Z pierwszej połowy jesteśmy niezadowoleni. Nawet nie zagraliśmy najgorzej, ale...

20-10-2017 22:56,
top

Czy nie było błędem wyjście na boisko w pierwszej połowie z trzema defensorami? Sądzimy, że ciężko odpowiedzieć na to pytanie, bo w drugiej połowie nie zmieniliśmy systemu. Tak samo graliśmy z trzema obrońcami - mówił po zremisowanym meczu z Górnikiem Zabrze trener Korony, Gino Lettieri.

Marcin Brosz (trener Górnika): Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Oczywiście od 1 do 90 minuty zobaczyliśmy dwa oblicza zespołu. Zdawaliśmy sobie sprawę, że pierwsza połowa kosztuje nas dużo energii i sił. Druga część musiała wyglądać diametralnie inaczej. Byliśmy na to przygotowani, ale dwie sytuacje mogły zaważyć na tym, że mecz zakończy się innym wynikiem. Pierwsza to kontuzja Szymona Żurkowskiego, co pokazuje, jak ci młodzi zawodnicy, chwaleni przez rzeszę kibiców, mają ogromny wpływ na grę zespołu. Druga to sytuacja Igora Angulo, który nie zdołał trafić do siatki. Korona walczyła do końca, stwarzała sytuacje, dlatego mamy wynik 3:3.

Na koniec chcę powiedzieć coś jeszcze, ale bardziej jako obserwator niż trener. To co się działo wokół meczu, atmosfera... Myślę, że takie spotkania pozwalają stwierdzić, że te bilety będą jeszcze szybciej sprzedawane. Do tego dążymy. Z naszej strony zrobimy wszystko, by poprawić grę zespołu. W szczególności tą w defensywie.

REKLAMA

Gino Lettieri (trener Korony): Z pierwszej połowy na pewno nie byliśmy zadowoleni. Nawet nie zagraliśmy najgorzej, ale zawsze będzie drużynie ciężko, kiedy ostatni zawodnik podaje przeciwnikowi piłkę do nogi. To trudna sytuacja do obrony. Z drugiej strony jesteśmy bardzo zadowoleni, bo drużyna pokazała w drugiej połowie naprawdę duży charakter. Zaprezentowała po przerwie to, nad czym pracowaliśmy w tym tygodniu i to, co nas do tej pory cechowało. Szkoda tylko, że nie pokazaliśmy tego od początku. Gdybyśmy to zrobili, moglibyśmy w Zabrzu wygrać. 

Mieliśmy w drugiej części spotkania tylko raz szczęście, gdy Angulo stał sam przed bramkarzem i mógł strzelić na 4:2, ale poza tym dominowaliśmy. Gdyby mecz jeszcze trochę dłużej potrwał, mielibyśmy szansę zdobyć tu czwartą bramkę. Widzieliśmy, że fizycznie dobrze wyglądaliśmy na koniec. Tak samo dobrze kreowaliśmy grę. Szkoda, że nie od początku tak to się prezentowało. Ale duże brawa dla całej drużyny, która potrafiła odrobić dwie bramki. 

Czemu tak wyglądała pierwsza połowa? To jest dobre pytanie. Ten problem mieliśmy też w ostatnim spotkaniu. Słabe pierwsze 20 minut. Będziemy to analizować. Tak samo  wyglądało to w tamtym tygodniu, gdy na początku przeciwnik miał trzy dobre okazje. Musimy z tego wyciągnąć wnioski. 

Czy nie było błędem wyjście na boisko w pierwszej połowie z trzema defensorami? Sądzimy, że ciężko odpowiedzieć na to pytanie, bo w drugiej połowie nie zmieniliśmy systemu. Tak samo graliśmy z trzema obrońcami. Uważamy, że w pierwszych 20 minutach zrobiliśmy indywidualne błędy, byliśmy za wolni i stąd ta różnica na boisku między obiema drużynami.

fot. Norbert Barczyk / PressFocus

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

@Lettieri2017-10-20 23:21:13
Coś ci się trenerze popierdoli.. Korona zaczęła dobrze grać, gdy zostało dwóch stoperów, a za 3 go Kovacevića wszedł ofensywny. Proszę ochłonąć i przyznać się do wielbłąda z trzema zagubionymi stoperami, z których żaden nie wiedział co ma grać i jak się w takiej sytuacji ustawiać. WIELBŁĄD panie Lettieri, podobny jak z Płockiem, gdzie dup. panu uratował Gostomski. Krótko mówiąc taktyczne przekombinowanie.
Luker2017-10-21 01:39:27
Pomogłeś swoim trenerze!! Brawo. Górniczek, dawny niemiecki klub, ba nawet więcej, grał na stadionie imienia ... Adolfa w Zabrzu, przed II wojną. 3 obrońców pomogło Górniczkowi. Teraz czas na .... Gdańsk. Im też pomoc jest potrzebna. Wszakże, każdy Niemiec tęskni za .... Gdańskiem.
sąsiad Tomka2017-10-21 11:54:39
Za Pierwszy sklad bura dla trenera po co tak kombinuje? Dobrze ze wyciągnął wnioski i trafione zmiany odwróciły wynik meczu. Wzmocnić obronę i będzie pożytek z tej drużyny.

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group