Korona bardziej osłabiona niż Arka
Już w sobotę, 9 grudnia, piłkarze Korony Kielce w 19. kolejce Lotto Ekstraklasy podejmą u siebie zawodników gdyńskiej Arki. Poprzedni mecz obu drużyn, rozegrany w sierpniu w Trójmieście, zakończył się bezbramkowym remisem.
Leszek Ojrzyński, trener sobotnich gości nie będzie mógł w Kielcach skorzystać tylko z Yannicka Sambei Kakoko. Kongijski zawodnik z niemieckim paszportem pod koniec listopada przeszedł artroskopię kolana i raczej nie powróci już do treningów w tym roku kalendarzowym. W minionym tygodniu, Arka rozstała się też z dwoma piłkarzami. Alvaro Rey i Tomas Kosut rozwiązali z klubem kontrakty za porozumieniem stron. Żaden z zawodników znad morza nie jest zawieszony za kartki.
REKLAMA
Dużo większe problemy kadrowe ma kielecka Korona. Z powodu wciąż niewyleczonych kontuzji nie zagrają Michael Gardawski i Nabil Aankour. Na uraz narzeka też Krystian Miś. Niepewne są występy poobijanych Kena Kallaste i Bartosza Rymaniaka, a także nie czującego się jeszcze najlepiej Jacka Kiełba. Za nadmiar żółtych kartek pauzował będzie też Adnan Kovacevic.
Można się cieszyć - co podkreśla trener Gino Lettieri - że w pełni zdrów jest Djibril Diaw, który zastąpi "Kovę". Tym samym nastąpi roszada piłkarza spoza Unii Europejskiej na innego podobnego typu, co oznacza, że na boisku od pierwszych minut bez przeszkód będzie mógł wystąpić Nika Kaczarawa. O ile oczywiście szkoleniowiec złocisto-krwistych zdecyduje się na taką taktykę.
Mecz Korona Kielce – Arka Gdynia rozpocznie się w sobotę o godzinie 18 na Kolporter Arenie. Arbitrem głównym tego spotkania będzie Krzysztof Jakubik z Siedlec.
fot. Rafał Rusek / PressFocus
Wasze komentarze