwierdził trener Korony Kielce, Gino Lettieri, po wygranym 1:0 meczu z Zagłębiem Lubin. Szkoleniowiec wypowiedział się także m.in. na temat zdjęcia z boiska dobrze grającego Mateusza Możdżenia: - Był to nasz najlepszy zawodnik w strefie środkowej. Świetnie pracował w ofensywie i defensywie. Po swojej żółtej kartce jeszcze raz faulował i baliśmy się, że w drugiej połowie może dostać „czerwień”. Stąd ta zmiana – opisał Włoch.
REKLAMA
Gino Lettieri (trener Korony Kielce):
Sądzimy, że nie oglądaliśmy dziś wyjątkowego meczu, ale w pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrą piłkę pod względem taktycznym. Rywale nie mieli żadnej dobrej okazji, a my sobie je stwarzaliśmy. Patrząc na taktykę, to gdybyśmy nie tracili tak szybko piłki, być może byłaby to nasza najlepsza odsłona w tym sezonie. Widzieliśmy, że na murawie były dzisiaj dwa zespoły, którym w ostatnim czasie przez wyniki brakowało pewności siebie. Ostatecznie wygrała taktyka i walka, którą podjęliśmy w tym meczu. Zwycięstwo cieszy. Wiemy jednak, że musimy grać jeszcze lepiej w piłkę. Jesteśmy zadowoleni z tego, że na wyjeździe zdobywamy trzy punkty i koniec końców to się liczy.
Zmiana Możdżenia? To była bardzo trudna decyzja. Długo się zastanawialiśmy czy ściągnąć Mateusza, ale ostatecznie powodem zmiany była żółta kartka. Przyznaję jednak, że był to nasz najlepszy zawodnik w strefie środkowej. Świetnie pracował w ofensywie i defensywie. Po swojej żółtej kartce jeszcze raz faulował i baliśmy się, że w drugiej połowie może dostać „czerwień”. Stąd ta zmiana.
Wprowadzenie Malarczyka do pomocy? Faktycznie, środek pomocy nie jest naturalną pozycją Piotrka Malarczyka, jednak wygrywał swoje pojedynki i grał nieźle. Wcześniej zmieniliśmy Janjicia, a w środku pola była nam potrzebna wysokość. Mieliśmy dużo zaufania do „Malara”. W ostatnich tygodniach nie grał wiele, ale bardzo profesjonalnie pracował na treningach i zasłużył na ten występ.
fot. Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
A co to za trolle krytykują trenera i Janijca?
Bezmózgi na piłce nożnej trzeba się znać.
Między uszami tylko wiatr wam hula.
Świetna taktyka trenera i bardzo dobre zmiany.
Nareszcie mamy trenera na europejskim poziomie.
Teraz dwa mecze u siebie i kolejna szansa na punkty.
Mecz w niedzielę i ma być ładna pogoda, więc wszyscy na stadion.
Cebula ok, wszedł i dał super zmianę ale ktoś pamięta jak z Craxa zagrał kiedy wyszedł w podstawowym składzie? Tak że spokojnie z tym wystawianiem go od początku. Lepiej niech wchodzi i robi różnicę niż by go trzeba zdejmować w przerwie jako najsłabszego na boisku.
Bo ja nie rozumiem jak można tak marudzić po zwycięstwie nad Zagłębiem i to na jego terenie?
Jeśli tak krytykują za WYGRANY MECZ KORONY, to co by było za przegrany?