Niespodzianki nie było. Korona Handball wysoko przegrywa w Koszalinie
Piłkarki ręczne Korony Handball po dwóch zwycięstwach z rzędu po raz pierwszy w tym sezonie musiały przełknąć gorycz porażki. Kielczanki uległy w Koszalinie trzeciej drużynie ubiegłego sezonu - Enerdze AZS 28:36 (12:19).
Od samego początku meczu gospodynie narzuciły kielczankom swój styl gry. Podopieczne trenera Tetelewskiego miały duży problem z uporządkowaniem gry. Nie potrafiły przedrzeć się przez dobrze zorganizowaną obronę Energii AZS-u, a już po zaledwie kilku minutach przegrywały 1:4
REKLAMA
Szkoleniowiec Korony reagował na boiskowe wydarzenia. Jeszcze na początku meczu wziął czas, po którym kielczanki przełamały się i rzuciły kilka bramek. Do gry wróciły jednak gospodynie, które już po 17 minutach prowadziły 14:8.
Po kolejnym słabszym okresie gry Korony, trener Tetelewski dokonał zmian w składzie zespołu. Od początku drugiej połowy w barwach klubu z Kielc zadebiutowała Paulina Piwowarczyk, która do Korony wypożyczona jest właśnie z Energii AZS-u.
Mimo wysokiej porażki, jasnym punktem drużyny po raz kolejny w tym sezonie była Honorata Syncerz, która w sobotę była bezbłędna w rzutach karnych. Wykorzystała wszystkie siedem prób.
AZS Energa Koszalin - Korona Handball Kielce 36:28 (19:12)
Korona: Orowicz, Hibner - Kędzior 2, W. Gliwińska 4, Syncerz 11, D. Więckowska 2, Czekala 1, Homonicka, Charzyńska 1, M. Więckowska 1, Zimnicka, Janczyk 1, Piwowarczyk, Skowrońska 4, Mochocka 1.
Czerwona kartka: Katarzyna Homonicka (w 53. minucie za faul)
fot: Patryk Ptak